Cześć,
Proszę was o wyrażenie swojej opinii w kwestii mojego problemu.
Miałem bardzo długi czas dziewczynę, pieprzyliśmy się jak króliki, wiele próbowaliśmy, rzadko kiedy kochaliśmy się "po bożemu", raczej coraz to nowsze warianty, gadżety itd. Związek się rozpadł już jakiś czas temu, ale jakoś tak wyszło, że dwa tygodnie temu jeszcze się kochaliśmy. Wszystko było ok.
Od około miesiąca spotykam się z nową dziewczyną, która już dwukrotnie u mnie spała, za oboma "razami" dochodziło do sytuacji, gdy już mieliśmy iść na łóżko (było coraz goręcej, ciuszki pozrzucane) i kuurde nic. Odrzuca mnie, nie umiem się z nią kochać, zerowe chęci. Ona mokra, a mój penis nawet nie drgnie, co najgorsze od razu tracę chęci na uprawianie jakiegokolwiek stosunku. Wczoraj wziąłem permen go i też nic! Zero chęci na seks, libido bliskie zeru
Totalnie nie wiem co robić w tej sytuacji, jedyne co mi przyszło do głowy to żeby iść do prostytutki i się "sprawdzić".
Może ktoś miał podobną sytuacje? Co w/g was powinienem zrobić?
Proszę was o wyrażenie swojej opinii w kwestii mojego problemu.
Miałem bardzo długi czas dziewczynę, pieprzyliśmy się jak króliki, wiele próbowaliśmy, rzadko kiedy kochaliśmy się "po bożemu", raczej coraz to nowsze warianty, gadżety itd. Związek się rozpadł już jakiś czas temu, ale jakoś tak wyszło, że dwa tygodnie temu jeszcze się kochaliśmy. Wszystko było ok.
Od około miesiąca spotykam się z nową dziewczyną, która już dwukrotnie u mnie spała, za oboma "razami" dochodziło do sytuacji, gdy już mieliśmy iść na łóżko (było coraz goręcej, ciuszki pozrzucane) i kuurde nic. Odrzuca mnie, nie umiem się z nią kochać, zerowe chęci. Ona mokra, a mój penis nawet nie drgnie, co najgorsze od razu tracę chęci na uprawianie jakiegokolwiek stosunku. Wczoraj wziąłem permen go i też nic! Zero chęci na seks, libido bliskie zeru
Totalnie nie wiem co robić w tej sytuacji, jedyne co mi przyszło do głowy to żeby iść do prostytutki i się "sprawdzić".
Może ktoś miał podobną sytuacje? Co w/g was powinienem zrobić?
Skomentuj