Topik piłkarski - kluby, reprezentacje, pogawędki.

[upocone jajka]

jak ty sie gliździarz wychowywałes to ten Widzew krążył z III do II ligi, także nieco dziwna dla mnie argumentacją, tzn mając pod nosem Łódzki Klub Sportowy który na przestrzeni lat rządził w regionie, Widzew owszem miał sukcesy ale dopiero w latach 90-tych.

[glizdziarz]

Widziś Kozaku, to się nazywa miłość do klubu. Za moich szczenięcych lat mecze Widzewa to były festyny rodzinne. Przychodziły całe rodziny, od dziadka do wnuka. Dymów nie było. Nie sztuką jest być wiernym kibicem klubu, który akurat jest na szczycie tabeli.

[upocone jajka]

oczywiście doskonale to rozumiem no ale stadion to nie zakole nad rzeką że przyjdzie sobie familia i kiełbache z ogniska opyli dla takich wymyslono telewizor

stadion to przedewszystkim emocje, adrenalina, i w każdym obecnie cywlizowanym kraju świata nie ma miejsca na rodzinne pikniki, owszem są sektory rodzinne itp ale to zupełnie w innym celu

[glizdziarz]

Kozaku mnie biega o to, że burd takich jak dziś nie było. Nikt nie bał się chodzić na mecze, i starzy i młodzi. A dzisiaj? Bez aststy policji i ochrony w stosunku 1:1 nie da się w spokoju na stadionie meczu oglądnąć. Powiedz, tak z ręką na sercu czy zabrałbyś dziś na mecz kilkuletnie dziecko?

[upocone jajka]

od zawsze były burdy a jesli mówisz że nie były to chyba tylko kibic niedzielny byłeś zresztą widzew w tamtych latach grał w III lidze max w II a drużyny które przyjeżdżały to pewnie były pokroju obecnej do niedawna Amici Wronki


czy wziął bym dziecko na mecz? oczywiście! i to nawet do samego młyna, co ty myślisz ze kibice to nie robią nic innego tylko leją emerytów z dziecmi?

[glizdziarz]

Ech młody jesteś i mało jeszcze widziałeś.

[upocone jajka]

standardowa jednozdaniowa wypowiedz mgr inż który ani razu nie był na wyjeździe a z chuliganami miał tyle wspólnego co ja z Mercedesami


no ale ja nigdy nie byłem na meczu takze zaufam ci gliździarz, wiesz co mówisz, wychowałeś sie na stadionie!

[glizdziarz]

Żebyś się nie zdziwił. Jak jeździłęm na mecze po Polsce to ty jeszcze koszulę w zębach nosiłeś.

[upocone jajka]

za Widzewm jeździłeś po Polsce? w III lidze? nie porównuj gówna do czekolady bo wyjazdy zakładowe gdzie ekipa niby chuliganów pewnie grała sobie pod % na akordeonie, wycieczki na na grzyby też były?


no chyba że szumiałeś w latach 90-tych jak Widzew ''demolował'' całą Polske to tak to zwracam honor

[glizdziarz]

Młody dla ciebie sport, a w zwłaszcza piłka nożna to jak widzę tylko dymy i kibicowanie najlepszemu. Sończmy tą dyskusję, która do niczego nie prowadzi i niczego nie zmieni.
Aaa i jeszcze jedno. Poczytaj sobie o historii klubu i przestań używać względem niego słów żydzi itp bo się ośmieszasz. No i nie czajnikuj się tak.

[upocone jajka]

sorry zapomniałem cała Łódź to żydzi

jak sie tam do was jedzie to juz za Radomiem śmierdzi czosnkiem

no ale zakonczmy temat, ja kibic Motoru, mistrza Polski od zawsze, kibic sukcesu, moge sie mylić w końcu gliździarz za komuny płacił socjał na zakąłd to korzystal w weekendy

[snata]

no piękny mecz Jagiellonii . Finał PP dla Jagi

[muzeee]

Wezcie na drzewo z polska liga kopaczy ... zenada i plebejstwo ... Tylko ! Liga angielska sie liczy ... i oczywisice bezwzglednie najlepszy MU !!!!

[Xenon]

A mi się chcę posłać na drzewo ludzi, co tak piszą. Nawet jeśli jestem zwolennikiem ligi angielskiej i MU.

Finał PP oby dla Jagielloni, bo lepiej żeby oni nas reprezentowali w pucharach niż drugoligowa Pogoń.

[muzeee]

A mi się chcę posłać na drzewo ludzi, co tak piszą. Nawet jeśli jestem zwolennikiem ligi angielskiej i MU.

Finał PP oby dla Jagielloni, bo lepiej żeby oni nas reprezentowali w pucharach niż drugoligowa Pogoń.

Tak sie sklada ze gralem w pilke przez dluuuugi okres mojego zycia i wiem jak to wyglada "od srodka" gdzie w Slasku Wroclaw do nas na trening przychodzil trener po 2 piwach ... Siadal na laweczke z kumplem, wyciagal nastepne i mowil : Grajcie sobie chlopaczki ... grajcie ... I potem wyrasta takie pilkarskie GOWNO ktore dzisiaj mozemy obserwowac na naszych pseudo stadionach.

Ale co sie dziwic skoro takiemu pilkarskiemu zerowcowi bardziej zalezy na tym zeby zarobic na nastepna panienke i BEemWu niz na ambicjach ... Zreszta ... co tu gadac ... kiedy w kraju Pawel Brozek w wieku 27 lat jest nazywany mlodym talentem ... ZENADA i ROZPACZ.