Mam pytanie do panow (pan tez). Moze sie wydac glupie ale jestem ciekawa jak to jest. (nie wiem czy w dobrym dziale to umieszczam)
W mojej okolicy mieszka jedna dziewczyna. Jest bardzo ładna chodz z figury nie przypomina modelki, nie maluje sie, nie farbuje włosów ale jest naprawde śliczna bardzo ją lubie bo nigdy mnie niczym nie zdenerwowała jest miła koleżeńska ale jak jej ktoś podpadnie raz to na zawsze. Ma swoje twarde zasady i w ogole... jest bardzo inteligentna i pochodzi z dobrze sytulowanej rodziny chodz nigdy sie tym nie obnosi... nie wiem jak wam bliżej przybliżyć jej postać ale w kazdym badz razie chodzi mi o jedna sprawe z nia zwiazana... ona ma prawie 20 lat. Jest na 100% dziewica, wiem bo sie do tego przyznaje otwarcie. Nie chodzi na pewno o to ze nie jest gotowa czy cos (ma chłopaka) czy z powodu niewiedzy bo tyle ile ona wie na temat sexu to ja naprawde jestem pod wrazeniem... chodzaca encyklopedia sexualna. Powiedziala mi ostatnio ze odda sie tylko jednemu w zyciu i ze kocha bardzo swojego chlopaka ale zrobi to z nim dopiero jak mu to powie (o tym ze zrobi to tylko z jednym w zyciu). Nie chodzi o dziewictwo do nocy poslubnej tylko sex tylko z tym jednym. duzo przeszla w zyciu... wycierpiala sie... rozwod rodzicow... ciagle klotnie... natarczywy byly...moze to wplynelo na jej postanowienie. Ciagle ma nowych adoratorow i z tego co widac i slychac to kazdy z nia by chcial byc. zastanawiam sie czy przyciaga ich wlasnie ta jej czystosc? ona jest strasznie twarda niby ale w srodku okropnie wrazliwa i wiem ze bola ja uwagi kolegow jej chlopaka czy kolezanek dotyczace tego co robi czego nie a co juz powinna. szkoda mi jej bo ma strasznie dobre serce i zastanawiam sie dlaczego skoro nie ma nic przeciwko sexowi przedmalzenskiemu a tak bardzo go kocha to tego nie zrobi. Mowi ze bardzo by chciala ale boi sie powiedziec chlopakowi o swoim "postanowieniu" (juz tam cos wspominala) Twierdzi ze nie chce go obarczac takim nie wiem jak to nazwac...zobowiazaniem?
mam dwa pytania:
- czy myslicie ze przyciaga chlopakow do niej wlasnie to ze chca byc tym jednym jedynym?
- co myslicie na temat takiego postanowienia i tego zeby to powiedziec lub nie temu chlopakowi?
a wlasnie zapomnialabym dodac ze tu jest jeszcze jeden "problem" Oni ze soba sa ponad 3 lata i to jest jego pierwszy powazny zwiazek... nie spał z nikim wczesniej. Powiem wam szczerze ze jak sie na nich patrzy to im płoną oczy... iskrzy pomiedzy nimi. Rozne rzeczy robią ale do stosunku nie doszlo...
Moja kolezanka mysli ze jak to zrobia to jemu beda sie przebijac przez glowe mysli ze "mial" tylko jedna kobiete w zyciu... ona sie poprostu boi ze kiedys sie rozejda bo on bedzie chcial bardziej kozystac z zycia... a jej peknie serce bo go kocha nad zycie.
wiem wiem... jak telenowela ale no dziwne to jest. Jak facecie do tego podchodza?
jest rzeczywiscie cos takiego ze trzeba sie "wyszalec" (zaliczyc pare panienek zeby miec co opowiadac kolegom) a potem sobie ulozyc zycie z jedna ukochana ktora wprowadza sie powoli w tajniki sexu? czy mozliwe jestze jak sie hajtna to przez to ze byl tylko z nia bedzie zdradzal, zeby zobaczyc jak by to bylo z innymi?
wczulam sie w to jej zycie bo naprawde malo kto ale uwazam ze ona na szczescie zasluguje...
W mojej okolicy mieszka jedna dziewczyna. Jest bardzo ładna chodz z figury nie przypomina modelki, nie maluje sie, nie farbuje włosów ale jest naprawde śliczna bardzo ją lubie bo nigdy mnie niczym nie zdenerwowała jest miła koleżeńska ale jak jej ktoś podpadnie raz to na zawsze. Ma swoje twarde zasady i w ogole... jest bardzo inteligentna i pochodzi z dobrze sytulowanej rodziny chodz nigdy sie tym nie obnosi... nie wiem jak wam bliżej przybliżyć jej postać ale w kazdym badz razie chodzi mi o jedna sprawe z nia zwiazana... ona ma prawie 20 lat. Jest na 100% dziewica, wiem bo sie do tego przyznaje otwarcie. Nie chodzi na pewno o to ze nie jest gotowa czy cos (ma chłopaka) czy z powodu niewiedzy bo tyle ile ona wie na temat sexu to ja naprawde jestem pod wrazeniem... chodzaca encyklopedia sexualna. Powiedziala mi ostatnio ze odda sie tylko jednemu w zyciu i ze kocha bardzo swojego chlopaka ale zrobi to z nim dopiero jak mu to powie (o tym ze zrobi to tylko z jednym w zyciu). Nie chodzi o dziewictwo do nocy poslubnej tylko sex tylko z tym jednym. duzo przeszla w zyciu... wycierpiala sie... rozwod rodzicow... ciagle klotnie... natarczywy byly...moze to wplynelo na jej postanowienie. Ciagle ma nowych adoratorow i z tego co widac i slychac to kazdy z nia by chcial byc. zastanawiam sie czy przyciaga ich wlasnie ta jej czystosc? ona jest strasznie twarda niby ale w srodku okropnie wrazliwa i wiem ze bola ja uwagi kolegow jej chlopaka czy kolezanek dotyczace tego co robi czego nie a co juz powinna. szkoda mi jej bo ma strasznie dobre serce i zastanawiam sie dlaczego skoro nie ma nic przeciwko sexowi przedmalzenskiemu a tak bardzo go kocha to tego nie zrobi. Mowi ze bardzo by chciala ale boi sie powiedziec chlopakowi o swoim "postanowieniu" (juz tam cos wspominala) Twierdzi ze nie chce go obarczac takim nie wiem jak to nazwac...zobowiazaniem?
mam dwa pytania:
- czy myslicie ze przyciaga chlopakow do niej wlasnie to ze chca byc tym jednym jedynym?
- co myslicie na temat takiego postanowienia i tego zeby to powiedziec lub nie temu chlopakowi?
a wlasnie zapomnialabym dodac ze tu jest jeszcze jeden "problem" Oni ze soba sa ponad 3 lata i to jest jego pierwszy powazny zwiazek... nie spał z nikim wczesniej. Powiem wam szczerze ze jak sie na nich patrzy to im płoną oczy... iskrzy pomiedzy nimi. Rozne rzeczy robią ale do stosunku nie doszlo...
Moja kolezanka mysli ze jak to zrobia to jemu beda sie przebijac przez glowe mysli ze "mial" tylko jedna kobiete w zyciu... ona sie poprostu boi ze kiedys sie rozejda bo on bedzie chcial bardziej kozystac z zycia... a jej peknie serce bo go kocha nad zycie.
wiem wiem... jak telenowela ale no dziwne to jest. Jak facecie do tego podchodza?
jest rzeczywiscie cos takiego ze trzeba sie "wyszalec" (zaliczyc pare panienek zeby miec co opowiadac kolegom) a potem sobie ulozyc zycie z jedna ukochana ktora wprowadza sie powoli w tajniki sexu? czy mozliwe jestze jak sie hajtna to przez to ze byl tylko z nia bedzie zdradzal, zeby zobaczyc jak by to bylo z innymi?
wczulam sie w to jej zycie bo naprawde malo kto ale uwazam ze ona na szczescie zasluguje...
Skomentuj