Facet bez prawka - jak sie dziewczyny odnosicie do takiego?

[jestem przed]

No coz, samo myslenie o Tobie i Twoim szczesciu nie sprawi, ze facet bedzie dobrym partnerem... Sama miloscia czlowiek nie wyzyje.
Jasne, ze w temacie chodzi o wplyw posiadania prawka na atrakcyjnosc mezczyzny, ale tez wlasnie z racji przydatnosci prawa jazdy facet je posiadajacy moze sie wydawac bardziej zyciowy, przez co dla kobiet bardziej atrakcyjny

[daj_mi]

Na samych problemach człowiek też długo nie pociągnie.

Od posiadania prawka dużo wazniejsze dla mnie są:
Inteligencja, poczucie humoru, dystans do samego siebie, pewność siebie, świadomość chwili i umiejętność zachowania się w zależności od sytuacji (tzw odnalezienie się), umiejętność stosowania ironii, pozytywne myślenie.
Jesteś u mnie skreślony na całej linii

[sister_lu]

Dla mnie facet z prawkiem jest bardzo atrakcyjny, bo potrafi to, czego ja nie umiem.

[jestem przed]

daj mi, i vice versa, chociaz poza pewnoscia inne cechy niestety posiadam, pozytywne myslenie w mniejszym stopniu, teraz mi nie jest potrzebne, jestem ciagle jakby na etapie wegetacji i polepszania samego siebie, wiec min. kobiety nie szukam, bo jeszcze nie jestem tym kim bym chcial byc
sister lu, no tak, co sie samemu nie posiada, to u innych nabardziej pozadane

[Ygreko]

Ty jesteś uzależniony od myślenia o posiadaniu prawka...

[jestem przed]

Normalna kolej zycia dla mnie. Chce skonczyc studia, zrobic prawko i czuc, ze cos w zyciu osiagnalem

[Ygreko]

To jak nie zrobisz prawka do 50 to nic w życiu więcej nie zrobisz? Liniowy tryb zycia?
Warunek IF bez ELSE? Nienormalne.

[Tajger]

Dla mnie facet z prawkiem jest bardzo atrakcyjny, bo potrafi to, czego ja nie umiem.

Nie potrafisz jezdzic na recznym ? ... sistera rozczarowalas mnie

[sister_lu]

Kwieciu, jeździć to ja umiałam ( nawet na ręcznym ). Nie umiałam zdać. Nie umiałam się zmobilizować, by próbować drugi raz.

[jestem przed]

To jak nie zrobisz prawka do 50 to nic w życiu więcej nie zrobisz? Liniowy tryb zycia?
Warunek IF bez ELSE? Nienormalne.

Bez przesady, ale uwazam, ze prawko to dosc potrzebna rzecz w zyciu i naprawde warto je zrobic, a bez niego na pewno nie czulbym sie dobrze

[Wujek]

Ja mam B, C, +E....i czasem chciałbym tego nie mieć.
Za często daję sie wyruchać...o 2,3,4 w nocy tel że "taxi" potrzebują znajomi...ale jeden z drugim zapił i jechać z nim w trase..
Jak nie maiłem prawka życie było inne. Takie na luzie. Człowiek wsiadał w autobus i się nie martwił, albo rower czy PKP....Wolno i spokojnie się żyło. Teraz autem duż prędzej i łatwiej się gdzieś dostać..a i tak ma się mniej czasu niż przedtem.

Auto + kobiety? Przydaje się czasem. Ale nie jest obowiązkowe.

[jestem przed]

krauzak, ale przynajmniej wzbudzasz profesjonalizm i opinie osoby kompetentnej i masz swietne CV. Jak mam kumpla, ktory ma np. na TIR-a prawko to od razu mu ufam w trakcie jazdy i uwazam przewaznie za czlowieka powaznego...

[Ygreko]

ze prawko to dosc potrzebna rzecz w zyciu i naprawde warto je zrobic, a bez niego na pewno nie czulbym sie dobrze

Popatrz ja zrobiłem a kompletnie korzystam i nie zanosi sie na to bym korzystał. Dlaczego Samochód - Kosztuje - i jego zakup i jego utrzymanie. Pieniądze przeznaczone na jego utrzymanie i zakup wole dołożyć do opłaty zamieszkanie lub raty kredytu. Inna filozofia życia, człowiek nie jest przykuty do jednego miejsca z jedna macką w postaci samochodu.
Piszesz tez w czasie przyszłym ze nie czuł byś się dobrze. To teraz jak się czujesz skoro go nie masz? Nie uważasz ze masz obsesję? Masz już pieniądze na utrzymanie dobrego samochodu (a nie jakieś 20 letniej strucli)?

[satanka]

Oczywiście, że prawko nie jest dla mnie jakimkolwiek wyznacznikiem, podczas doboru partnera. To tylko miły dodatek.

[jestem przed]

Ygreko, na razie nie mam auta i prawka, a chcialbym miec chociaz przynajmniej te nieszczesne prawko i co tu mowic, czuje sie zle... Ale mam jeszcze czas na to by czuc sie dobrze. Uwazam, ze aktualny okres mojego zycia to walka o lepszy byt i na tym powinieniem sie skupic... Celowo nie do konca akceptuje samego siebie i celowo caly czas sie chce zmieniac, zeby potem przypadkiem nie obudzic sie z reka w nocniku