Panowie Wasze auta!

[Dis4st3r]

Cayenne nie jest nawet pierwszą terenówką Firmy

Znowu się będę czepiał- to nie jest samochód terenowy

Wiesz, chodzi mi o ogólny, teraźniejszy przekrój Porsche. Jest mała 911, jest większy Cayman, Boxster, jest i nawet gran coupe- Panamera, ale wszystko w koncepcji nisko i szeroko A tu takie Cayenne, ciężkie, w porównaniu do reszty z palety powolne, ot, tak mi się kojarzy- Q7 ze znaczkiem Porsche, bo jakościowo i wyposażeniem raczej nie odbiegają od siebie- tak mi się wydaje, w sumie mi to leci- ja żyję (zacznę żyć, jak kupię samochód...) w czasach, kiedy wspomaganie było szczytem burżujstwa

Ale ja jestem hejterem VAG(no, Porsche będzie tu wyjątkiem), więc się nie przejmuj

[Corleone2]

mniej wiecej wlasnie .... ojc przelotowe trasy robil niemcem to na ceramice, a i tak od czasu do czasu czyszczenie no ale ..... pamietam, ze od klimy oring wywalilo, tu przy kabinie, przy scianie grodziowej .... ooo panie, co rozbierania to koniec

[for-fun]

I tu się mylisz dis4ster. Cayenne to jest terenówka mimo, że większość ludzi traktuje go jako SUVa. Stałe 4x4 (38/62), centralny mechanizm różnicowy (mechanizm a nie sprzęgło Torsena), reduktor, blokada mechanizmu różnicowego, blokada dyfra, dostępna szpera... Oczywiście mówię o modelu do 2011, bo w nowym wszystko schrzanili.
A dołóż do tego wersję Transsyberia - z głębokością brodzenia do metra ze snorkelem - poglądami jak się zachowuje w rajdzie transsyberyjskim do którego ją stworzono (choruję na cywilną wersję Transsyberii ale jest ich dość mało a w manualu są prawie nie do zdobycia)
A poza tym... Wybacz ale "mała 911 i większy cayman"???? Zlituj się - to Cayman w tym towarzystwie robi za młodszego i tańszego brata A Macan i Cayenne właśnie swietnie uzupełniają ofertę (podobnie jak panamera kombi w przyszłym roku).
Powolne... Hmmm... Wybacz - S-ka prędkością maksymalna nie ustępuje boxsterowi czy caymanowi... Fakt - przyspiesza wolniej ale coś za coś. Uwierz, ze daje radę.
A co do profilu - cóż. Ja patrzę na Firmę nieco inaczej. Jako na całość. Nie tylko teraz ale kiedyś, nie tylko samochody ale styl życia - ubrania, akcesoria, galanteria, kosmetyki...

Corleone - to są dokładne ceny Udało mi się zajezdzic sprzęgło a o resztę dopytalem przy okazji

[Dis4st3r]

Zawsze miałem wrażenie, że Cayman jest większy... No cóż, my bad, nie miałem okazji siedzieć, przejechać się, wiesz. Za młody jestem i za biedny, Porsche mi nikt nie da

Z tą powolnością chodziło mi raczej o wizualne wrażenie. Wiesz, jak wpakujesz odpowiedni silnik to i czołg Ci pojedzie ładnie

I tak będę uważał, że Cayenne to SUV. Za nisko siedzi, nie ma ramy, poza tym umówmy się- samochodu terenowego nie wyposaża się za xxx tysięcy, bo to nie ma sensu- ma on przede wszystkim służyć w terenie, gdzie się porysuje, uwali błotem (nie tylko z zewnątrz). W Cayenne jest to tylko, powiedzmy, weekendowa opcja na drobny wypad w mniej wymagający i bezpieczniejszy dla samochodu teren. Bo mimo, że mi się nie podoba, to nie przeciorałbym przez krzaki Cayenne, bo byłoby mi go szkoda, bo nie taki jest jego target

[for-fun]

Wrażenie. Cayman i wielkosciowo jest mniejszy (c- 2 os, 911 2+2) i jeśli chodzi o motory (c- 2,7 i 3,2 911 - 3,6 i 3,8 ) i cenowo (c od ok. 100 tys ojro, 911 od 140). Ponadto tylko 911 ma opcje napędu na obie osie - w caymanie jest niedostępna. Inna sprawa to fun z jazdy - tym cayman nie ustępuje 911 mimo nieco słabszych osiągów.

A Cayenne to mniej wiecej taka terenówka jak RangeRover - da radę, ale 8/10 właścicieli nigdy nie pokaże mu nic cięższego niż droga gruntowa do domku w lesie (ja jestem jednym z tych 2 - udało mi się mojego kiedyś w lesie utopić ) SUVa to zrobili z Cayenne II (żeby wprost nie powiedzieć ze zrobili z niego dużego crossovera). I naprawdę zerknij na Transsyberię mimo braku ramy naprawdę daje radę.

A jeszcze a propos wyposażenia terenówkę za Xxx tys. - popatrz na Range - to auto w podobnym przedziale cenowym Podobnie kiedyś było z Lambo LM002

[Dis4st3r]

Kiedyś się na jakimś zlocie może spotkamy, jak już sobie swoje E30 kupię i zrobię, to na bank pogadamy A teraz już nie róbmy OT, bo nas modzi zjedzą

[upocone jajka]

Mercedes/BMW sprzed 2000 roku ewentualnie Volvo/SAAB tak samo z tego okresu. musowo pięciodrzwiowy sedan


a motocykle tylko nejkedbajki

[MrrrAucin]

Widzę, że Cayenne się przez temat przewija a ja mogę tylko ze swoją Corsą C wyskoczyć

2000 rok, silnik 1,2 z 75km dzięki bogu, bo jeździłem też w wersji 1,0, które rozpędza się chyba dłużej niż czinkos Narzekać nie mogę, bo fajnie jeździ, pali w granicach normy co zbytnio nie szarpie mojej kieszeni, jedyny mankament to coś mi wali w prawym kole, no ale to raczej do naprawienia.

Jak się uda, to może zmienię go na coś ciut większego i nowszego w tym roku.

[495f50]

U mnie Mondeo 1.8 (125 KM) z 2003 roku, sedan. Fakt, że trochę kasy w niego poszło i w tym roku pójdzie kolejna sumka, no ale nie ma tragedii... a jeździ się fajnie.

[Burbon2009]

ktoś coś może powiedzieć na temat Audi A8 2.5TDI 180km rzecz jasna starsze roczniki max do 2002, bardzo mnie zainteresowało to auto .

[495f50]

Nie pakuj się w to. 2.5 TDI w tym aucie to jeden z najbardziej spartolonych silników w historii marki, 3.3 TDI jest nieco lepszy ale niewiele. Starsze silniki 2.5 TDI (rzędowe, 5-cylindrowe) były bardzo udane, ale w A8 stosowano już inny typ - widlaste, 6-cylindrowe. Głównym problemem są wycierające się wałki rozrządu... a wymiana jest w cholerę droga. Jeśli chcesz A8 tej generacji - tylko benzyna.

[happyboy]

Ja mialem 2002 Lexus Is300 mocno podrasowany. 553 whp 520 torque. Mialem go ponad 4 lata sprzedalem i niedawno kupilem Audi TT Aviator grey 2003 rok 1.8T 225hp 6 biegowy.

[Burbon2009]

Penguin a co powiesz o Jaguar X-type 2.0D 130km ? cena coś za niska tego auta czy aby nie jakieś felerne ?

[495f50]

X-Type ma silniki diesla z Forda Mondeo Mk3, jest też zbudowany na (skróconej) płycie podłogowej Mondeo. Generalnie temu silnikowi też można co nieco zarzucić - głównie to, że stosowane pompy wtryskowe były wadliwe i sypały opiłkami, które zaklejały wtryskiwacze. Jednak wymiana pompy na nową (nowe już chyba nie mają takich problemów, ale musiałbyś się upewnić) i regeneracja lub wymiana wtryskiwaczy powinny załatwić ten problem (podczas gdy do 2.5 TDI nie ma chyba lepszej jakości wałków rozrządu, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo). W tych silnikach relatywnie szybko pada też chyba dwumasowe koło zamachowe, ale jego koszt i wymiana są tańsze niż w porównywalnych dieslach (o ile oczywiście nie robisz tego w ASO Jaguara).

[paul_78]

Czarne, szybkie, 275KM, 450 Nm momentu obrotowego.