Ulubiony samochód

[Hal]

3,0 benzyna sprowadzony z USA

[495f50]

Już miałem nadzieję, że 4,2

[Hal]

Myślę że te 3,0 wystarczający wir w portfelu robi żeby zniechęcić do zakupu takiej zabawki. Swoją drogą ciekaw jestem ile to to pali po mieście

[495f50]

Wg raportów spalania na autocentrum.pl, 3.0 pali średnio 12,5 litra. V8 palą 12,8-14,2 litra (S-Type R), więc takich wielkich różnic nie ma

[Hal]

W praktyce na niewielkich odcinkach jazdy przy zimnym silniku to pewnie koło 16./100 spali. Straszne hłe hłe

[PabloXM]

Krótkie odcinki są zabójstwem, tak jedynie jeździć 2 kilometry do pracy i powrót. Silnik musi się rozgrzać, olej i płyn chłodzący. Dlatego najmniej problemów jest w taksówkach - cały czas ciepłe i odpowiednio wygrzane

[495f50]

Mój tata ma do biura coś ok. 1,5 km, no ale jeździ autem. Ale problemów nigdy z autami nie było (kolejno: Daewoo Espero, Mondeo Mk3 które mam teraz ja, no i aktualnie w użyciu Mondeo Mk4), bo jednak raz na parę dni robią dłuższy dystans

[PabloXM]

Nie mówię, że chodzi o cykl mieszany tylko wyłącznie o takie odcinki Np. jako drugi samochód na zakupy lub coś załatwić. Bo czasem przeciorać po autostradzie rozpędzając do 130 km/h jest równie potrzebne.

[495f50]

Khm, jakby to ująć Mama ma Yarisa, rocznik 2002. Używany niemal codziennie, ale właśnie do parukilometrowych odcinków. Aktualny przebieg? Coś koło 29 tys. km Ale auto ma się bardzo dobrze (zresztą, dziwne by było, gdyby przy takim przebiegu coś się spartoliło). Jak nim jeszcze do niedawna jeździłem to starałem się go trochę "przepalać", tzn. jeździć okrężnymi drogami i, po rozgrzaniu silnika, trochę wyżej "dokręcić"

[Hal]

Mam do pracy ca 1,5 km i na komputer w czasie jazdy wolę nie spoglądać, ciśnienie zaraz mi wzrasta jak widzę ile pali zimny samochód.

[PabloXM]

Też nie tak do końca... To chwilowe spalanie, nie średnie tak naprawdę Tak samo ekonomizer.

[495f50]

Można wyzerować wskaźnik spalania średniego, to wtedy na tym odcinku 1,5 km jakieśtam zmierzy

BTW, że w Yarisie jest komputer pokładowy to chyba dopiero rok temu się dowiedziałem Z ciekawości często na to zaglądałem. Maksymalne spalanie chwilowe? Coś koło 66 litrów, przy dynamicznym (ale bez "pedału w podłogę") ruszaniu z jedynki Silnik 1.0

A jak wujek miał jeszcze BMW 318i E36 (116 KM) to wskazówka ekonomizera przy jego jeździe co chwila lądowała poza skalą

[PabloXM]

Najwięcej kompociku, biorąc skalę bezwzględną, spala ciężarówka pod HDS (żuraw, podnośnik) - jakieś 50-55 litrów. A właściwie w tym wypadku lepiej sumować jako motogodziny, kiedy pojazd stoi w terenie z włączonym silnikiem i operujesz "ramieniem"

[495f50]

Hmmm... Nie miałem pojęcia, że to tyle pali o_O Ale mimo wszystko myślę, że charakterystyczne żółte wywrotki spalają nieco więcej

[upocone jajka]

Biełaz