W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Praca nad sylwetką-basen

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • watchman7
    Świętoszek
    • Nov 2009
    • 9

    Praca nad sylwetką-basen

    Witam wszystkich,
    szukałem po forum i nie tylko ale niestety nie moge znaleźć konkretnych informacji w tym temacie więc prosze o rade.
    Mianowicie chodzi o to że mam 180cm wzrostu 93kg i "misiowatą" budowe ciała. Chciałbym przed latem troche nad soba popracować ale nie przepadam za siłownią. Chodzi mi o to żeby wyrobić sobie troche mięśni i popracować nad sylwetką, od razu mówie że nie oczekuje sylwetki sportowca z 6-ścio pakiem na brzuchu tylko tak żeby dobrze wyglądać. Myślałem żeby zacząć chodzić na basen p 2 razy w tyg i do tego w domu jakieś ćwiczenia.
    Czy może ktoś poradzić jaki trening na basenie i jakie ćwiczenia w domu wykonywać żeby osiągnąć jakiś efekt?
    z góry dzięki
  • Kata
    PornoGraf

    Orthografische Polizei

    • Feb 2009
    • 2691

    #2
    Pamiętaj, że nie jesteśmy forum kulturystycznym.

    Skomentuj

    • Mniszek
      Świntuszek
      • Jun 2009
      • 78

      #3
      Basen to dobry pomysł : ]

      Tylko zastanawiam się o jakie ćwiczenia Ci chodzi na basenie?

      Zwyczajnie sobie w nim popływaj i tyle : ]

      Skomentuj

      • kondziu_11
        Świętoszek
        • Oct 2009
        • 35

        #4
        Ja proponuje najpierw zajrzec do jadlospisu i tam zrobic zmiany. Zacznij wykonywac cwiczenia aerobowe bieganie itd nawet cwiczenia na pilce basen tez jest ok tylko z intesywnoscia 2 razy w tyg za duzo nie zrobisz.......... Pamietaj zeby w Twoim jedzeniu byl blonnik ktory bedzie zmianial metabolizm tak jak bieganie

        Skomentuj

        • Dareios
          Gwiazdka Porno
          • Jan 2006
          • 1959

          #5
          Jeżeli chcesz zrzucić balast to przede wszystkim dieta. To jest najważniejsze. Z aktywności fizycznej to nie wiem czy basen jest dobrym pomysłem. Ani specjalnie nie modeluje sylwetki ani nie spala tłuszczu. Poza tym 2 treningi w tygodniu to mało jeżeli chodzi ci o zmianę sylwetki.
          Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

          Skomentuj

          • paffcio
            Banned
            • Mar 2006
            • 2286

            #6
            Modeluje jeśli jest dodatkiem do siłowni ,również doskonale regeneruje.

            Skomentuj

            • Dareios
              Gwiazdka Porno
              • Jan 2006
              • 1959

              #7
              jeżeli jest tylko dodatkiem to znaczy że modeluje co innego. basen to dobry relaks, pomaga w regeneracji ale cudów od strony wizualnej to bym się po nim nie spodziewał
              Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

              Skomentuj

              • paffcio
                Banned
                • Mar 2006
                • 2286

                #8
                Patrząc na sylwetki pływaków mam inne zdanie.

                Skomentuj

                • Dareios
                  Gwiazdka Porno
                  • Jan 2006
                  • 1959

                  #9
                  tylko że oni pływają dzień w dzień przez parę godzin i dochodzą często do tego inne ćwiczenia i tak przez lata. a efekt? jakoś nie robi na mnie wrazenia, normalnie wyglądają. mają szeroką talię poza tym
                  Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                  Skomentuj

                  • paffcio
                    Banned
                    • Mar 2006
                    • 2286

                    #10
                    Nie tylko zawodowcy-rekordziści a zwykli amatorzy którzy regularnie uczęszczają na basen i siłownię mogą pochwalić się bardzo proporcjonalną ,smukłą budową.Basen to nieodzowny dodatek do pakerni.

                    Skomentuj

                    • jezebel
                      Emerytowany Pornograf

                      Zboczucha
                      • May 2006
                      • 3667

                      #11
                      Ekspertem nie jestem, ale za to byłam kiedyś wielorybem, więc zdecydowanie polecam aeroby tlenowe, dieta, cierpliwość i konsekwencja. W późniejszym czasie dorzuciłabym cykle siłowe.
                      Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                      Skomentuj

                      • kondziu_11
                        Świętoszek
                        • Oct 2009
                        • 35

                        #12
                        Ja zgodze sie z mlodym moja siostra jest plywaczka i ma czasem 3 treningi w jednym dniu i sam basen nie przyniesie zadowalajacych efektow chyba ze bedziesz plywal z dobre 5 lat Plywacy maja tez treningi silowe i aerobowe nie mowiac o odzywkach itd .........

                        Skomentuj

                        • Dareios
                          Gwiazdka Porno
                          • Jan 2006
                          • 1959

                          #13
                          Napisał paffcio
                          Nie tylko zawodowcy-rekordziści a zwykli amatorzy którzy regularnie uczęszczają na basen i siłownię mogą pochwalić się bardzo proporcjonalną ,smukłą budową.Basen to nieodzowny dodatek do pakerni.
                          No siłownia, basen tak. Ale w procesie zmiany sylwetki bierze udział głównie siłownia. Naprawdę nie wiem ile lat trzeba by regularnych treningów na basenie aby znacznie przebudować sylwetkę. Może niektórzy rekreacyjnie pływający mają dobre sylwetki. Ale prawdopodobnie robią to od lat, mają genetycznie dobre sylwetki i uprawiają jeszcze coś poza pływaniem i seksem. Basen na pewno jest zdrowy i relaksujący, ale jeżeli kolega chce zmienić budowę z misiowatej na wysportowaną to na nie wiem ile lat on by musiał na ten basen poginać. Basen nie jest dobry jezeli chodzi o efekty wizualne
                          Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                          Skomentuj

                          • jezebel
                            Emerytowany Pornograf

                            Zboczucha
                            • May 2006
                            • 3667

                            #14
                            Pamiętam, jak mieszkałam w Suisse, że na basenie widywałam naprawdę fajnie zbudowanych facetów - ale to nie byli sezonowcy. Oni od lat chodzili na basen w czasie lunchu a po pracy na siłownię. Myślę, że basen pomaga, ale nie robiłabym z niego podstawowego elementu do walki z nadmiarem ciała czy wyrobienia sobie sylwetki atletycznej. Sama pamiętam, że najlepiej wyglądałam wtedy, gdy puściłam się w rytm cyklu siłowego - po 12 tygodniach biegania i ćwiczeń z hantlami na poszczególne partie mięśni, miałam dupkę jak nastolatka. Tym samym alarmuję do nastolatek, by zamieniły chipsy na sałatę bo w wieku 30 lat powrót do formy jest czymś cholernie trudnym.

                            Swoją drogą watchmen, masz doprawdy kiepskie podejście. Aktywność to nie tylko dobry wygląd, ale przede wszystkim zdrowie, dobre samopoczucie, prawidłowa praca serca, płuc, mięśni, stawów. Jak słucham dup, które są na nie w stosunku do każdej możliwości ruszania się, a mają po 20 lat, to mi rura mięknie. Gadają między sobą jak emertyki - a bo ona biegać nie lubi, spacerki to tylko do parku z koleżankami na podryw, za piłką nie pobiega, w babingtona nie pogra pod blokiem bo obciach :/ Siądzie wieczorem w przykucu lub przygarbiu przed komputerem - no szczupła jest, bo jej organizm się dopiero rozpędza - i tak siedzi marnotrawiąc czas, a wystarczy 40minut dziennie pobiegać czy godzinę na rowerze spędzić i już człowiek bakcyla łapie do końca życia. Ruch i zdrowe odżywianie się, powinno być stylem życia, a nie czymś sezonowym. Wracając do tych szczupłych nastolatek, z awersją do ruchu - idzie taka do pracy, zaczyna się ciągły tryb siedzący, drożdżówki i soczki (bomby bezużytecznych węglowodanów), stres czyli problemy z równowagą kortyzolu, buzują hormony, dziewczynka zaczyna być kobietą i co się dzieje? Dupsko rośnie, opona rośnie, cellulit się tworzy. Wraca do domu, jest zmęczona, nic jej się nie chce, ciągle nie ma czasu na ruch, bo praca, bo szkoła, bo ma tyle obowiązków, no i nie ma humoru rzecz jasna. Radzę naprawdę ruszyć głową.
                            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                            Skomentuj

                            • watchman7
                              Świętoszek
                              • Nov 2009
                              • 9

                              #15
                              no dzieki za rade, poczytałem jeszcze troche w necie i biore sie do roboty.

                              Skomentuj

                              Working...