Porter Bałtycki również lane dla fanów Portera, polecam!
Potwierdzam, aczkolwiek ja piłem z butelki, Komesa. Bałtycki jest świetny, ma moc, z porządnego ekstraktu. Na mój gust daje trochę alkoholem, po nim raczyłem się również porterem, z tym, że już 11% i blisko 23% ekstraktu i był dużo delikatniejszy. Jak zajdę do tej knajpy znowu to się dowiem co to było.
Na pierwszym jednak klasyczny Zlaty Bazant, ciemny.
Na drugim prawie-piwo i to bezalkoholowe- podpiwek warmiński
0statnio edytowany przez Dis4st3r; 13-01-15, 12:21.
Mam spory wybór jeśli chodzi o piwa z kija lub butelkowe, oczywiście z mniejszych browarów. Ostatnio piłem Atak Chmielu, również lane, zawiodłem się srogo.
Atak chmielu nie jest taki ciężki. Uwielbiam go wręcz. Za każdym razem gdy odwiedzam piwiarnie to go biorę.
Natomiast z Pinty Imperium Atakuje jak dla mnie to za dużo. Jedno wypije a potem resztę koncerniaków mogę pić jak wodę
Najbardziej jednak z tego browaru podszedł mi Imperator Bałtycki. udało mi się dostać jedną z 7 tys butelek z drugiej warki ;p
Chociaż ostatnie Quatro też niczego sobie ale 10 zł za butelkę 0,33l to była lekka przesada.
"Los sprowadza nas na ziemię każdego dnia drzemie w nas
Promyk nadziei zgasł czy będzie płonąć czas
Nie ubłagalnie zostawia na nas swój ślad Pierwiastek zła znów szuka swego ujścia"
Podobnie jak Xenon za każdym razem kiedy jestem w sklepie z regionalnymi browarami staram się kupić coś nowego. Na ten czas mogę polecić lublin to dublin, pierwsza pomoc czy dynamit, a odradzam z całego serca wszystkie piwa typu grodziskie blee
mogę polecić lublin to dublin, (..) a odradzam z całego serca wszystkie piwa typu grodziskie blee
Muszę się zgodzić w 100%. Grodziskie to jedno z dwóch piw których nie byłam w stanie przełknąć [oczywiście pomijając wszelkie piwa poniżej 1,5..)
"Los sprowadza nas na ziemię każdego dnia drzemie w nas
Promyk nadziei zgasł czy będzie płonąć czas
Nie ubłagalnie zostawia na nas swój ślad Pierwiastek zła znów szuka swego ujścia"
Ostatnio miałem okazje pić piwo Rogaty browaru Kraftwerk. Browar z dodatkiem chili. Czekoladowo mleczny stout. Pierwsze pikantne piwo jakie piłem, zapach ładny ale nie ma co się łudzić zostawia szczypanie na języku. Osobiście nie jestem fanem ostrości w potrawach więc jak dla mnie poziom chili w Rogatym za wysoki. Mimo wszystko polecam do spróbowania
0statnio edytowany przez lejcyn01; 06-03-15, 07:38.
Ostatnio miałem okazje pić piwo Rogaty browaru Kraftwerk. Browar z dodatkiem chili. Czekoladowo mleczny stout. Pierwsze pikantne piwo jakie piłem, zapach ładny ale nie ma co się łudzić zostawia szczypanie na języku. Osobiście nie jestem fanem ostrości w potrawach więc jak dla mnie poziom chili w Rogatym za wysoki. Mimo wszystko polecam do spróbowania
Czekoladowo, mleczny i jeszcze z dodatkiem chili? No tak Człek ciągle gupi ,
0statnio edytowany przez Dawid; 09-03-15, 08:55.
Powód: a12
1) Dzisiaj jest lepsze niż wczoraj
"Ssij a droga, mleczna będzie twoja" :-D
* **cztery Dorosłe litery To IDEAŁ** *
obecnie na tapecie jest Zamkowe, Lwówek i piwka małych browarów, są lepsze niż koncentraty piwne Kompanii Piwowarskiej.
lejcyn01 gdzieś kupił Rogatego??
Na chwilę zajrzalem bo akurat byłem przejazdem w krakowie. Nawet sporo nowych piw się pojawiło ktore już można kupić w sklepach. Na miejscu spróbowałem jedynie piwa festiwalowego summer ale. Lekkie piwo, podobno miało służyć do przeplukania ust pomiędzy ciezszymi stylami
Skomentuj