Pięknie Borussia wygrała, no i oczywiście świetna gra Lewandowskiego i Reusa, w ogóle dobry mecz. Jeszcze żeby Borussia nie dała się w Madrycie, a Barcelona pokonała Bayern (co będzie bardzo trudne jeżeli będą grali jak dotychczas).
Bazylea i tak gra na etapie, o którym zespoły z naszej "ukochanej" ligi mogą tylko pomarzyć, i nie raz zaskoczyła, więc dopóki piłka w grze (mam na myśli także rewanż) wszystko się może zdarzyć. A dla Chelsea brawa za to, że nie potraktowała ulgowo rozgrywek Ligi Europy, co robi wiele klubów z czołówki.
Skomentuj