Skoro tyle miał w umowie czystego, to nie chce wiedzieć ile dostawał "brudnego". 46 tys. u Ruskich to bujda na resorach. Jeżeli ich kluby są w stanie płacić za przeciętnych grajków tyle co na zachodzie za dobrych, to znaczy, że mają z czego płacić. Hiddinkowi musieli dać przynajmniej kilka baniek na wstępie a potem pewnie mu podwyższyli. Na pewno nie był w naszym zasięgu jeśli chodzi o zatrudnienie.
Tu się zgodzę. Bardzo źle zrobili dając mu podwyżkę długo, długo przed Euro oraz to, że go po nim zostawili.
Wracamy do punktu wyjścia. Dobrych polskich trenerów (może Lenczyk?) nie ma a solidni zagraniczni są zbyt drodzy albo zajęci. Najczęściej to i to.
cały ambaras polegal na tym że naszemu Leo ladowali hajs czy coś wygrywał czy nie
nawiązywali że praca dla reprezentacji to pewien zaszczyt, obojetne czy dla trenera rodowitego czy zagranicznego, wygrasz bedziesz Bogiem, przegrasz będą wieszać na tobie psy ale przynajmniej nikt nie powie że kasa wyrzucona w błoto, co najwyżej czas..
nawiązywali że praca dla reprezentacji to pewien zaszczyt, obojetne czy dla trenera rodowitego czy zagranicznego, wygrasz bedziesz Bogiem, przegrasz będą wieszać na tobie psy ale przynajmniej nikt nie powie że kasa wyrzucona w błoto, co najwyżej czas..
Wracamy do punktu wyjścia. Dobrych polskich trenerów (może Lenczyk?) nie ma a solidni zagraniczni są zbyt drodzy albo zajęci. Najczęściej to i to.
Skomentuj