48-50 kg przy wzroscie 158 cm to duzoooo???????? :o ja jestem wyzsza nieiwele od Ciebie i waze 52kg i wcale nie uwazam sie za gruba a wlasnie wprost przeciwnie!
Kompleksy
Collapse
X
-
-
Ja mam 171cm i ważę 52kg i uważam się za szczupłą, ale w miarę normalną osobę. A moim zdaniem teksty, że ktoś jest gruby przy wymiarach Aleks, to już znaczna przesada."Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna)Skomentuj
-
-
Ja mam dokładnie taki sam wzrost jak Aleks i ważę 65 kg. I wcale nie uważam tego za jakikolwiek nadmiar. Czuję się z tym w sam raz.Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
Napisał myszatyjak dla mnie to ważysz zbyt mało ;-)
A moim zdaniem ważę dobrze, bo doskonale się czuję Nigdy się nie odchudzałam, próbowalam kiedyś przytyć ale nie wyszło :/ więc dalam sobie spokój. A poza tym myszaty, jakbyś mnie zobaczył, to nie twierdziłbyś że ważę mało Bo wyglądam bardzo "proporcjonalnie""Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna)Skomentuj
-
kurcze, a zauważyliście może, że tylko szczuple, naprawde chude osoby narzekaja na to, że są grupe, albo mają za duzy tylek, za duzy brzuch, a te przy kości prawie nigdy tego nie mówia (zdarzaja sie wyjatki oczywiscie)?Skomentuj
-
Kiedys mnie kompleksy moze i ruszaly ale na tyle dojrzalem ze mi to wisi bo lubie sam siebie a co inni o mnie mysla to ich sprawa a nie moja. Jak bede umierac to nie bede przynajmniej myslal o tym ze caly zycie bylem niezadowolony z siebieSkomentuj
-
Napisał polkakurcze, a zauważyliście może, że tylko szczuple, naprawde chude osoby narzekaja na to, że są grupe, albo mają za duzy tylek, za duzy brzuch, a te przy kości prawie nigdy tego nie mówia (zdarzaja sie wyjatki oczywiscie)?
Nie zgodzę się.... to młode dziewczyny przy kosci narzekają na swoją figurę. A te naprawde szczupłe mówią takie głupoty z dwóch powodów: albo chcą usłyszeć komplement na swój temat, albo mają jakieś zaburzenia w postrzeganiu samych siebie:/
A twoje zdanie polka, to jakieś dziwne rozumowanie. Bo każda kobieta narzeka, ale nie kazda ma ku temu powody."Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna)Skomentuj
-
Gumka - co ty sobie tak wlasciwie zoperowalas? Jesli odpowiedz nie jest dla Ciebie krepujaca oczywiscie...Skomentuj
-
W wieku 16 lat mialam zoperowane uszy."Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna)Skomentuj
-
Napisał GumkaW wieku 16 lat mialam zoperowane uszy.0statnio edytowany przez OMFG; 02-04-06, 12:15.Skomentuj
-
nie będę się tu dokładnie rozpisywać na temat szykan jakie spotykały mnie już w 1kl. podstawówki ze strony imbecyli z OHP :/ Byłam tak zastraszona i prześladowana, ze nie chciałam chodzić do szkoły. W gimnazjum nie wychodziłam z domu bez przepaski na uszach lub kapelusika. Dzieckiem wtedy już nie byłam. Zbliżał się czas pójścia do liceum i nie chciałam żeby ludzie na mnie jakoś dziewnie patrzyli, więc rodzice zafundowali mi operację plastyczną. Mimo 3 lat jakie upłynęły od czasu zabiegu uważam ze byla to jedna z najlepszych decyzji jakie podjęłam w życiu!!! Zabieg byl oczywiście pod znieczuleniem, gorzej bylo przez kolejne 2 tygodnie - ból był tak wielki, że całe dnie płakałam... ale stwierdzam, że jak najbardziej było warto!! Zyskałam pewność siebie, albo raczej obudzilam ją w sobie. Dlatego z czystym sumieniem polecam taki zabieg każdemu, który wycierpiał się w życiu przez to jak wygląda!!"Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna)Skomentuj
-
Przykro mi ze musialas doswiadczyc tak nie przyjemnych sytuacji : sad : Ogolnie rzecz biorac to jestem zdecydowanie na NIE jesli chodzi o operacje plastyczne (np. odsysanie tluszczu to juz niezle przegiecie bo przecierz mozna to wypracowac samemu) Biorac pod uwage Twoja konkretna sytuacje jestem w stanie zrozumiec dlaczego sie na to zdecydowalas. To chyba nie rozmowa na forum bo odnosze wrarzenie ze jest to troszke zbyt osobiste...Skomentuj
-
Moim największym kompleksem jest moja twarz... chodzi mi o to że źle sie czuje gdy ktoś sie na mnie wpatruje.. mam 18 lat... i nie wiem co z tym zrobić...może to jest spowodowane tym że kiedyś ( jakieś pół roku temu ) miałem taki niewielki trądzik lightowy, unikałem ludzi..chodziłem w czapce.... teraz jak mi mineło to ten uraz mi pozostał.... taki dziwny przypadek. Wydaje mi sie że jestem nawet przystojny... a jak jakaś dziewczyna sie na mnie wpatrje to mam cały czas to dziwne odczucie że mi znowu pryszcz wyskoczył...i ona sie na niego wpatruje.Skomentuj
-
to chyba taka przypadłość, na którą ja też cierpię Jestem po operacji, a nie pozwalam nikomu dotykać moich uszu, boję się, że przez jakieś pociągnięcie, czy odgięcie mopgłyby powrócić do swojej dawnej, okropnej postaci, a tego bym nie zniosła! I też nie lubię jak ludzie mi się przyglądają... przynajmniej, gdy patrzą na moją twarz, bo na inne części ciałą to mi raczej nie przeszkadza."Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna)Skomentuj
Skomentuj