W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Do Pań: Macie poczucie, że jesteście inteligentne?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • She.
    Świętoszek
    • Dec 2012
    • 27

    #76
    Cóż no, powiem nieskromnie, że uważam się za osobę inteligentną. Jednak mądrością nie grzeszę. W tym temacie jestem naprawdę o wiele głupsza od większości.

    Skomentuj

    • lawlessness
      Erotoman
      • Aug 2006
      • 504

      #77
      Niby codziennie moimi inteligentnymi wykładami doprowadzam ludzi do rozdziawiana paszczy i wybauszania oczu, ale jak kazdemu zdarza mi się chlapna jakąś strajna uwagę. Mój intelekt jest jak kominiarz na pasach, pojawia sie i znika.
      Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie.

      Skomentuj

      • Mgielka
        Ocieracz
        • Feb 2010
        • 188

        #78
        Celem rozruszania dzialu i zachecenia do ciekawej dyskusji, ponownie odgrzewam ten temat. Moze ktoras z pan ma jeszcze cos do dodania. A moze cos sie u Was zmienilo przez te lata?

        Po przeczytaniu niniejszego watku, wybralam kilka pieknych perelek, pod ktorymi i ja moge sie podpisac. Wyszedl mi taki oto kolaz:

        Napisał Gayka
        Ogólnie zmierzam do tego, że nie można ujmować komuś inteligencji tym, że o siebie dba, to serio może iść w parze
        Moze, a nawet powinno! W moim odczuciu to suma fizycznosci i intelektu stanowi o atrakcyjnosci czlowieka. Nie tylko kobiety.

        Napisał dziadzia.
        Nie wiem, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że same kobiety zapomniały o tym, że intelekt/wszechstronna osobowość/wiedza może być na równi (często nawet bardziej) pociągająca, co uroda. No ale łatwiej podmalować oko niż przeczytać książkę.
        Latwiej? Nie wiem. Lubie czytac ksiazki, ale nie znosze sie malowac. Co nie znaczy, ze tego nie czynie. Mam braki w widzy, wiec czytam, pytam, rozmawiam. Posiadam mankamenty urody, wiec je tuszuje, pracuje nad nimi i je koryguje. Tylko czy gdy na mnie spojrzysz, dostrzezesz, ze ostatnio przeczytalam interesujaca, pouczajaca i ubogacajaca intelekt lekture czy moze to, ze pomalowalam rzesy i ulozylam wlosy i jestem czestym gosciem na silowni?

        Pomijajac sytuacje czysto naukowe lub te, w ktorych rozmowa nie prowadzi do poznawania drugiej osoby w celach i relacjach damsko-meskich (sympozja naukowe, konwenty, szkolne kola zainteresowan, klub czytelnika w lokalnym domu kultury, zebrania milosnikow modelarstwa, spotkania milosnikow ogrodnictwa itp.), wyglad czesto decyduje o tym, do ktorej dziewczyny w klubie czy w parku podejdziesz i ktorej intelekt bedziesz chcial zglebiac
        Jestesmy tego swiadome (moze tu powinnam powiedziec: ja jestem), wiec maluje te rzesy i odbywam ciekawe rozmowy tak na forach tematycznych, spotkaniach "naukowych", jak i w parkach i pubach

        Napisał Eris
        Intelekt to imo otwarty umysl. Nie trzeba znac sie na wszystkim ale nie wypada sie ograniczac.
        Wlasnie tak. Bycie otwartym na wiedze, doswiadczenia, przezycia, opinie, ludzi, poglady (przy jednoczesnej selekcji i przetwarzaniu informacji, przepuszczaniu ich przez wlasny filtr poznawczy) to potencjal pozwalajacy poszerzac horyzonty i stymulowac mozg, zwiekszac glod wiedzy, a co za tym idzie, rozwijac intelekt.

        Napisał jezebel
        Nie sądzę by można w kwestii rozwoju, mądrości, inteligencji czuć się nasyconym. Czuję braki, czuję, że powinnam się rozwijać, szukam pomysłów na siebie, chcę się kształcić, zdobywać wiedzę, jeśli coś mnie interesuje - drążę temat, jeśli coś co wiem komuś pomoże - to świetnie. Nie czuję jednak potrzeby by wiedzieć wszystko, nie czuję, że muszę być biegła w każdej dziedzinie, nie udaję, że wiem coś, o czym nawet nie słyszałam (...). Nie posiadam mądrości o jakiej mowa w tym temacie, wielu książek nie przeczytałam, nie wyróżniałam się w nauce. Myślę, że mogę mieć pewne umiejętności - obserwuję i wyciągam wnioski, uczę się nie tylko na swoich błędach, ale również cudzych, mam z pewnością w sobie zalążki emocjonalnej inteligencji.
        Jezebel, a jednak nie zniknelas! Po prostu siedzisz w mojej glowie


        Napisał PeggyBrown88
        Inteligencja i mądrość nie idą w parze. Można być głupim a inteligentnym i odwrotnie.

        Trafione w stu procentach!
        Tej esencji rozwijac sie nie godzi
        Too much is never enough.

        Skomentuj

        • wiarus
          SeksMistrz
          • Jan 2014
          • 3264

          #79
          Mgielka - chylę czoła, serio.
          Wyjątkowo pracowita wypowiedź, szkoda że dotyczy wyłącznie kobiet.
          Mam nadzieję, że z facetami jest podobnie
          "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
          James Jones - Cienka czerwona linia

          Skomentuj

          Working...