Pierdzikółko dla kobiety ;-)

[Jeronimo_]

Jako że na początku tamtego wpisu dodałem:

Nie będę się tu silił na profesjonalne rady, bo żaden ze mnie ekspert w dziedzinie motoryzacji.

Nie bierz Pingwinie mojego zdania w sprawach motoryzacji, jako autorytarnego (zresztą sam wiesz, iż moja wiedza nie uprawnia mnie do wydawania takich osądów ). W tym wpisie miałem na myśli tylko to, że wiele kobiet które znam jeździ właśnie takimi samochodami (oczywiście nie w wersjach sportowych). Nie mniej świadom jestem, że przecież samochodami tymi jeżdżą także kierowcy rajdowi (co prawda są to inne samochody, ale wizualnie wyglądają podobnie). Dlatego pomyślałem, że wybór taki mógłby być ciekawym kompromisem. Ale z tego co znam rynek to znaleźć taki samochód za 6k, będzie ciężko, nie mniej nie o takich dealach słyszałem...

[stelma0]

Megane coupe. Za ta kase to Ph I chociaz i tak bedzie ciężko zdobyc zadbany egzemplarz.

[anduk]

Invisible_Penguin a pro po wytwórni majonezu w roverach przypomniał mi się ciekawy wpis złomnika - warto go poczytać oraz komentarze

http://www.zlomnik.pl/index.php/2012/08/29/10-powodow-zeby-nabijac-sie-z-samochodu-sasiada/

[495f50]

anduk, czytałem ten wpis Jednak osobiście uważam, że ten silnik Rovera znalazł się tam niesłusznie. Na dobrą sprawę jeśli tą uszczelkę wymieni się tak jak należy (tj. śruby wkręcając z odpowiednim momentem obrotowym, a nie "na siłę) to ma ona sporą wytrzymałość (co notlauf na złomniku sam przyznał), a poza nią te silniki raczej jakichś poważnych słabych punktów nie mają, są przy tym całkiem dynamiczne i nie spalają jakichś potwornych ilości paliwa

Jeronimo - wybacz moją reakcję, troszkę przesadziłem

ice - z tego co czytałem, to problemy z elektryką są właśnie w nowszych egzemplarzach Xsary, nie starszych Bo dopiero w nowszych wprowadzili chyba magistralę CAN. Nie jestem pewien, czy jakieś podstawowe wersje po liftingu nie miały czasem jeszcze tej prostej instalacji, no ale takie egzemplarze zapewne będą niemal bez wyposażenia dodatkowego i ze słabymi silnikami. Co do Focusa - oczywiście, z rdzą można sobie poradzić i nie będzie ona stanowić wielkiego problemu, chodziło mi raczej o to, żeby mieć to na uwadze, że większość tych aut rdzewieje, rdzewiała lub będzie rdzewieć i nie należy ich z tego powodu skreślać

Ja od siebie jeszcze dodam coś, za co mnie pewnie zjedzie masa osób (pozdrawiam ), ale... może Daewoo Lanos? Zacznijmy od wad:
- wszędzie tego pełno,
- dość sporo pali,
- jakiegoś wybitnego wyposażenia Lanosy nigdy nie miały,
- brak diesla w ofercie,
- stylistyka nie jest szczególnie porywająca (jedyna ciekawsza wersja to limitowana Sport).

Zalety:
- bardzo prosta konstrukcja i śmiesznie tanie części (nawet oryginalne),
- silniki bardzo dobrze tolerują zasilanie LPG,
- można wyrwać młody, zadbany egzemplarz od pierwszego właściciela,
- da się znaleźć egzemplarze z dwoma poduszkami powietrznymi i klimatyzacją,
- najmocniejszy silnik (1,6) spełnia kryteria co do mocy, ma 106 KM (choć z drugiej strony, i tak Lanos nigdy nie należał do samochodów o jakiejś wybitnej dynamice),
- to już raczej mało kogo interesuje, ale łatwo do tego auta wpakować silniki Opla, np. coś 2-litrowego

[iceberg]

IP - w Xsarze jest ta sama elektryka co w 306 którą jeździłem. Tu nie mam na myśli CAN-a tylko pewną niestaranność i czasem problemy ze złączami i przekaźnikami. Jak się ma pewne doświadczenie to nie stanowi to problemu ale dla laika to bywa wyzwanie (no i potem idą opinie o tym, że aut francuskich trzeba unikać )

[495f50]

Aaa, ok, to się trochę rozminęliśmy w tym co pisaliśmy Swoją drogą, 306 też mogłoby być fajnym pomysłem, choć po stylistyce widać, że jest nieco starsze. No ale wiadomo, stylistyka to kwestia gustu

[iceberg]

Jeśli 306 to tylko Ph2. po 1997 r. silnik 1,6 ma 88KM ale nadwozie lekkie więc się nie czuje braku mocy. Wygodny, zwrotny i we wnętrzu dość przestronny. Ja byłem bardzo zadowolony. Pytanie czy uda się znaleźć w tej cenie coś nie zajechanego...

[495f50]

Zawsze można poszperać po forach klubowych - największa szansa na kupienie czegoś w fajnym stanie

[Jaskier]

nuu facety ascie doradzili babie ....

Jez - wytypuj sobie kilka takich co ci sie podoba - pamietaj ze jedzi sie tez w srodku - wygoda i ergonomia tez sa wazne

co do fiatow - od czasow prehistorycznych maja taki ficzer - swiatla wlaczone raz zapalaja sie i gasna po przekreceniu stacyjki ( wiec nie rozladuje sie akumulator na postoju lub nie zaplacisz mandatu zaniemanieswiatel)

czy fiat czy insze dyc to jeden ....
do 6tysi to mozna juz kupic cos w JTD - jedynie slusznym dieslu zaraz po klasycznych

wybierz cos co jest popularne - dostep do czesci
nie wybieraj udziwnien np v6 w tej mazdzie - wieksze koszty (6 swiec a nie 4, instalacja LPG tez bedzie drozsza - choc i tak przekroczy polwoe samochodu)

jak auto ma LPG to jak dlugo - czesto nowa instalacja jest aby Óatrakcyjnić auto
oczywiscie jakas leciwa tez nie jest zaleta - butla ma 10lat legalizacji - a nowa kosztuje tyle ze lepiej zbiornik nowy zalozyc

hmm ja bym polecal cos japonskiego i w dieslu
nissan sunny (pozniej almera) z dowolnego rocznika (mialem 3 kolejne modele) - silnik 1.7 diesla - to traktor - jezdzi - ale tam sie nie ma co zepsuć - silnik po odpaleniu jest unstopable (wracalem kiedys od helmutow - 1300km bez paska klinowego i alternatora - aku siadl przed zgorzelcem - a silnik zgasl pod domem bo .. braklo paliwa
a zima pali niezaleznie od mrozu
wyglad ? to auto dla bauera - zgniotsa nielamiotsa a i swiniaka do bagaznika mozna
niestety almera/primera przed 2002 to ostatnie japonce - potem przyszlo renault i ... szkoda gadac

no i diesle beda mialy spory nalot - choc w nissanie 500-700 tys nie robilo na silniku wrazenia - pewnie moglo by wiecej ale byla zmiana na nowszy model

oczywiscie kupujac auto wiekowe - trzeba miec na uwadze ze korozja bedzie - krawedzie blotnikow i drzwi to pikus - pewnie sama je oszlifujesz na parkingach
wazniejsze sa podlogi, podluznice, progi, i elementy zawieszenia

male nie zawsze bedzie tansze - np astra 1.3 od ex potrafila spalic mniej niz sej 900
ople maja fajne plusze - smierdza dywanem fiaty plastikiem a bmw pierdami turka

wybieraj oczami - dawaj linki co ci sie podoba - a my juz ci obrzydzimy tfu doradzimy


auto kupic latwo - ja motonga szukalem 8 miesiecy :]

[iceberg]

Jaskier przeczytaj z łaski swojej pierwszy post
Gdzie ty wiekowego japońca znajdziesz w dieslu 1.7 z setką koni? Sunny miał z tego co kojarze 57 kucyków...
JTD to niezłe jak na diesla ale przy tym budżecie to już ryzyko trafienia na mine dośc spore... Jak dla mnie w tej cenie to benzyna jest bezpieczniejszym wyborem, szczególnie przy założonej klasie mocy...
Osobiście nie mam fiatofobii gdybyś tak pomyślał...

[Jaskier]

czytalem
Jez pisala ze dobrze by bylo jakby bylo 100kucy
kuce trzeba karmic

kiedys to byly konie - teraz kuce - obecne 100KM zlomy maja czas do 100 jak leciwe 80konne - coz - przyrost masy... gwiazdki NCAP waza swoje

a do wyprzedzania to moment obrotowy a nie moc - moc to na autostrade - na miasto to ma jak najmniej palic

niktorzy proponuja BedzieszMiecWydatki - one maja taki fajny wskaznik zuzycia chwilowego paliwa - tylko praktycznie w kazdym jest zepsuty - zawsze wychyla sie w prawo i pokazuje maksymalna wartosc - 20 czy 30 l

niecj Jez pokaze co jej chodzi po glowie - linki do otomoto/alledrogo to wtedy bedzie gdybanie

auto dla kobiety jesli ma byc tanie to musi byc tanie w utrzymaniu i w miare bezobslugowe - a w razie jak konie poniosa - tanie w naprawie
wiec moze odpuscmy sobie wankle/v6 i a nawet deloreana - bo choc z nierdzewki to czesci do niego sie nie dostanie poza warsztatem doktora Emmeta Browna

[495f50]

a do wyprzedzania to moment obrotowy a nie moc - moc to na autostrade - na miasto to ma jak najmniej palic

Tja, dlatego właśnie downsizing się robi tak popularny. Do wyprzedzania to przede wszystkim redukcja biegu Fakt, większy moment obrotowy to fajna sprawa, ale nie dajmy się zwariować.

Co do tzw. ekonomizera w BMW - mój wujek miał coś takiego w 318i (E36). Fajna sprawa, choć pomimo tego że był sprawny, to wskazówka często lądowała poza skalą przy jeździe wujka Tak czy owak, podczas przyspieszania nie ma sensu żeby patrzeć na wskaźnik chwilowego zużycia paliwa. W Toyocie Yaris 1.0 przy ostrym przyspieszaniu na 1. biegu mój rekord to było bodajże ponad 60 litrów na 100 km przez momencik

[Jaskier]

tylko w yarisie i innych jest cyfrowy wyswietlacz
a w fockewulfie eee przepraszam BMW jest wskazowkowy - i jak to mowi kumpel dumny posiadacz e36 - jest ciagle zespsuty - pokazuje w prawo

[495f50]

W Yarisie chwilowe zużycie paliwa jest pokazywane nie przez tzw. "studnię", tylko na wyświetlaczu radia, bo to on "robi" za komputer pokładowy No ale fakt, wskazania są cyfrowe a nie analogowe.

[agnieszka1]

ja mam nissana patrola ten dłuższy olej napędowy o pojemnośi 2.8L i powiem szczerze ze w życiu nie kupie juz małego samochodu !!!! takim dużym się jeździ 100 razy lepiej niż takim małym wypierdkiem
ja bym ci osobiście proponowała jakieś autko z napędem na 4x4 nie musi być od razu taki duży ale żeby był wysoki naprawdę widoczność i komfort jazdy jest piorunujący a poza tym zimą poradzisz sobie bez problemu wyjedziesz pod każdą górkę i nie ugrzęźniesz na nieodśnieżonym parkingu moim zdaniem to jest ten plus niestety co do wyboru marki nie podpowiem ci jaki bo sie na tyle nie znam ale myśle że panowie tutaj szybko coś ciekawego ci znajdą z takich małych terenówek