Tatuaże
Collapse
X
-
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony... -
Skomentuj
-
-
Jest to przykład że tatuaże jednak nie są dla wszystkichSynek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
Nie są, nie są... uwielbiam oglądać na TLC ten program o niewypałach tatuażowych. Czasami nie wierzę, że ludzie mogli dać sobie to zrobić i nie byli pod narkozą
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Ja mam tak obdziaranego kumpla, od lat zarzeka się, że to zakryje Jakieś piseudo płomienie, gówniane tribale na łydce etc. Generalnie kicha na maksa. Ale w sumie pasuje mu to do ogólnego wyglądu, nie żeby był zaniedbany, ale fryzura, sposób ubioru etc fajnie się z tym komponuje. Może kwestia tego, że do czegoś takiego kazdy tatuaż pasuje
Ja sobie obiecałem, że jak sprzedam obiektyw do Nikona to się dziarnę, mam już motyw, a raczej zalążek motywu, bo to angielski idiom jest- teraz trzeba go przerzucić z formy słownej na rysunkową. Duże toto nie będzie, ląduje na moim wątłym przedramieniu. Docelowo pod rozbudowę na rękawySkomentuj
-
Łoo, ja się jaram takim czymś. To będzie moja ręka za parę lat, póki co i tak za szybko rosnę, więc jak już się wszystko ustabilizuje i uzbieram kupę kasy to z pewnymi modyfikacjami robię sobie takie cuśZałączone PlikiNEVER STRONG ENOUGH!
Skomentuj
-
Bodypainting ale bardzo ładny, trzeba przyznać.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Ymm, chyba nie. Gość to ma parę lat, wątpię żeby malował ciągle dokładnie to samo Wiem że to na klatce wygląda trochę na malunek, ale zdecydowanie nie jest
Fedor Schmidt jakby co, ciekawe ma zdjęcia, bo jest fotografem:>0statnio edytowany przez Fitnessguy; 13-01-15, 14:00.NEVER STRONG ENOUGH!
Skomentuj
-
-
Rękawy są spoko ( chociaż ten mi nie podchodzi), ale na klacie już nie.
Czy zawsze jest tak, że ostateczny projekt tatuażu można zobaczyć dopiero na umówionej wizycie na tatuowanie ?
Bardziej widzi mi się ustalanie ewentualnych zmian wcześniej i tak dalej. Widziałam w internecie że tak bywa, aczkolwiek w temacie jestem laikiem jeśli chodzi o umawianie się z tatuażystą etc.There is no dark side of the moon, really. As a matter of fact it's all dark.Skomentuj
-
Czy zawsze jest tak, że ostateczny projekt tatuażu można zobaczyć dopiero na umówionej wizycie na tatuowanie ?
Bardziej widzi mi się ustalanie ewentualnych zmian wcześniej i tak dalej. Widziałam w internecie że tak bywa, aczkolwiek w temacie jestem laikiem jeśli chodzi o umawianie się z tatuażystą etc.Skomentuj
-
Rękawy są spoko ( chociaż ten mi nie podchodzi), ale na klacie już nie.
Czy zawsze jest tak, że ostateczny projekt tatuażu można zobaczyć dopiero na umówionej wizycie na tatuowanie ?
Bardziej widzi mi się ustalanie ewentualnych zmian wcześniej i tak dalej. Widziałam w internecie że tak bywa, aczkolwiek w temacie jestem laikiem jeśli chodzi o umawianie się z tatuażystą etc.
Ale jeśli np. pójdziesz i zobaczysz pierwszy raz ten dany projekt i Ci sie nie spodoba to nikt Ci nie karze go robić... Jak nei jesteś pewna wzoru to powiedz, zrobią Ci wcześniej projekt... i naniesiecie ewentualnie zmiany. Zależy do kogo trafisz tak naprawdę.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Prawdziwi artysci z wyzszej poly nie dadza ci wczesniej projektu, zebys go nie wykorzystala u kogos innego. Przynajmniej ja tak mialem. I nie zmienia tego fakt, ze juz wczesniej dziaralem sie u tego samego goscia.
Ale ziomek dziara po mistrzowsku. Nie ma opcji na niezadowolenie klienta.
Poza tym rzadko cos poprawiaja w projektach w wiekszym zakresie. To tez ich wizja, musza ja czuc by Ci dobra dziare zrobic. To tak jakbys dobremu malarzowi na****ial jak ma zrobic twoj portret. U swojego zanim poszedlem to slyszalem ze ludki przychodza, psiocza zeby cos zmienic. Na ogol staje na jego a po robocie sa same ochy i achy i jescze mu dziekuja, ze stanelo na jego. Ale to jak wspomnialem - poziom jeden z najwyzszych jaki mozna dostac w tym smiesznym kraju.
Placisz nie tylko za sam tatuaz (jakosc) ale takze za marke goscia. Jak tattoo z metka gdzie wiadomo, ze metka robi cene. Tyle ze tu idzie w parze z jakoscia (by wyrobic marke trzeba byc za****stym).
Ciekawe co sie dzieje z zaliczka jakby mi projekt nie przypasowal i staneloby na tym, ze nie robie. Dobrze, ze mnie to nie spotkalo. Ale bylem bezposrednim swiwdkiem takiej sceny. Gosc mial mega rekawy dal pole do popieu artyscie (jakiemus pomniejszemu z teto studia) i pokazuje mu projekt a tu niezla kupa. Mowi ze nie o tym rozmawiali. Cos mu inkowiec na szybko znalazl ze swoich gotowych. Nie dosc ze za duzy jak na zebra na jedna sesje (robil mu to ze 12 godzin to jeszcze jak zobaczylem efekt koncowy to myslalem ze sie posikam. Ale dziara byla w promo cenie za 9paczek. Lol!
Troche lipa z tymi projektami tuz przed dziaraniem, ale co porqdzisz! Ci co maja tyle roboty, ze sie odgonic od niej nie moga nie beda zycia spedzac na poprawkach kazdego projektu po 5 razy.
P.s.
Yass co oznacza, ze byl Ci winien najwyzsza jakosc? Ze gdyby ci nie poprzesuwal terminow to moglby od****c ****** na pol gwizdka? No prosze cie kazda dziara powinna byc na najwyzszym poziomie starannosci i umiejetnosci danego artysty.0statnio edytowany przez rimmingator; 14-01-15, 08:14.Skomentuj
-
No właśnie, obawiam się, że jeśli chodzi o dobrego tatuażystę to może być tak jak rimm napisał. No i tu obawa, że projekt nie będzie wyglądał tak jak ten 'obraz' w głowie, wiecie o co chodzi. Chociaż.. bardzo zależy mi na jakości i dobrym wycieniowaniu kolorów, więc prawdopodobnie i tak bym poszła na to, że projekt będę mogła zobaczyć w dniu dziarania.
Rimm mówisz o Darku ? Kiedyś podesłałeś nazwisko.There is no dark side of the moon, really. As a matter of fact it's all dark.Skomentuj
Skomentuj