Mnie smuci, że Jaguar nie był na tyle odważny, żeby wprowadzić do produkcji C-X75 w postaci zbliżonej do prototypu.
Czytałem, że jest szansa na produkcję C-X75, ale cała rzecz w czym innym, mianowicie rozwiązaniu napędu. Prototyp jest, o ile pamiętam, hybrydowy, ale nie taki jak np. Prius. Ma turbiny gazowe (którym obojętnie czy spalają benzynę, ropę czy jeszcze coś innego) i te turbiny napędzają elektryczne silniki przy kołach (po wyczerpaniu baterii). Na taką hybrydę się zgadzam, to by było mistrzostwo A nadwozie też super, godny następca XJ220. Niestety, nie chcą zrobić tych turbin w seryjnym samochodzie
Czytałem, że jest szansa na produkcję C-X75, ale cała rzecz w czym innym, mianowicie rozwiązaniu napędu. Prototyp jest, o ile pamiętam, hybrydowy, ale nie taki jak np. Prius. Ma turbiny gazowe (którym obojętnie czy spalają benzynę, ropę czy jeszcze coś innego) i te turbiny napędzają elektryczne silniki przy kołach (po wyczerpaniu baterii). Na taką hybrydę się zgadzam, to by było mistrzostwo A nadwozie też super, godny następca XJ220. Niestety, nie chcą zrobić tych turbin w seryjnym samochodzie
Skomentuj