W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Dowcipki / Kawały

Collapse
Ten wątek jest przyklejony.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gayka
    Gwiazdka Porno
    • Feb 2010
    • 1637

    Taki tam sucharek

    Reporter na ulicy pyta przechodnia:
    - Pali pan?
    - Palę.
    - Wie pan, że to niezdrowe?
    - Wiem...
    - Ile pan ma lat?
    - Sześćdziesiąt.
    - Od jak dawna pan pali?
    - Zacząłem już w wieku dwunastu lat.
    - Proszę pana. Czy zdaje pan sobie sprawę, że gdyby pan te pieniądze, które przez ten czas, który pan pali i wydał na papierosy, zaoszczędził. To teraz przykładowo kupiłby pan za nie np. tego Mercedesa SLK, który tam stoi?
    - A pan pali?
    - Nie.
    - A ma pan taki samochód?
    - No... nie mam.
    - No widzi pan. A ja palę i to jest mój Mercedes.
    GRAMMAR NAZI

    Skomentuj

    • Maryja_dziewica
      Perwers
      • Nov 2011
      • 902

      Smaczny suchar.
      "Ideały są jak gwiazdy. Jeśli nawet nie możemy ich osiągnąć, to należy się według nich orientować."

      Skomentuj

      • Tom_Bombadil
        Gwiazdka Porno
        • Jul 2009
        • 2382

        Nie pamiętam czy już wstawiałem, ale uwielbiam ten dowcip.

        Bal. Książę siedzi tuż obok hrabiny:
        - A cóż się tak wiehdzisz moja dhoga hhabino?
        - A bo mię swędzi, mój książę..
        - Och.. w rzeczy samej...
        - Nie. Tuż obok.
        Alea iacta est
        Alea iacta est
        Alea iacta est
        Alea iacta est

        Skomentuj

        • Filipecki
          Banned
          • Mar 2007
          • 1

          Na czasie

          - Co u Pana słychać Panie Smuda?
          - A u mnie bez zmian.

          Skomentuj

          • Hal
            Perwers
            • Oct 2010
            • 1366

            w zasadzie to z życia wzięte

            Grupka dorosłych i dzieci przy stole biesiadnym.
            Gadka jak to przy stole o wszystkim i niczym.
            Dorośli wymieniają uwagi na temat swoich lęków z dzieciństwo, kto czego się boi itp.
            Jeden bał się horrorów, drugi pająków, trzeci burzy i błyskawic a czwarty ciemnej nocy.
            W pewnej chwili odzywa się podrostek - młodzian i stwierdza
            że on najbardziej się boi żeby mu internetu nie wyłączyli.

            Ot znak czasu

            Skomentuj

            • Kalilah
              Administrator
              • Mar 2012
              • 2723

              Ja się boję aby mój telefon się nie rozładował ... na internet już sposób znalazłam
              My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

              Regulamin forum

              Skomentuj

              • Hal
                Perwers
                • Oct 2010
                • 1366

                szczęśliwe pokolenie

                Skomentuj

                • zbuntowany
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Apr 2006
                  • 237

                  Podpatrzone w internecie.... raczej łagodne, ale w stylu który lubię.... i nawet daje się przetłumaczyć na polski

                  PIĄTEK - moje drugie ulubione słowo na P....

                  Skomentuj

                  • wujcio_wodnik
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Feb 2006
                    • 261

                    Knajpa. Przy barze jakiś cwaniaczek, taki picuś glancuś, solara, kiety, lakierki w szpic itp. Chciał przykozaczyć i zagaduje:
                    - Jakie macie najlepsze whisky? Cena nie gra roli.
                    Barmanka wymieniła kilka nazw.
                    - To wezmę Chivas Regal.
                    - Z lodem?
                    - Nie, bez loda, hehehe.
                    Na to barmanka z uroczym uśmiechem:
                    - To p*zda jesteś, bo drugi raz nie zaproponuje.

                    Mąż wychodzi do baru a żona mu mówi, żeby znowu się nie obrzygał jak ostatnio po popijawie.
                    Uspokoił ją trochę że nie będzie dużo pił. Ale jak to z kolegami, dopił aż się porzygał na nową koszulę. Kumpel mu doradził żeby dał żonie 50 zł i powiedział że jakiś pijany w barze mu to zrobił. Idzie do domu, a tam żona czeka.
                    -Widzisz żonko zanim zaczniesz krzyczeć , obrzygał mnie pijany gość i dał mi za to 50 zł na pranie
                    Żona bierze kasę a tam dwa banknoty po 50 i pyta się skąd ma ?
                    Na to facet : to mi dał inny pijany, który mi nasrał do spodni

                    Na budowie wypadek. Z rusztowania spadł budowlaniec i się zabił. Podchodzi majster:
                    -Chłopaki, wyciągnijcie mu ręce z kieszeni to będzie wypadek przy pracy.


                    Szefie, nie mogę dojechać do pracy przez pogodę.
                    - Jak to przez pogodę? Przecież jest ciepło, słonecznie.
                    - No właśnie.


                    Facet u lekarza zakładowego.
                    - I co tam panu dolega?
                    - Smak. Nie czuję smaku.
                    - Siostro proszę podać próbkę numer 19. Proszę. Niech pan spróbuje.
                    - Łeee... przecież to gówno!
                    - No widzi pan. Smak wrócił.

                    Ten sam facet po tygodniu.
                    - A tym razem mam problemy z pamięcią.
                    - Siostro proszę o próbkę numer 19.
                    - Ale Panie doktorze. Próbka numer 19 to gówno!
                    - No widzi pan. Pamięć wróciła.
                    Gdy umierał leżąc tutaj sam,
                    za ojczyznę, którą kochał ponad życie,
                    widział przyszłość, która zła była i podła,
                    chmury czarne, wiatr ze wschodu gonił z wolna,

                    Skomentuj

                    • znowuzapilem
                      SeksMistrz
                      • Nov 2010
                      • 3555



                      0statnio edytowany przez znowuzapilem; 02-07-12, 23:55.
                      Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                      Skomentuj

                      • PabloXM
                        Gwiazdka Porno
                        • Sep 2009
                        • 1746

                        Pierwszy link - szczera prawda
                        Stay fresh, no matter where you are.

                        Skomentuj

                        • Wujek

                          Przychodzi mały Jasi do taty i pyta:
                          - Tatusiu, jak wygląda "broszka" u kobiety?
                          Ojca zamurowało ale Jasio nalega, żeby odpowiedział.
                          - Ale przed czy po stosunku? - pyta ojciec.
                          - No, przed.
                          - A więc wyobraź sobie... Płatki róży delikatnie pokropione rosą...
                          - Aha. A po?
                          - Hmm... Widziałeś kiedyś pysk buldoga wysmarowany majonezem?

                          Skomentuj

                          • PabloXM
                            Gwiazdka Porno
                            • Sep 2009
                            • 1746

                            JoeMonster prezentuje:

                            - Mamunia, jeśli się całuję z chłopcem w usta, to mogę zajść w ciążę? - pyta dziewczę z ostatniej klasy podstawówki.
                            - Nie - uśmiecha się matka.
                            - A gdy z języczkiem?
                            - Nie - odpowiada lekko zaniepokojona.
                            - A gdy obciągnę mu laskę?
                            - Nie, nie zajdziesz - mówi matka w szoku.
                            - A od seksu analnego?
                            - Córuś, tego was uczą w szkole? - pyta matka w amoku.
                            - Nie, nie denerwuj się mamuniu. Staram się po prostu zorientować, kto będzie ojcem.
                            Stay fresh, no matter where you are.

                            Skomentuj

                            • Tom_Bombadil
                              Gwiazdka Porno
                              • Jul 2009
                              • 2382

                              Napisał Goldie
                              Do knajpy wchodzi facet ze strusiem, zamawia u kelnera setę i popitkę.
                              - Płaci pan 5 złotych i 30 groszy – mówi kelner.
                              Facet sięga do kieszeni i wyjmuje dokładnie 5,30.
                              Następnego dnia sytuacja się powtarza tylko rachunek za zamówione potrawy wynosi 17,60.
                              Gość znowu sięga do kieszeni i daje kelnerowi odliczoną sumę.
                              – Jak pan to robi – pyta kelner – że zawsze wyciąga pan tyle ile wynosi rachunek ?
                              – Aj panie – odpowiada gość - złowiłem złotą rybkę i ta przyrzekła mi spełnić dwa życzenia,
                              więc poprosiłem, żebym zawsze miał w kieszeni tyle pieniędzy ile będe potrzebował
                              i teraz czy kupuję Mercedesa czy zapałki zawsze mam odpowiednią ilość szmalu.
                              – Ale super sprawa – woła kelner zachwycony – a jakie miał pan
                              drugie życzenie?
                              Facet spogląda smętnie na strusia i mówi:
                              – Chciałem, żeby wszędzie towarzyszyła mi dupa z długimi nogami…
                              Alternatywnie: "Chciałem mieć wielkiego ptaka"

                              Napisał PabloXM
                              Tak sobie patrzę na Twój podpis i jako ojciec córek mogę powiedzieć, że.... mam kilka odpowiedzi na tę prowokację...
                              0statnio edytowany przez Tom_Bombadil; 17-07-12, 20:42.
                              Alea iacta est
                              Alea iacta est
                              Alea iacta est
                              Alea iacta est

                              Skomentuj

                              • Ahead
                                Ocieracz
                                • Sep 2010
                                • 188

                                ... żyła tam w jaskini straszna, nienasycona smoczyca. Jeśli nie byłeś odpowiednio obleczony w zbroję - nie uniknąłeś pożarcia. Ale jeszcze gorszy los spotykał tych obitych w blachę. Twardzieli błyszczących, wypolerowanych, gładziutkich, ledwo się zginających, z wielkimi hełmami... No i najczęściej drżących okrutnie, trzęsących się jak osika z przerażenia. A smoczyca ma wszak swoje potrzeby. Przychodzi taki, stoi i wibruje. Żal sobie nie wsadzić...

                                Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała: - Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...
                                Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:
                                - No k..wa, nie sądzę...
                                I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce.



                                Wchodzi Pinokio do sklepu z artykułami erotycznymi i sado-maso. Pyta:
                                - Czy macie takie baaardzooo, ale naprawdę baaardzooo duuuże temperówki?



                                Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje wilk.
                                - Cześć wilku - krzyczy Czerwony Kapturek.
                                - Co jest, nie boisz się? - pyta wilk.
                                - A czego mam się bać?! Pieniędzy nie mam, a pieprzyć się lubię!



                                Spotyka Czerwony Kapturek w lesie wilka i wilk mówi:
                                - Podaj mi adres babci, to Cię pocałuję tam gdzie jeszcze nikt Cię nie pocałował!
                                Czerwony Kapturek odpowiada:
                                - No to chyba w koszyczek...



                                Miał król trzy córki. Postanowił je za mąż wydać. Dał każdej po strzale. Wystrzeliła najstarsza. Strzała wpadła do banku, a jej mężem został bankier. Wystrzeliła środkowa. Strzała wpadła do biura, a jej mężem został biznesman. Wystrzeliła najmłodsza. Strzała wpadła w błoto. Podeszła młoda do bajora, patrzy a tam żaba. Standard. Od małego każdą królewnę uczą, co należy zrobić w takiej sytuacji. Nabrała powietrza w płuca i pocałowała żabę. Nic się nie stało. Nabrała powietrza w płuca i pocałowała jeszcze raz. Znowu bez efektu. Żaba mówi:
                                - Widocznie jestem mocno zaczarowany... Trzeba będzie possać...
                                0statnio edytowany przez iceberg; 30-07-12, 17:30.

                                Skomentuj

                                Working...