Ulubiony samochód

[outgoing]

Moje top 3, na które zapewne nie będzie mnie nigdy stać Z dużym naciskiem na prowadzenie Astona. Swoją drogą to nie kumam ludzi którzy kupują Merce, BMW, Porsche czy Ferrari. Moim zdaniem Astony są dużo bardziej stylowe, oryginalne ... i czasami nawet tańsze.
aston-martin-dbs-4bdd3694390fcf8373c94af9712a5b04.jpg
audi-s5.jpg
Lotus-Evora-13.jpg

[smok43]

Toyota Supra 3.0L Twin Turbo MKIV tak z 94 rocznik. - moje marzenie juz od dawna

[PabloXM]

Citroen XM Exclusive 3.0 24V 200KM

http://yfrog.com/mgf4783j

[iceberg]

Ford Focus II - choć już nie mogę się doczekać jak do sprzedaży w przyszłym roku trafi 'Trójka'

Podobnie, mój Focus jest dla mnie tym co lubię... chociaż szczerze mówiąc wolałbym wersję ST (225 KM), RS w Polsce odpada ale te 300 KM robi wrażenie. Z marzeń tych które zostaną zawsze marzeniami: Porsche 911 turbo, Audi RS 6

[OFI]

A mi Fiat Multipla (ten jeszcze bez modernizacji przodu) ma w sobie coś..., na pewno sie wyróżnia wyglądem (choć wszyscy moi znajomi mówią, przecież on jest brzydki, co w nim widzisz...? No a ja i tak na swoim, i już niedługo go kupię (oczywiście tą 1 wersje przed modernizacji).

[AD_69]

Ogólnie amerykańskie musclecary mi się podobają, a na pierwszym miejscu jest Mustang GT500 Shelby, modelowo rocznik '67. Kto oglądał 60 sekund to tam nazywali je Eleanor. Poniżej zdjęcie takiego, choć osobiście wolę w czerwonym kolorze.

[PabloXM]

Mazda 626 Coupe mkIII w wersji amerykańskiej.

[upocone jajka]

125p zwany Bandzior ewentualnie Kant

[anduk]

Kanciok

[eroticon]

Ja go znam jako kredens

A jednak kupiłem Mondziaka MK III. Trzylatek w wersji Platinum. Fajna maszynka.
Tak wygląda:

[upocone jajka]

u mnie takimi cicha psiarnia jeździ

jeszcze nie dorobiłem sie wózka ale w sumie nie potrzebuje, do dyspozycji mam 24 h na dobe firmowe VW T4 2.5 TDi, nie do zdarcia

żeby nie było, od razu odpowiadam nie pracuje w policji

[anduk]

Na obecną chwilę to na pewno coś z klasy SUV. Przyjemność z jazdy, właściwości jezdne, zupełnie inna bajka

[upocone jajka]

ja tez nie wyobrazam sobie teraz jazdy na dłuzsza mete jakimś małym szitem no chyba ze wielka wielka limuzyna XJ czy jaki Merc, nie ma to jak duze auto, wysoko sie siedzi, widac wiecej dup na horyzoncie i z góry sie na cycki patrzy

[eroticon]

SUV jest fajny do pierwszej wizyty w serwisie... Niby rzadko, ale jak już to w kieszeni tornado

[upocone jajka]

czy ja wiem, a który teraz samochód nie jest robiony pod serwis?


SUV SUVem ale w tej samej cenie można wyrwać kanciastą terenówkę (np LR) gdzie jeszcze wiele wiele usterek samemu mozna naprawić