Co wyście się tak tej kiełbaskowej atmosfery uczepili...to nie można dopingować i identyfikować się z drużyną w sposób cywilizowany bez wyzwisk i zadym? Ja to jakoś jestem w stanie sobie wyobrazić, no ale może za dużo wymagam od co poniektórych ludzi...
Wczoraj oglądałem mecz Cardinals z Wikingami, którego wynik odwrócił się z przegranej w wygraną właśnie dzięki niesamowitemu dopingowi...i nie było zadym ani zbiorowego wyzywania od żydów czy ******chów...
Wczoraj oglądałem mecz Cardinals z Wikingami, którego wynik odwrócił się z przegranej w wygraną właśnie dzięki niesamowitemu dopingowi...i nie było zadym ani zbiorowego wyzywania od żydów czy ******chów...
Skomentuj