czytając wypowiedzi w tym temacie czuje jakbym pochodził z nie normalnej rodziny , rodzice jak i ja nie mamy problemu by wyjść z łazienki nago i iść do pokoju się ubrać, nagość u nas w domu to coś normalnego, nie mówiąc o chodzenie w bieliźnie oO.
Chce was zapytać jak to jest u was z chodzeniem pól nago po domu???
Collapse
X
-
-
gdzie ty widzisz żeby było napisane spoko człowieku o iq schaba ? jak ****a nie odróżniasz znaczenia "normalne" od "spoko" to przykre aczkolwiek na naukę nigdy nie za późno.
zakupić i przesłać Ci słownik ? bo widzę żeś izi poliszSkomentuj
-
Jak mieszkałem w domu rodzinnym to raczej wstydziłem się chodzić bez koszulki. W bieliźnie i koszulce już takiego problemu nie miałem.
**Gangnam Style**
Skomentuj
-
Mieszkam razem z moim facetem i chodzenie nago po domu nigdy nie było problemem - praktycznie zawsze śpimy na golasa (tylko wtedy, gdy któryś z nas jest chory jest inaczej), a rano ubieramy się zwykle dopiero wtedy, gdy trzeba wyjść z domu. W ogóle strasznie lubię, gdy mój facet jest w samych obcisłych slipach podkreślających jego męskie kształty, jego z kolei kręci - ze względu na mój happy trail - gdy mam na sobie jeansy, a tors pozostaje goły (jak w tej chwili). Bardzo sobie cenię, że na co dzień możemy być naturalni i możemy się cieszyć naszą nagością gdy tylko mamy na to ochotę, a mamy ją częstoSkomentuj
-
Skomentuj
-
Bokserki rulez. Czasem mi się zdarzy przy sąsiadce przebiec przez przedpokój w boksach (i czasem koszulce), jak nie zauważę, że akurat przyszła na herbatę. Często latem jak przychodzę do kumpla to od razu ściągam koszulkę, jeśli jest za ciepło. Nie mam też problemów z przebieraniem się przy kolegach/koleżankach Ogólnie w bliższym mi otoczeniu nie sprawia to żadnego problemu. W gościach (głównie mam na myśli nieplanowane sytuacje) spać też wolę w samych bokserkach, ewentualnie koszulce do tego.Skomentuj
-
-
-
Ja to tam moge i nago ale nie przy rodzinie.. Zawsze wtedy majtki i koszulka, a takto bez krępacjii nawet przy kumpeli.Skomentuj
-
Facet w domu w samych slipach czy bokserkach to norma według mnie, zwykle jeszcze w koszulce. Ja poza tym najczęściej chodzę w samej koszulce, bez gaci, szczególnie rano. Czasami nago zupełnie, jak jest ciepło.
Szczerze to dziwię się, jak można w domu dusić się w dżinsach czy innych spodniach.Skomentuj
Skomentuj