W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Jeszcze się nie wypowiadałem w tym temacie. Więc zrobię to teraz
Ostatnio zauważyłem, że kręcą mnie VW Garbusy. Wiem, kobiece samochody, ale z chęcią bym takim się przejechał. Mają coś w sobie, niesamowity urok, poezję.
Sound, ale masz na myśli te stare czy nowe Garbusy? Nie wiem czy wiecie ale ta nazwa przyjęła się tylko w Polsce. Wszędzie mówi się na niego 'Chrząszcz' od słowa 'Käfer'
Ba, nawet w katalogach "Samochody świata" opisywano go jako "VW Chrabąszcz" Ale uważam, że "Garbus" brzmi jednak lepiej.
A co do tego, czy auto jest damskie czy nie - według mnie to zależy nie tyle od modelu samochodu, co od zestawienia model-wersja-kolor-akcesoria. Ale zdecydowana większość to według mnie "unisexy"...
Bandziorem śmigałem chyba z 2 razy jako pasażer jak byłem mały Maluchem raz jako kierowca, jak kumpel kupił. Pamiętam jak dawno temu przeczytałem w artykule o używanym Maluchu, że z miejsca kierowcy można przetrzeć wszystkie szyby łącznie z tylną. Śmiałem się z tego wtedy. A na żywo się okazało, że to prawda
1. BMW E31 (seria , obojętnie jakie, oczywiście najlepiej CSi, ale to unikat...
2. BMW E87 M, czyli 1 w wersji M power. Jedno z najpiękniejszych aut IMHO
3. Nissan Skyline GT-R R34
4. BMW E30, zapewne cabrio
I to chyba taki komplecik który w zupełności zaspokajałby moje potrzeby E31 jako luksus na co dzień, GT-R na tor, 1M żeby się pobawić (zapewne używałbym je najczęściej... ), a E30 na cieplejsze dni. Żadnym z nich nie jeździłem w rzeczywistości, ale ja dopiero z kółkami zaczynam "przygodę"... Ale ogólnie celuję w samochody z końca poprzedniego wieku (pozycja nr 2 się wybija), kiedy jeszcze robili je inżynierowie, a nie księgowi.
0statnio edytowany przez Dis4st3r; 25-05-12, 22:23.
Co do serii 8, jak przeglądałem kilka razy oferty to mam wrażenie, że łatwiej było trafić na 850 CSi niż na wersję ośmiocylindrową... Ale zgadzam się, że świetny samochód.
Jednak gdyby tak mieć XM-a z silnikiem 3.0 V6, to i są emocje z jazdy, i reprezentacyjno - rozdzinny samochód, którym można przewieźć kilkanaście worków z cementem, i nie będzie się czym wstydzić
0statnio edytowany przez PabloXM; 26-05-12, 15:57.
znowuzapilem - jedynka to dla mnie cudo. Jeszcze mniejsze od 3, w 60% składające się z E90 plus silnik z Z4 a mimo to podobno genialne w każdym calu. Tak samo jak wizualnie ewenementem jest VW Scirocco- jedyny ładny Szmelcwagen...
Z resztą GT-R też po prostu mi się podoba.
Zagato... Ja mam mieszane uczucia. Z czymś mi się to kojarzy, nie wiem, może w jakiejś grze było, albo po prostu z Z4, ale... Jak mi się jakieś nowe BMW podoba od razu, nie muszę do niego dorastać, to coś jest nie tak
Co do serii 1 ja osobiście nic nie mam (albo raczej nic nie miałem, bo aktualna wygląda po prostu paskudnie według mnie), ale 5GT to najlepszy przykład, jak z samochodu zrobić brzydkiego mastodonta. Dla mnie to już SsangYong Rodius jest ładniejszy...
Skomentuj