Facet bez prawka - jak sie dziewczyny odnosicie do takiego?

[Mestiv]

(...) moim zdaniem facet który nie ma prawka jest najzwyczajniej w świecie leniwy..

Co jeśli go najzwyczajniej w świecie nie stać? Może nawet nie to że nie stać na prawko, ale może nie stać go na samochód więc nie widzi absolutnie sensu mieć prawo jazdy bez samochodu?

[bejbe88]

Mestiv nie twierdzę że takie sytuacje się nie zdarzają.. wtedy nie można mieć do takiego faceta żadnej, ale to żadnej pretensji. ale w wypadku gdy ma się takie środki, ale nie ma się auta, to nie można mówić, ze to nie jest inwestycja w siebie, a tym bardziej w swoje cv. nie oszukujmy się, ale takie dokumenty świadczą o tym, czy jesteśmy zaradni, odpowiedzialni, umiemy się uczyć (nauka na egzamin), jesteśmy odporni na stres itp. - niewielki kawałek plastiku a tyle może o nas powiedzieć..

[Sajana]

bejbe... prawo jazdy to Twoim zdaniem wykładnik zaradczości życiowej? <wow>

to tak jakby zakładać, że trzeba mieć każdy możliwy kurs zaliczony, bo może się przydać...
a kurs języka miganego masz np? bo jak nie to raz że może nie jesteś zaradna a dwa może dyskryminujesz głuchoniemych!?

[Nolaan]

Mestiv nie twierdzę że takie sytuacje się nie zdarzają.. wtedy nie można mieć do takiego faceta żadnej, ale to żadnej pretensji. ale w wypadku gdy ma się takie środki, ale nie ma się auta, to nie można mówić, ze to nie jest inwestycja w siebie, a tym bardziej w swoje cv.

Bez przesady. Prawo jazdy to ani inwestycja ani konieczność. To tylko opcja do wyboru. Chcesz/stać Cię to robisz. Nie to nie. Fakt, czasy mamy takie jakie mamy, więc bez samochodu ciężko jest, ale da się żyć. Wg mnie to tylko ułatwiacz życiowy, taki jak komputer, internet czy komóra. Bez tego zyć się da, choć z tym jest łatwiej.
I wcale nie czuję się jakoś mniej atrakcyjny z powodu nieposiadania prawa jazdy. Może dziewczyny widzą to inaczej, ja tam się mam z tym dobrze.

[e-rotmantic]

Bez kitu, niektórzy to tu mają takie poglądy, jakby żyli w dżungli mandżurskiej. Tam, rzeczywiście, prawko jest ekstrawagancją.

[Gayka]

Facet bez prawka niech się nawet nie waży do mnie zagadać - ktoś moją dupę z miejsca na miejsce wozić musi, przecież będąc w związku nie będę się tłuc komunikacją miejską

[upocone jajka]

dziewczyny a jak sie odnosicie do faceta któremy shaltowali prawko za wódke?

ma ale mu zabrali policjantowie [*]

[PabloXM]

Według mnie (choć nie jestem dziewczynką ) taki koleś to cienias. Pił i wsiadał za kierownicę...

[Sajana]

dziewczyny a jak sie odnosicie do faceta któremy shaltowali prawko za wódke?

ma ale mu zabrali policjantowie [*]

cienias bo dał się złapać.

[Ćwierćnuta]

A mnie cholernie ciekawi, jak odbywa się to ocenianie faceta na podstawie prawka. Sprawdzacie dokumenty na pierwszej randce?

[PabloXM]

Rewizja osobista, ew. kopię prawa jazdy każe przesyłać faksem

[Sajana]

A mnie cholernie ciekawi, jak odbywa się to ocenianie faceta na podstawie prawka. Sprawdzacie dokumenty na pierwszej randce?

no jak to? to nawet przed randką się wie

1. '... o 20 na przystanku w stronę centrum...'
2. '... przyjadę po ciebie o 20...'

[iceberg]

no jak to? to nawet przed randką się wie

1. '... o 20 na przystanku w stronę centrum...'
2. '... przyjadę po ciebie o 20...'

Saj...
Ad 1. może podjechać limuzyną z szoferem i szampanem w dłoni
Ad 2. Podjeżdża zdezelowanym maluchem i na stacji benzynowej szepcze czule "kochanie pożycz dychę na paliwo"

Ocena po pozorach jest niebezpieczna...

[Woodland]

Facet z prawkiem zarywa tak:
''Cześć, bejbe! Może wskoczymy do mojej diabelskiej maszyny i pojedziemy za miasto się poprzytulać? Ty stawiasz!''

A facet bez prawka tak:
''Hej... Co byś powiedziała na spacer?''

[Sajana]

ice, ja nie oceniam, ja edukuję

do malucha szampan tez się zmieści