W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Jeśli laska ma dwa piegi zamiast piersi, to czemu nie miałaby sobie ich powiększyć dla własnego dobrego samopoczucia?
ok ale nie tylko wygląd się liczy Może to takie górnolotne ale ludzie po tzw przejściach zaczynają właśnie tak górnolotnie myśleć Generalnie mnie mój biust odpowiada bo są gorsze rzeczy niż mały biust a jeśli facet ma na mnie patrzeć pod kątem rozmiaru stanika to dziękujemy
No potrafie zrozumieć jak ktoś ma bardzo duży biust albo obwisły
A i żeby nie było że się czepiam czy potępiam Poprostu nie potrafilabym się okaleczyć z wlasnej próżności
Bałabym się - że będą powikłania, ze silikon pęknie, że będę miała blizny... Moim zdaniem mam ładny biust, choć skłamałabym, gdybym powiedziała, ze nie chciałabym mieć większego. Jeśli naukowcy odkryją jakąs super recepturę i na rynek wejdą tabletki naprawdę powiększające biust, to pewnie je kupię, choćby kosztowały majątek. Ale ingerencja chirurga... w zyciu!
Ofiara wypadku samochodowego w Bułgarii ocalała dzięki ogromnym silikonowym implantom wszczepionym w klatce piersiowej, które zadziałały jak poduszki powietrzne pochłaniając siłę uderzenia.
Wypadek miał miejsce na zatłoczonym skrzyżowaniu w mieście Ruse. 24-letnia Elena Marinowa z Sofii, uczestniczyła w czołowym zderzeniu z innym samochodem.
Pomimo, że oba samochody zostały doszczętnie zniszczone, a kierowca drugiego pojazdu doznał poważnych obrażeń, Marinowej udało się uniknąć poważnych uszkodzeń ciała dzięki wszczepionym implantom – pisze lokalna bułgarska gazeta "Standart". Policyjny ekspert wyjaśnił, że silikonowe implanty o rozmiarze 40DD złagodziły siłę uderzenia powstałą w trakcie wypadku. Dodał także, że implanty zadziałały jak poduszki powietrzne chroniąc żebra i organy wewnętrzne ofiary przed uszkodzeniami.
Implanty nie są jednak tak bezpieczne jak poduszki powietrzne, ponieważ eksplodowały w trakcie wypadku – dodał policyjny ekspert.
Bałabym się - że będą powikłania, ze silikon pęknie, że będę miała blizny... Moim zdaniem mam ładny biust, choć skłamałabym, gdybym powiedziała, ze nie chciałabym mieć większego. Jeśli naukowcy odkryją jakąs super recepturę i na rynek wejdą tabletki naprawdę powiększające biust, to pewnie je kupię, choćby kosztowały majątek. Ale ingerencja chirurga... w zyciu!
Są takie tabletki ale nie polecam A czy działają No cóż jak ktoś się nafaszeruje hormonami to i biust mu urośnie Ale jest taka mała norka na opakowaniu -Gdy wydtąpią plamienia z trakcie cyklu należy niezwłocznie przerwać przyjmowanie preparatu i udać się do lekarza specjalisty
A znacie może kogoś kto powiększył sobie biust metodą macrolane (poprzez wstrzyknięcie kwasu hialuronowego)? Interesuje mnie to, czy zabieg faktycznie trwa ok. 30 min i czy okres rekonwalescencji trwa zaledwie 2-3 dni jak zapewniają?
Niech każda robi co chce. Ale sztuczny biust mi się nie podoba. Zwykle widać, że leży po prostu "sztucznie". Gdyby nie było różnicy między naturalnymi a silikonowymi piersiami, nikt by nie rzucał tekstami, że "łeee, sztuczne", bo by nie był w stanie zauważyć żadnych charakterystycznych dla napompowanych cycków cech. Skoro takie cechy są i są zauważalne - ergo, nie jest to to samo. Ja jestem za naturą.
wszystko dla ludzi, wszystko z umiarem.
ja osobiście widzę rolę tych operacji u kobiet, których biust totalnie stacił "fason" np. po gwałtownym odchudzaniu lub po karmieniu dzieci. czasem takie piersi są niestety żałosne w kształcie (nie wielkości) i operacja może zdecydowanie pomóc im wizualnie (a właścicielce - psychicznie).
sztuczne cyce są beznadziejne, wole swoje naturlane
jak ktos musi to ok...ale jeszcze nie widziałam sztucznych cycków tak zrobionych zeby nie było widać że są sztuczne! jasne moga byc ładne, kształtne i ect. ale i tak widac ze to sztuczne, a to tak jakby facet sobie dorobił 10cm **** z plastiku ...nie chciałabym żeby bzykła mnie czymś takim
sztuczne cyce są beznadziejne, wole swoje naturlane
dotykałaś takich, widziałaś na żywo?
ale jeszcze nie widziałam sztucznych cycków tak zrobionych zeby nie było widać że są sztuczne!
jak się wrzuci do środka o wiele większe implanty to się wyróżniają, oczywiście, ale dobrze dobrane niekiedy są nie do odrżnienia.
Osobiście chciałabym mieć okrąglejszy, większy biust, ale tak o jedną miseczkę wzwyż. Nie więcej. Jednak nie zdecydowałabym się na operację. Widziałam nagrania dla MTV kiedyś z rekonwalescencji po takim zabiegu. 3tyg w łóżku i zero wstawania bo grawitacja działa przeciwko Tobie i wszystko boli w środku, mimo że zewnętrznie to zabieg bezbliznowy obecnie. Tylko mastektomia obecnie może mnie zmusić do implantów. A poza tym, jeszcze partner nie narzekał na moje cycuchy, więc dlaczego szukać dziury w całym
...:::tylko spokój może nas uratować:::...
"Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. Bralczyk
Ja osobiście nie zrobiłąbym sobie sztucznychpiersi,przynajmniej nie teraz...Jak narazie uważam że mam ładne piersi i na nie nie narzekam.A jeśli już miałabym to zrobić to rzeczywiście jakby sie bardzo zmieniły gdy bede starsza,np po karmieniu tj napisał to frodo baggins
A powiększone kwasem hialuronowym praktycznie niczym się nie różnią od naturalnych, nikt się nie zorientuje że były poprawiane - no oprócz tych którzy widzieli je przed zmianą
Skomentuj