W towarzystwie mojej partnerki - jak najbardziej. W zasadzie za jej namową. W męskim towarzystwie, cóż... nie podoba mi się ten pomysł.
Czy waliliście sobie konia w czyimś towarzystwie?
Collapse
X
-
-
-
-
gdybym była facetem, na pewno namówiłabym któregoś ze słodkich kumpli na taką zabawę przy dobrym pornosku ;>Skomentuj
-
-
Ja ostatnio miałem fajną sytuację. Byłem na imprezie u koleżanki i zostałem u niej na noc. Wyszło na to, w tym samym pokoju z moją kumpelą, która mnie bardzo podnieca seksualnie. Rano przebudziłem się ok. 7 z drągalem, popatrzyłem na nią i mi się zachciało. Leżała na plecach i mocno oddychała, więc raczej by się nie przebudziła. Ustawiłem się tak, żeby widzieć jej odkryte stopy w rajstopkach i zacząłem sobie walić. Po dłuższej chwili trysnąłem. Niezapomniane przeżycieSkomentuj
-
-
Teraz co jakiś czas robię to przy partnerce.
Wcześniej jak byłem młodym nastolatkiem, pełnym buzujących hormonów prawiczkiem. To zdarzało mi się onanizować w nocy gdy w jednym pokoju spał, brat, kuzyn, kuzynka, obcy ludzie po imprezie... teraz wydaje mi się to dziwne, ale kiedyś tak mnie energia rozpierała, że nie mogłem się powstrzymać.Skomentuj
-
Skomentuj
-
-
Ja bardo sry ale jak mówicie o tym że waliliście gdy ktoś śpi to yhmmm... Ja tam uważam walenie w towarzystwie od 2-5osób za normalne i przyjemne. Głównie gdy się dorasta ja się tak skapnąłem, że mam największego z całej klasySkomentuj
-
takie walenie wychodzi szczególnie przy wycieczkach w gimie, jak troche alko sie pojawia i klasa sportowa, sami chłopacy
wiec jest jazdaSkomentuj
-
-
Prawda taka , ze kazdy jak mial te 12-16 lat , to z kolegami klepał w moim przypadku , to w wieku 14 chyba lat jak spalismy pod namiotami , to zrobilismy konkurs kto wiecej natryska do kieliszkaSkomentuj
-
Nie wiem czemu ale ja właśnie nigdy nie miałem takiej akcji walenia w towarzystwie jak większość tu opisuje. Trochę żałuje ale mam nadzieje, że jeszcze kiedyś się to nadrobiSkomentuj
Skomentuj