W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Dziewczyny czy polykacie sperme?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • YoungStallion
    Perwers
    • Jul 2005
    • 1184

    #76
    polka ale po co wypluwac? jaki to ma sens? nie zatrujesz sie przeciez
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
    Stanisław Lem

    Skomentuj

    • Skrzydlata
      Ocieracz
      • Apr 2005
      • 135

      #77
      tak, polykam za kazdym razem

      Skomentuj

      • student
        Banned
        • Feb 2006
        • 18

        #78
        a moja dziewczyna nie polyka

        Skomentuj

        • pinacolada
          Świętoszek
          • Jun 2006
          • 23

          #79
          "Uwilebiam" czytać jak to kobiety zajadają się spermą niczym boskim nektarem (do przysłowiowej ostatniej kropelki). Dobre, hehe, baardzo dobre. Dziwnym trafem przy polek nocnych rozmowach wychodzi, że zadna, zadna! z konwersatorek nie lubi a) robić laski, b) wzdryga się na -przymus bądź sugestię - łykania spermy. A dlaczego to robimy (łykamy)? Dla facetów off course!, zeby im zrobić przyjemność, zeby pokazac ze skoro to robimy to znaczy, ze kochamy; w bajki o cudownym smaku "głutków" nie uwierzę. Ech faceci, faceci można wam wmówic wszystko, nawet to że godzinne robienie tzw. laski jest super rzeczą (żadna sie nie przyzna, ze w duchu jedna myśl "kończ waść wstydu oszczędź").
          Łykałam, nigdy mi nie smakowała, zawsze czułam dyskomfort (tytułem tego iz wiem o czym piszę).

          Skomentuj

          • Jacenty
            Emerytowany PornoGraf
            • Jul 2006
            • 1545

            #80
            Napisał pinacolada
            "Uwilebiam" czytać jak to kobiety zajadają się spermą niczym boskim nektarem (do przysłowiowej ostatniej kropelki). Dobre, hehe, baardzo dobre. Dziwnym trafem przy polek nocnych rozmowach wychodzi, że zadna, zadna! z konwersatorek nie lubi a) robić laski, b) wzdryga się na -przymus bądź sugestię - łykania spermy. A dlaczego to robimy (łykamy)? Dla facetów off course!, zeby im zrobić przyjemność, zeby pokazac ze skoro to robimy to znaczy, ze kochamy; w bajki o cudownym smaku "głutków" nie uwierzę. Ech faceci, faceci można wam wmówic wszystko, nawet to że godzinne robienie tzw. laski jest super rzeczą (żadna sie nie przyzna, ze w duchu jedna myśl "kończ waść wstydu oszczędź").
            Łykałam, nigdy mi nie smakowała, zawsze czułam dyskomfort (tytułem tego iz wiem o czym piszę).
            Pierwsza uczciwa odpowiedź. Ale czy do końca obiektywna? NIe pasuje mi, to mówię wprost i nie robię tego. Koniec i kropka.
            A nie wybrzydzam albo co gorsze nie udaję i nie strzelam ochów i achów, żeby partner się cieszył. Toż to najgorsze co może być, udawanie w łóżku. I kto tu kogo oszukuje? Dlaczego nie powiesz w takim razie wprost swojemu facetowi(jeżeli go masz), że nudzi Cię robienie laski i brzydzisz się loda??!!
            Udawać to może panienka, którą zamówię za kasę z agencji. A jak moja ukochana nie chce, to jej nie zmuszam do niczego i nie żądam od niej wyrazów zachwytu moimi pieszczotami.
            Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

            Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

            Skomentuj

            • pinacolada
              Świętoszek
              • Jun 2006
              • 23

              #81
              Napisał Jacenty
              Pierwsza uczciwa odpowiedź. Ale czy do końca obiektywna? NIe pasuje mi, to mówię wprost i nie robię tego. Koniec i kropka.
              A nie wybrzydzam albo co gorsze nie udaję i nie strzelam ochów i achów, żeby partner się cieszył. Toż to najgorsze co może być, udawanie w łóżku. I kto tu kogo oszukuje? Dlaczego nie powiesz w takim razie wprost swojemu facetowi(jeżeli go masz), że nudzi Cię robienie laski i brzydzisz się loda??!!
              Udawać to może panienka, którą zamówię za kasę z agencji. A jak moja ukochana nie chce, to jej nie zmuszam do niczego i nie żądam od niej wyrazów zachwytu moimi pieszczotami.
              Nie przypominam sobie, żebym w pierwszej wypowiedzi napisała słowo o auto"udawaniu". Podobnie jak Ty udawanie w łóżku uważam za niedopuszczalne. Nie udaję, czasami robię coś (loda) co niekoniecznie sprawia mi przyjemność, ale dla mojego mężczyzny jest rozkoszą. Sperma mi nie smakuje wiec jej nie łykam, nie zlizuję i nie wygłaszam panteonów nad jej wspanialym składem chemicznym, wątpliwymi wartościami odżywczymi czy smakowymi. Spermę lubię w sobie, to prawda, że nic tak nie wpływa na humor i dobre samopoczucie jak iniekcja "dowcipna"

              Skomentuj

              • LellyDivera
                Seksualnie Niewyżyty
                • May 2006
                • 291

                #82
                Parokrotnie miałam tak samo jak Pinacolada, ale ostatnio trafiłam na faceta, co nadal wydaje mi się fascynujące, niesamowicie odpowiada mi smakiem i zapachem. I wzajemnie.
                Dla mnie jest to nieprawdopodobne, ale mogłabym mu robić fellatio codziennie po kilka razy, nawet opisałam w innym topicu, jak urwałam się dla niego na pół godziny z roboty.
                Smak jego spermy niezwykle mi odpowiada, nie powiem że jest słodka jak miód i że to delicje, czy coś tam, ale nie czuję właśnie tego "dyskomfortu" jak poprzednio bywało.
                I ten zapach.
                Wiadomo o co chodzi.
                Tak więc łykałam, bo tego chcieli. Teraz łykam za każdym razem, bo ja tego chcę.

                Skomentuj

                • goorusia
                  Ocieracz
                  • Nov 2006
                  • 173

                  #83
                  Oczywiście, że połykam i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej, bardzo mnie to podnieca i kręci... I nie czuje żadnego dyskomfortu jest mi wtedy bardzo dobrze!!
                  Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek....

                  Skomentuj

                  • Margerita
                    Ocieracz
                    • Aug 2006
                    • 174

                    #84
                    połykam.. nigdy nie wypluwam i zawsze wylizuję do końca
                    rób co uważasz i uważaj jak robisz

                    Skomentuj

                    • DarkAngel
                      Perwers
                      • Nov 2006
                      • 1020

                      #85
                      Cóż, ja uwielbiam, gdy moja Kobieta doprowadza mnie swymi ustami i pozwoli mi w nich skończyć . Czyli odpowiedź na pytanie z tematu: tak . To jest cudowne .
                      >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

                      Skomentuj

                      • paffcio
                        Banned
                        • Mar 2006
                        • 2286

                        #86
                        moja dziewczyna praktycznie zawsze połykała mimo ,ze początkowo ja tego nie chcialem i jakos dziwnie sie czułem gdy to robiła .gdy z nia na ten temat rozmawiałem powiedziala,ze połyka poniewaz kręci ją to więc ...

                        Skomentuj

                        • rolnik
                          Świętoszek
                          • Feb 2006
                          • 6

                          #87
                          moja dziewczyna nigdy nie polknela calosci, kiedys wogule nie konczyła w ustach, teraz kończy choc nie zawsze, troche polknie, reszte wypluje. Dla mnie roznica miedzy skonczeniem w ustach a po za nimi to niebo a ziemia. Najprzyjemniejsze co moze być w lodziku to konczenie w ustach, strasznie mnie to rajcuje. Niestety moją dziewczyne nie, nienawidzi tez smaku spermy. Powiedzcie mi co pic albo jeść zeby jej zasmakowało? Chociaz szczerze mowiac watpie zeby kiedykolwiek połkneła całość Ja np uwielbiam gdy ona dostaje orgazm a ja wtedy moge ją tam lizać, strasznie mnie to rajcuje wtedy.

                          Skomentuj

                          • se7en
                            Świętoszek
                            • Dec 2006
                            • 18

                            #88
                            Napisał Asiulek
                            Ja nie tylko bym mogla ale robię . Niesamowicie mnie to podnieca
                            U nas norma jest 5,6 lodzików dziennie
                            Matko , ja jestem lodziara chyba

                            nie Ty jedna

                            Skomentuj

                            • reason
                              Ocieracz
                              • Dec 2006
                              • 92

                              #89
                              Uwielbiam połykać, wylizać do końca i patrzeć się w oczka mojego mężczyzny

                              Skomentuj

                              • goorusia
                                Ocieracz
                                • Nov 2006
                                • 173

                                #90
                                Napisał rolnik
                                moja dziewczyna nigdy nie polknela calosci, kiedys wogule nie konczyła w ustach, teraz kończy choc nie zawsze, troche polknie, reszte wypluje. Dla mnie roznica miedzy skonczeniem w ustach a po za nimi to niebo a ziemia. Najprzyjemniejsze co moze być w lodziku to konczenie w ustach, strasznie mnie to rajcuje. Niestety moją dziewczyne nie, nienawidzi tez smaku spermy. Powiedzcie mi co pic albo jeść zeby jej zasmakowało? Chociaz szczerze mowiac watpie zeby kiedykolwiek połkneła całość Ja np uwielbiam gdy ona dostaje orgazm a ja wtedy moge ją tam lizać, strasznie mnie to rajcuje wtedy.
                                Już o tym było tu pisane ale jedz dużo ananasów lub pij z nich sok i nie pal!!
                                Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek....

                                Skomentuj

                                Working...