Mylisz się - kamery i mikrofony działały, tylko monitor wyłączył. Ten sprzęt ma włącznik zasilania jak niektóre radia - niezależnie od położenia kluczyka w stacyjce. Inaczej egzamin byłby nie udokumentowany bo nie nagrałyby się słowa egzaminatora z wynikiem. Wyłączyć może dopiero, kiedy mówi Ci swoje uwagi po wypisaniu pozytywnego wyniku na protokole
Ile razy zdawałeś prawo jazdy?
Collapse
X
-
-
-
-
gratulacje ja sie przymierzałem, ale tu ****ne biurokratyczne ustawy mnie nieco blokują do polandu nie wracam a wiec wyjscie jedno, UKRAINA k****!!!!!!Skomentuj
-
Wiedziałem, że jeśli nie wyłożę się na ósemce (plac manewrowy) to pewniakiem zdam. I tak też się stałoStay fresh, no matter where you are.Skomentuj
-
w 99 r robiłem kurs na A, Mińskiem 175, niestety zdało sie B to nagle odechciało mi sie na A, a teraz by sie przydało, zresztą z C było tak samoSkomentuj
-
Szósty raz, półtora roku temu. Od tego czasu prowadziłem auto może piętnaście razy. Mieszkanie w centrum miasta i praca w domu powoduje że auto nie jest potrzebne.Nothing's wrong today.
'my, przeciętni, ale chętni' - GreedoSkomentuj
-
11 lat temu, za trzecim razem, i do dziś uważam że było to niesprawiedliwe bo powinno być za drugimSkomentuj
-
pierwszy raz zadałem za pierwszym - egzaminator pytał się mnie czy zdaje pierwszy czy kolejny a ogólnie zdawałem 2 razy, bo raz mi prawko wzięli za jak to określili "niebezpieczną dla otoczenia jazdę" 3 tygodni bez prawka jako dodatek do 5 ptk karnych i 600zł mandatuSkomentuj
-
A ja dzisiaj zdałam za 4... Z czego dwa razy zawaliłam na łuku,raz z nerwow,drugi raz z głupoty.. ale ważne ze jestSkomentuj
-
-
Swoją drogą tak myślę, że jak ktoś nie zdał ja wiem, 6-8 razy czy więcej, to powinno mu się już odebrać prawo do zdawania, bo dla mnie to oznacza całkowity brak predyspozycji do prowadzenia pojazdów.Skomentuj
-
Nie zgadzam się z Tobą. Znam ludzi, którzy zdali za 6-7 razem tylko dlatego, że trafili na beznadziejnego egzaminatora. Który czepiał się dosłownie o wszystko i oblewał za nawet minimalny błąd. Zdarzały się nawet sytuacje kiedy egzaminator krzyczy, co dekoncentruje i jeszcze bardziej stresuje zdających. Osoba egzaminująca to 3/4 sukcesu. Dodam, że aktualnie osoby te są bardzo dobrymi kierowcami.Forever young.
Złe języki obgadują,
dobre dają orgazmy.Skomentuj
-
Green_Tea - to normalne u kobiet żadna obraza z mojej strony, siostra 3 lata młodsza, kuzynki tak samo po 3-4 razie, na placu zawsze mały błąd i na mieście w praktyce. Pierw same kazały mi je nauczyć żeby mieć coś z praktyki w sobie, a potem zje... dostałem, bo egzaminator powiedział, że tak się nie jeździ.. :/ Normalnie 2 ręce kierownica, przy manewrach obiema rękoma na kierownicy zakręcać, a ja jeżdże no wszystko to robie lewą ręką, a prawa tylko na drążku i tak z przyzwyczajenia robiły xDSkomentuj
-
Nie zgadzam się z Tobą. Znam ludzi, którzy zdali za 6-7 razem tylko dlatego, że trafili na beznadziejnego egzaminatora. Który czepiał się dosłownie o wszystko i oblewał za nawet minimalny błąd. Zdarzały się nawet sytuacje kiedy egzaminator krzyczy, co dekoncentruje i jeszcze bardziej stresuje zdających. Osoba egzaminująca to 3/4 sukcesu. Dodam, że aktualnie osoby te są bardzo dobrymi kierowcami.
Wśród moich znajomych i rodziny (a nie mieszkają na jakimś zadupiu z kilkoma ulicami) większość zdała za 1-2 razem, ale są też tacy którym potrzeba było więcej prób i oni otwarcie przyznają, że po prostu popełniali błędy. Moim zdaniem te opowieści o tym jacy to egzaminatorzy są straszni, są mocno przesadzone i tak na prawdę to winę ponoszą szkoły nauki jazdy które nie przygotowują odpowiednio kierowców mających ubiegać się o prawo jazdy i wypuszczają ich na egzamin za wcześnie. Mogę otwarcie powiedzieć, że gdyby nie szkoła do której uczęszczałem to wątpię bym egzamin zdał za pierwszym razem. A dlaczego? A no dlatego, że egzamin w porównaniu do jazd z moim instruktorem to była pestka, gdyż on wyznaczał mi bardzo trudne zadania i wytykał każdy, nawet najmniejszy błąd.Skomentuj
Skomentuj