Robię tak samo, tylko fragmenty i zawodników, których lubię.
Jeśli już gram, to raczej w poola. We Wrocławiu są chyba tylko dwa miejsca, gdzie mają stoły do snookera. Fuga Mundi i Sezam, grasz w którymś z tych miejsc?
Dzisiaj ciężko z czasem, ale dokończę mecz Higginsa z Davisem, bo jeśli wygra ten drugi to nie mogę tego przegapić.
A co do naszych tenisistów to jakoś nie mam przekonania do ich gry. Co prawda debel nigdy mnie nie interesował i to może być przyczyną.
Tenis mnie interesuje tylko w singlowym wydaniu męskim. I kobiecym jeśli grają zawodniczki z top swiatowego ale lat 2000-2005. Mam na myśli Henin, Clisters, Dokic. Dzisiejszy tenis kobiecy jest dla mnie zbyt mało urozmaicony.
Nasza Agnieszka gra świetnie, ale brakuje jej troche siły. A co za tym idzie i serwisu.
Świeżo po walce Adamka. Wygrał, chociaż jak na moje oko był częściej w defensywie niż atakował. Ale jak już wypuścił atak, to był konkretny i celny. Ostatnie trzy rundy widać było że ciągnie już tylko na przetrwanie. Non stop klinczował. W sumie mało ciekawa walka, taka przepychanka dwóch czołgów.
Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej
nie mogl isc na pelna wymiane bo zwyczajnie by wyladowal na deskach wazne ze wygral i to zrobil zasluzenie w boksie wazna jest taktyka i ja zabil wszystkie atuty chrisa.
ale walczysz o to by wygrac w 1 kolejnosci a potem walczysz dla publiki, tu chodzi o swoje zdrowie a nie o np pilke przy nodze gdzie mozesz czarowac, kiwac sie nawet kosztem przegranej. Tu wchodzi w gre ciezki nokaut etc , to jest waga ciezka...
Wiem przecież, pamięta się o zwycięzcach, nawet jeżeli grali czy walczyli jak ostatnie fajtłapy. Przegranych nikt nie pamięta. Dlatego bawią mnie komentarze naszych dziennikarzy o piłkarzach: przegrali ale w pięknym stylu. Śmiechu warte.
Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej
Ciekawe z kim teraz będzie walczył Adamek. Na któregoś z Kliczków chyba jeszcze za wcześnie. 1 lub 2 walki z kimś trochę lepszym od tego Areoli i Tomek mógłby walczyć o pas.
Jestem jak najbardziej za. Zakładam, że była by to świetna walka, możliwy każdy scenariusz. Obaj nie są typowymi ciężkimi jak np. bracia Kliczko, obaj mają mocny cios są szybcy. Taka walka jest jak najbardziej możliwa o ile Haye nie straci wcześniej tytułu z Czagajewem bądź Kliczką
Będzie próbował. Tor trudny technicznie i wąski, więc szybkie bolidy na nic się zdadzą, tu na pierwszym miejscu umiejętności kierowcy się liczą, dopiero potem sprzęt. Zobaczymy co pokaże. Byle dobrze taktycznie to rozegrał.
Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej
Skomentuj