Prysznic na basenie czy w szkole

[gizmonts]

Ja może się nie wstydzę, ale trochę obawiam się reakcji znajomych. Poza tym mieszkam w małej miejscowości i jak ktoś zobaczyłby mnie nago, plotki bardzo szybko by się rozeszły. :/
Natomiast jak jestem na basenie w większych miejscowości nie czuję jakiegoś specjalnego wstydu, z wyjątkiem obawy przed kumplami (rożnie mogą to odebrać) dlatego w ich obecności nie zdarzyło mi się nago myć.

[Ygreko]

jak ktoś zobaczyłby mnie nago, plotki bardzo szybko by się rozeszły. :/

Plotki o czym? że zachowujesz higienę osobista na wyższym poziomie niz reszta?

[tsuna]

w szkole i na basenie w życiu czemu bo później są śmichy (ja chodzę do gima) oczywiście chodzi mi czy nago bo w kąpielówkach to nie ma nic do zażucenia

[ktos69]

tak, idę nago, jednak zauważam, że są osoby które raczej się wstydzą. Ale zauważam też tendencję taką, że po każdych zajęciach na basenie nago jest coraz wiecej osób. Myślę, że część nie miała styczności wcześniej z nagością w takich sytuacjach a obecna sytuacja (wiem, powtórzyłem, ale brakowalo mi słowa) ich ośmiela.

[PabloXM]

Po pierwsze, w gimnazjum i teraz w liceum w przedsionku szatni mieliśmy tylko WC. Po drugie ułożono nam taki plan, że wychowanie fizyczne mamy w środku lekcji i nawet jeśli byłyby prysznice to później nikt nie chciałby siurać po szkole z mokrymi włosami.

[_mike]

nawet jeśli byłyby prysznice to później nikt nie chciałby siurać po szkole z mokrymi włosami.

Ja bym chciał sobie polatać, poza tym mam tak długie włosy, że przetrę 5 razy ręcznikiem i już są suche. W sumie to nawet suszarka dużo miejsca nie zajmuje...

[boy20]

Ostatnio kiedy byłem na basenie miałem taką krępującą sytuację. Po pływaniu oczywiście nago myłem sie pod prysznicem, są tam tylko natryski na ścianie - brak ścianek oddzielających itp.
Po ściągnięciu kapielówek, gdy mój siusiak poczuł ciepłą wodę zaczął stawać, co gorsze nie skończyło się na małym powiększeniu. Stanął na maxa, tak że nawet napletek zszedł mi do połowy i odsłonił lekko żołądź.
Jakby tego było mało był na przeciw pod prysznicem koleś (około 28letni), wiadomo jak to pod prysznicami - niby nikt nie zerka na inne penisy a w rzeczywistości jest inaczej. Początkowo 28latek mył dokładnie ciało, nie krępował się w ogóle. Przodem do mnie, jakby nie zauważając że jestem, mył worek i penisa nawet odciągając napletek, gdzie dokładnie się mył chcąc sie pozbyć chloru. W chwili gdy zerknął na mnie i na wiadomo co... sytuacja zaczęła się zmieniać. W ciągu kilkunastu sekund jego penis również stanął. Jednak nadal się nie krępował, co i mnie dało trochę więcej odwagi.

Widać było że zerka na swojego siusiaka i po chwili na mojego hmm dziwnie to wyglądało, bo miałem wrażenie, że napewno je porównuje.
Nie podejmowałem rozmowy bo i po co. Nagle on mówi: - Widzę, że nie tylko ja mam takie problemy z wacuchem pod prysznicem. może to dziwnie wygląda, ale przeciez jesteśmy facetami i nie jest to dla nas dziwne.
Prztaknąłem tylko, ale juz wiedziałem, że nie ma co się przy nim wstydzić. Następnie w szatni również byliśmy nago, i co dziwne stały nam non stop - to znaczy dokad widziałem jego penisa (do tego czasu aż ubrał slipki i spodnie).

[fidien_!]

Boy20 może jesteś gejem lub chociażby bi?

[Ygreko]

Boy20 może jesteś gejem lub chociażby bi?

twierdzisz tak tylko dlatego że widział innego penisa na żywo... dobrze że się od tego nie umiera bo jutro by gatunek ludzki przestał istnieć.

[Arni85]

ludzie dalej ciągniecie ten temat ja uważam że nie ma czego się wstydzić ale wiem że wiele ludzi jest bardzo pruderyjni jak wy przed panienką się rozbieżecie jak się wstydzicie przed sobą!!! nie rozumiem tego

[Potacie]

Mam 16 lat, ale przygode z naturyzmem rozpocząlem niedawno. W podstawowce, po WF-ie nigdy sie nie kapalismy. W Gimnazjum byl nakaz kapieli po WF-ie. Pierwsza klasa to byl okres, kiedy sie jeszcze poznawalismy, wiec prysznice bralismy w kapielowkach. Dopiero w drugiej klasie odwazylismy sie je zdjac. Do dziś zawsze biorę prysznic nago, nie wstydzę się

Na basen chodzę 2 razy w tygodniu. Poki chodziłem z ojcem miałem obawy, żeby się rozebrać. Kiedy pierwszy raz poszedłem sam, odwazylem się i bez zasłaniania się przebralem. Pod prysznicem tylko nieliczni kapali się nago. Wykapalem się nago, choć złapał mnie lekki wzwod

[tommar15]

Na basen nie chodze zbyt często, ale jesli już to zawsze śmigam nago pod prysznicem - wychodze z założenia, że w domu nie kapię się przecież w ubraniu. Nie zdarzyło mi się jeszcze, aby wzbudziło to jakieś emocje w otoczeniu, nikt nie zwraca na to uwagi.

[Lilith.]

Nie rozbieram się pod prysznicem na basenie, chociażby dlatego że sama nie mam ochoty oglądać 50-letnich babek które świecą wałami tłuszczu, obwisłymi piersiami i nie powiem czym jeszcze... To tak niesmaczne że aż mi się niedobrze robi. Tak więc sama robię to czego wymagałabym od innych - nie rozbieram się. Poza tym, mimo że nie mam większych kompleksów, uważam że obce mi osoby nie powinny oglądać całego mojego ciała, to po prostu moja sfera intymności której nikt niepowołany nie ma prawa przekroczyć. Wolę doczłapać do domu z chlorem między pośladkami i wskoczyć pod własny prysznic.
Nie rozumiem skąd to parcie na chodzenie nago pod publiczne prysznice, przecież mycie się w kostiumie to nic złego. Jasne że mniej higieniczne, ale od basenu do domu mam pół godziny, więc nic złego się od niedomycia przez ten czas nie stanie, poza tym bardziej cenię sobie swój komfort psychiczny.

edit: W sumie gdy się zastanowiłam to ten pierwszy argument odpada. Każda osoba ma prawo myć się nago. W końcu przychodząc na basen jestem świadoma tego że nie wybierają się tam same miss Polski, i że starsze babki również dbają o higienę. Ale zdania nie zmienię, każdy ma prawo również się nie rozbierać całkowicie i zachować taki poziom intymności, jaki pozwala mu nadal mieć komfort psychiczny.

[Infinitum]

Po siłowni zawsze kąpię się nago, jak wracam do szatni dopiero się ubieram. Jakoś tak przyzwyczaiłem się w Anglii, tam praktycznie każdy w szatni czy pod prysznicem paraduje nago. W Polsce na siłowni mało kto tak robi, nie wiem, wstydzą się, obwijają się ręcznikami albo czym jeszcze, tak żeby przypadkiem ktoś czegoś nie zobaczył.

Lilith. ciekawe co powiesz jak Ty będziesz miała 50 lat.

[Hal]

Chodze na basen na ogół 2 razy w tygodniu i smiać mi się chce jak ludzie (w Polsce) myją się pod prysznicem w kąpielówkach. Wyczyniaja jakieś takie idiotyczne wygibasy, odchylanki, płukanki itp. Jest to nienaturalne, mało higieniczne i poprostu śmieszne . Co do starszych osób będących nago. A jakie znaczenie ma wiek i nawet zwały tłuszczy, kapiemy się nie po to aby je prezentować ale aby zmyć chlor pot itp. nikt nie musi patrzeć na nasze niedoskonałe ciało. Trudno. Wielokrotnie na plażach widywałem całkowicie rozebrane kobiety i mężczyzn nawet w podeszłym wieku z obwisłymi mniej lub bardziej ( czasami nawet bardzo )różnymi częściami ciała i co z tego wazne że czuli się swobodnie. Tak natura ukształtowała nasze ciała. Każdy z nas z wiekiem niestety będzie wygladał coraz bardziej niedoskonale, ale czy przez to mamy ukrywać się i ustępować miejsca tylko pięknym? Podoba mi się jak starsi ludzie czują się swobodnie i akceptują swój wiek i wygląd.