Sauna

[upocone jajka]

wlazłem do sauny w gaciach nikt sie krzywo nie gapił, kobita na waleta, w zasadzie teraz dowiaduje sie ze powinno sie na waleta

[tyrew]

Dla fanów strojów, polecam wynajecie sobie sauny i nie psioczenie bo w wiekszosci miejsc z sauna jest napisane o nagim korzystaniu.
Saunowanie z dziwnymi osobami (czesc kobiet zawinieta od stop do glowy) zabiera cały komfort przebywania w saunie.
Nie wiem czy takie osobniczki mysla ze za chwile wszyscy sie na nie rzuca i wykorzystaja. Mam to gdzies jak wygladasz nago tylko swoim zachowaniem nie wplywaj negatywnie na moj komfort saunowania. Siedzac w saunie 10-12min zawsze sie "chodzi" wzrokiem, nonsensem jest patrzenie sie w stopy przez ten czas.

Muzułmanie to zupełnie inny temat.
Tak po krotce - dlaczego chrzescijanska Europa ma dawac jakies ulgi muzulmanom a nie dostaje nic w zamian?? Niestety to coraz wiekszy problem. Na szczescie nas jeszcze nie dotyczy bo .... mamy za niskie socjale i nie oplaca im sie do nas przyjezdzac.

[jezebel]

Żeby Ci korona ze łba nie spadła, jak obok takiej przyjdzie Ci usiąść

[tyrew]

łeb to może Ty masz. Ja mam głowe i nie mam na niej korony.
Są pewne zasady, jesli są dla mnie nie do przyjecia to albo nie chodzę tam lub wynajmuje saune tylko dla siebie.
Dlaczego moja wolnosc osobista ma zabierac kogos wolnosc??
Zyj i pozwol zyc.

[ktos69]

a może ludzie w Polsce chodzą do sauny w strojach kąpielowych, ponieważ sauny są słabo rozpopularyzowane w mniejszych miastach i znajdują się one tylko przy basenach? Może powiecie, że jestem wieśniakiem, albo jakiś zacofany, ale mam to gdzieś. Ale ja dowiaduję się od Was, że w saunie przebywa się nago. Może dlatego, że byłem tylko w tych przybasenowych. I gdybym szedł np. w Warszawie do sauny (nie czytając tego tematu wcześniej) to też nie byłbym przygotowany na to by być w niej nago. Po prostu niewiedza. A poza tym idąc tam ze znajomymi jakoś dziwnie bym się na początku czuł, będąc nago.

[reznor_1978]

A mnie dziwi, że kobiecy wstyd jest nazywany zaściankowym i radiomaryjnym, co tylko potwierdza, jak Wy faceci mało o nas wiecie.

Jezebel, podpisuję się pod Tobą moimi wszystkimi członkami !! Mnie też się rzygać chce jak czytam (nie tylko tu, ogólnie) tych wszystkich "europejczyków", jacy to oni nowocześni i jak wszystko co u nas to średniowieczne, moherowe i cholera wie jeszcze jakie. Jak wam tak źle u nas to wypad stąd i tyle. A tak naprawdę to takie teksty świadczą o was że to wy jesteście zacofani, bo nie macie tak naprawdę swojego zdania. Bierzecie tylko udział w jakimś owczym pędzie, ktoś wam mówi co jest "nowoczesne" a co nie i wy to robicie. Zal mi takich ludzi i tyle, ie potraficie tak naprawdę decydować sami o sobie. Wydaje się wam tylko że tak jest.

[Mniszek]

Temat może i dawno nie poruszany ale jako, że od jakiegoś czasu zacząłem sobie chodzić na saunę to się wypowiem i temat odświeżę : ]

Jako, że nie byłem przyzwyczajony do nagości to pierwsze moja doświadczenia były właśnie z taką sauną w której jej nie było. Po basenie kto chciał szedł do sauny. Zazwyczaj w stroju kąpielowym. Kilka osób w ręcznikach. Z czasem koleżanka mająca dłuższą przygodę z saunami niż ja, namówiła mnie, żeby jednak zacząć chodzić w ręczniku. Tak jak ona. Przemogłem się i spoko. Choć ciągle się bałem, że mi ten ręcznik spadnie : P Nie bardzo rozumiałem czemu w stroju kąpielowym nie powinno się tam przebywać. Jedyne 2 argumenty jakie znalazłem, które miałyby sens to że tworzywa sztuczne w wysokich temperaturach uwalniają jakieś tam średnio zdrowe dla człowieka związki no i że taki strój się bardzo szybko niszczy.

Ostatnio trafiłem na inną saune gdzie jest zupełnie inna kultura. Nie ma strojów. A w saunach wszyscy siedzieli nago. No nie licząc kobiet, które stosowały system dwóch ręczników. W jeden zawinięte a drugi pod tyłek. Za to faceci bez skrepowania... Ja tam krzakiem świecić nie zamierzałem. Siedziałem w ręczniku. Dopiero później zdałem sobie sprawę, że jednak będę musiał się go pozbyć pod prysznicem... który stał sobie na korytarzu niczym nie osłonięty. No trudno raz się żyje. Dziwnie było tak się kąpać nago gdy obok chodzili sobie ludzie no ale nic mi się nie stało : ] No i się przez to też trochę przemogłem. Może i faktycznie lepiej jest siedzieć nago w saunie. Zwłaszcza mokrej.

Tylko kompletnie nie rozumiem jeszcze jednej rzeczy. W tym kompleksie jest taki miejsce gdzie jest pełno leżaczków, foteli wiklinowych itd. Miejsce w którym można ochłonąć pomiędzy jednym wejściem do sauny a drugim. Nie kumam czemu tam faceci też siedzą z krzakami na wierzchu. Oczywiście nie wszyscy... no ale po co?

[85v]

Saunowanie nago jest ekstra - tym bardziej gdy wszyscy wokół stosują sie do tych zasad i dziwnie się nie patrzą. Ja chodząc do Bani Ruskiej siedzie i saunuje nago. Później naga kąpiel w baseniku na dworzu. Z początku też się patrzyłem ze to tak jakoś dziwnie. Ale gdy zobaczyłem że płęć piękna też nic sobie nie robi z współsaunujących i nago saunuje i się kąpie w baseniku przekonałem się i ja Teraz już nie ma żadnej krępacji...

[Sally]

Z sauny korzystam w domu rodziców bez ubrania, w publicznych też, ale mam ze sobą ręcznik. Nie gapię się na nikogo, jestem tam w innym celu ;-)

[Arkhan]

Jestem na fonie, wiec lece bez polskich.

Zastanawia mnie jedna rzecz.. Nikt tu nie wspomnial o tym, ze przeciez facetow podnieca damskie cialo nie? Wiec logiczne ze "boner'a" nie da sie powstrzymac. A kiedy to sie dzieje, krew zaczyna szybciej krazyc, co podwyzsza nam cisnienie, co z kolei jest bardzo niewskazane w saunie, jako iz poniewaz jest tam mniej tlenu niz na powietrzu wiec latwo o omdlenia, albo i gorsze rzeczy. W jaki sposob faceci tam moga siedziec, np przechodzac z sali do sali i widzac gdzies naga kobiete, albo nawet w tych reczniczkach, samemu bedac z reczniczkiem, ktory automatycznie sie podnosi robiac z nas blaznow.. A drugi fakt, to czemu ludzie w saunie nie krepuja sie byc nago, a na ulice czy do monopolowego wychodza ubrani? Toz to jest tak samo :o

[iceberg]

Arkhan a już myślałem że zaczynasz być kumaty... Złudne nadzieje .
Wyjaśnię ci może troszkę, nie każdemu staje na sam widok kobiety choćby nagiej. To robi się normalne, jak się troszkę podrośnie.
Do sauny chodzi się nago, no poza Polską gdzie niektórzy noszą stroje kąpielowe z lycry .
Rozumiem że na plaży chodzisz w czarnym garniturze i pod krawatem bo przecież to jest elegancki strój... . A może w ciągu tych 20 lat słyszałeś coś takiego jak dopasowanie stroju do okoliczności ??
No chyba że w lipcu przy +30 latasz w zimowej kurtce, czapce i szaliku bo po tej samej ulicy tak chodziłeś w styczniu ... W końcu to nawet ta sama ulica więc czemu inaczej się ubierać?

[Arkhan]

Ice no właśnie to że ci nie staje na widok kobiety, to się nazywa impotencja

I nie, na plaży biegam w jakichś spodniach do kolan, nigdy nie noszę kąpielówek, bo nie czuję się w nich komfortowo
Dopasowanie stroju do okoliczności, ale jeśli okoliczność wymaga nagości od Polaka, który jest wychowany w stwierdzeniu "nagość to zło" chyba nie wchodzi w grę, nie uważasz? Na zachodzie naturalne jest że w saunie siedzi się nago, ale tam jest trochę inna kultura pod tymi aspektami, a w Polsce to jest wciąż tabu.

I przy +30 latam normalnie w czarnych bojówkach glanach i czarnej koszulce z 666 - Number of the beast.

[iceberg]

Po prostu jakie wychowanie takie efekty, czego jesteś doskonałym przykładem.
Poczytaj może definicję impotencji bo na razie klasycznie bredzisz po swojemu. Jak kiedyś może dojdziesz do etapu seksu to pogadamy o tym komu staje .
W języku ludzi dorosłych to się nazywa panowanie nad własnym ciałem...

A co do sauny, dla bardziej wstydliwych jest opcja owinięcia ręcznikiem ale działanie sauny jest najpełniejsze przy nagim ciele. Równie dobrze można chodzić do opery w stoperach w uszach

Przy okazji... Jak powiem że pomykanie w czarnych glanach i koszulce z 666 jest zue to przerzucisz się na różowe rurki i koszulkę "Hello Kitty"??

[Arkhan]

Wiem o co chodzi z tym panowaniem nad własnym ciałem, ale nie spodziewałem się że nad wzwodem da się panować.. ja tam szczęśliwie paraduję na plaży z wypukłością, nie mam nic do tego dopóki jest pod spodniami, czuję się wtedy jak normalny facet, który nie ma problemów ze wzwodem.

Dobra, kończymy ten offtop.

I z tymi glanami itp to była ironia, ale chyba się połapałeś