W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Dowcipki / Kawały

Collapse
Ten wątek jest przyklejony.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Odlocik
    Świętoszek
    • Mar 2007
    • 4

    to jeszcze za tematem:
    Ojciec z synem zwiedzają kryptę na Wawelu
    Patrz synku, tu jest król Jan III Sobieski, obrońca wiary chrześcijańskiej. On powstrzymał turecki najazd na Europę.
    A tu, marszałek Piłsudski , zwycięski wódz nad bolszewikami, Ojciec Narodu i twórca niepodległości po 123 latach niewoli.
    A tu, książę Józef Poniatowski, zginął bohatersko pod Lipskiem walcząc u boku Napoleona! A tam Kościuszko, Naczelnik Powstania, zwycięski Wódz w Ameryce Północnej.
    A tam polscy Królowie z dynastii Piastów, Jagiellonów, Wazów...
    - A tu, tato?
    - Tu? tuuu...prezydent Kaczyński i jego żona.
    - A co Oni zrobili?
    - Byli mili, ciepli, sympatyczni......

    Skomentuj

    • anduk
      Koci administrator
      • Jan 2007
      • 3902

      Jakieś trende Kaczyńskie nam się tu zrobiły. Dla odmiany:


      Dlaczego kobiety mają tyle pracy za dnia?

      ......

      Bo śpią w nocy i im się zbiera
      If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

      Skomentuj

      • Aluno1992
        Seksualnie Niewyżyty
        • Feb 2009
        • 196

        - Dlaczego kobiety mają przegrodę nosową?
        - Żeby panów przypadkiem nie kusiło.
        "Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowedzi. Jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to niestety mój obowiązek."

        Skomentuj

        • Gayka
          Gwiazdka Porno
          • Feb 2010
          • 1637

          Ten kawał brzmi tak:

          Napisał Gayka
          Dlaczego mamy przegrodę w nosie?
          Żeby nie kusiło.
          W Twojej wersji wychodzi na to, że tylko kobiety ją posiadają
          GRAMMAR NAZI

          Skomentuj

          • wujcio_wodnik
            Seksualnie Niewyżyty
            • Feb 2006
            • 261

            - Słyszałeś? Zenek po tym, jak mu ciągnik zdechł, teraz orze pole maluchem.
            - Maluchem?? Ale jak maluchem?
            - Normalnie. Jego kobita idzie przodem, kręci gołym tyłkiem, a Zenek się czołga.

            Najmłodszy z rodziny, Jasio, pyta się mamy:
            - Mamo, co to jest niechciana ciąża?
            - Jasiu! Dlaczego ty, Karolinka, Basia, Tomek, Marek, Wojtek, Piotruś i Zuzia zadajecie zawsze takie dziwne pytania?

            Po Morzu Śródziemnym płynie luksusowy jacht. Na pokładzie mężczyzna w
            szortach łowi spinningiem ryby. Obok opala się w kusym kostiumie piękna
            blondynka. Mężczyzna wyciąga po jednej małej rybce co minutę.
            Wtem w pobliże jachtu podpływa zdezelowana, brudna i śmierdząca łódka,
            na
            której trzech rybaków w potarganej odzieży wyciąga z morza sieć pełną
            ryb.
            Mężczyzna ze spinningiem w zamyśleniu:
            - I tak ku*wa jest zawsze w tym pier*olonym życiu. Jedni mają wszystko,
            inni
            nic!

            Noc święta. Mąż z żoną w łóżku. Żona słyszy przez sen:
            - Kochanie, to wobec tego może seksik?
            Żona zaspanym głosem:
            - Zmęczona jestem, głowa mnie boli... A i okres lada dzień dostanę...
            Mąż:
            - Śpij, śpij... Ja nie do ciebie. Przez telefon rozmawiam...

            W rocznicę ślubu żona mówi do męża:
            - Kochanie dziś nasza rocznica zrobie wszystko czego zapragniesz.
            Na to mąż:
            - A więc zrób mi loda..
            Po wszystkiemu mąż pyta żonę:
            - A Ty czego pragniesz?
            Na to żona z ustami pełnymi nasienia:
            - Skarbie pocałuj mnie!

            Na pytanie żony o nową sekretarkę, mąż odpowiada z entuzjazmem:
            - Wiesz, ona jest bardzo pracowita, błyskotliwa i doskonale zorganizowana.
            - Mam nadzieję, że nie taka lalka jak poprzednia? - pyta z przekąsem
            żona.
            Na co, bawiąca się nieopodal pięcioletnia córka zareagowała
            usłyszawszy
            słowo "lalka":
            - Tato, a czy jak kładziesz ją na plecach, to zamyka oczy?
            *****

            misiu85: a może zrobimy to u mnie?
            młoda90: dobra zróbmy to w końcu, bo już mi się klikanie znudziło...
            misiu85: tylko ubierz cos sexownego....
            młoda90: to gdzie mam przyjechać?
            misiu85: na Rydygiera wiesz gdzie to?
            młoda90: ...mieszkam na Rydygiera zaraz u Ciebie będę miśku tylko podaj mi dokładny adres
            misiu85: czekaj powiem córce, żeby pojechała do babci... zostaniemy sami
            młoda90: ok
            młoda90: z/w stary coś chce ode mnie
            młoda90: ej... sorry, ale ojciec powiedział mi przed chwilą, że babcia zrobiła konfitury i mam po nie jechać :/
            misiu85: yyyyy a jak masz na imię w ogóle?
            młoda90: Agnieszka
            misiu85: (NO SIGNAL)

            Jak to zwykle bywa, w kufer Merca 600 wjechał Zaporożec. Standardowo
            wysiadają "chłopaki", idą w kierunku dziadka i z daleka już
            zapowiadają:
            - No, dziadku, jedziemy mieszkanie oglądać.
            Dziadek wyciąga jeszcze wojenną pepeszę i ryczy:
            - Ani mi się ważyć choć kroku postąpić!
            Co robić, "chłopaki" stanęli.
            - A teraz do dwóch odlicz, co drugi wystąp!
            Wykonali.
            - A teraz pierwsi zdejmują gacie, a drudzy - ssać!
            - Dziadku, zwariowałeś!
            Dziadek puszcza serię nad głowami:
            - Ssać, powiedziałem!
            Co robić, zabrali się za wykonanie polecenia. Dziadek tymczasem do
            Zaporożca i odjechał. Ci drudzy od razu:
            - Dogonić, sk*rwiela, zabić starego kozła!
            Na co ci pierwsi:
            - Spokojnie, czego chcecie, równiacha z dziadka...
            *****

            Knajpa. Siedzą sobie: pilot, kierowca i traktorzysta. Kręci się
            nieziemsko urodziwa kelnerka. Pilot marzy na głos:
            - Ech, jakbym ją przeleciał, to by jej aż ogień z tyłka szedł...
            Kierowca:
            - Dałbym z nią czadu tak, że by się jak kółko kręciła.
            Traktorzysta nic. Siedzi, myśli... Nagle wypala:
            - A ja... ja... jakbym jej bruzdę przeorał, to byście obaj w tym
            ugrzęźli,
            o!
            Gdy umierał leżąc tutaj sam,
            za ojczyznę, którą kochał ponad życie,
            widział przyszłość, która zła była i podła,
            chmury czarne, wiatr ze wschodu gonił z wolna,

            Skomentuj

            • daj_mi
              Emerytowany PornoGraf
              • Feb 2009
              • 4452

              <sweetbaby> Jak mam poderwać chłopaka?
              <rambo> Podejdź do niego z zalotnym uśmiechem, ściągnij mu spodnie, złap go za interes i powiedz: "Albo będziesz ze mną chodzić, albo zmiażdżę ci jaja''.

              Przez las, krętą ścieżką, omijając co większe kamienie, posapując i pomrukując tupta jeż. Wędruje od rana, uparcie, niezmordowanie, pokonując metr za metrem, by po wielu godzinach wychynąć z kniei. Przed sobą, jak okiem sięgnąć, widzi świeżo zaorane pola. Ciche westchnienie dobywa się z malej piersi lecz wędrowiec bez namysłu podejmuje mozolna podroż przez poprzeczne bruzdy, a co jedna to głębsza.
              Wreszcie pod wieczór dociera do siatki, znajduje w niej dziurę i... staje naprzeciw czarnej, czteropasmowej autostrady. Po szosie z grzmotem przewalają się stalowe olbrzymy. Od zwykłych osobówek, przez vany, dalekobieżne autokary i ciężarówki po gigantyczne osiemnastokołowe TIRy i cysterny.
              Zwierzątko przycupuje pod krzakiem i mrużąc kaprawe oczka przygląda się żywiołowi. Mruczy pod nosem:
              - Ech, fum...fum... ludzie. Jeździcie sobie beztrosko i nie zdajecie fum...fum... sobie sprawy, ze całkiem niedaleko, tuz obok, czai się... JEŻ! Kolczasta bestia gotowa w mgnieniu oka wtargnąć na drogę i zmasakrować wam te... jak im tam... opony. Ale bez obaw, spoko. Poczekam. Jeźdźcie, jeźdźcie, nie jestem fum...fum... złośliwym s****ysynem...

              Ogłoszenie na portalu internetowym:
              "Włożyłaś mojego pendrive'a do swojej pochwy

              Włożyłaś mojego pendrive'a do swojej pochwy. Jeśli to czytasz, wiesz kim jesteś. Nie wydaje mi się, żeby to była jakaś mania ogarniająca miasto, więc to do ciebie.

              Poznaliśmy się w Millcreek Tavern. Mówiłaś, że jesteś z Lancaster. Byłaś piękna, spodobałem ci się. Było wspaniale. Ale wtedy...

              Wróciliśmy do mnie do domu. Oglądaliśmy "Klub winowajców". Nie widziałaś go wcześniej. Później znaleźliśmy się w łóżku, zgodnie z planem. Następnie się kochaliśmy, zgodnie z planem.

              Wyglądałaś cudownie, w połowie okryta pościelą, kiedy wyszedłem do łazienki. Oto co zobaczyłem, kiedy wróciłem:

              Stoisz nago przy moim komputerze. Ty, z ręką na klawiaturze, nic jednak nie pisząc. Chwytasz pendrive'a.

              Pendrive się wysuwa.

              Patrzysz na niego.

              Lekko kucasz.

              Wkładasz go do pochwy, jak tampona.

              Nie mogę wydusić z siebie słów.

              Ubierasz się, mówisz, że musisz wracać do domu i wychodzisz. Numer który mi dałaś nie odpowiada.

              Jestem zmieszany. Chciałbym cię jeszcze zobaczyć. Chciałbym znowu zobaczyć mojego pendrive'a.

              Masz na imię Rebecca. Masz długie blond włosy.

              Odezwij się proszę. Jestem bardzo wyrozumiałą osobą."
              0statnio edytowany przez daj_mi; 28-04-10, 16:21.
              Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

              Regulamin forum

              Skomentuj

              • wujcio_wodnik
                Seksualnie Niewyżyty
                • Feb 2006
                • 261

                Skąd się biorą awantury domowe ?



                Żona dała mi do zrozumienia, co chce dostać na rocznicę ślubu.

                Chcę coś błyszczącego, co leci od zera do setki w ciągu 3 sekund.

                Wobec tego kupiłem jej wagę I wtedy zaczęła się awantura.

                ************************************************** ********************

                Żona mówi : Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że

                wróciłam do domu półżywa...

                - Powinnaś, najdroższa, pójść jeszcze raz na ten spektakl...

                I wtedy zaczęła się awantura

                ************************************************** ******

                Gdy wróciłem wczoraj do domu, żona domagała się, żebym ją zabrał

                do jakiegoś drogiego miejsca.

                Wobec tego zabrałem ją na stację benzynową.

                I wtedy zaczęła się awantura.

                ************************************************** ********************

                Gdy skończyłem 65 lat, poszedłem do ZUS, żeby złożyć podanie o

                emeryturę.

                Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymację ubezpieczeniową, więc

                powiedziałem panience w okienku, że wrócę później.

                Panienka na to: Proszę rozpiąć koszulę. Gdy to zrobiłem, panienka

                powiedziała: Te siwe włosy na pana piersi są dla mnie

                wystarczającym dowodem na to, że jest pan w wieku emerytalnym. Nie

                potrzebuje pan iść do domu po legitymację.

                Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała: Powinieneś był

                spuścić spodnie. Wtedy byś też dostał rentę inwalidzką.

                I wtedy zaczęła się awantura.

                ************************************************** ********************

                Żona i ja poszliśmy na spotkanie maturzystów z mojej szkoły, wiele

                lat po maturze. Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą

                samotnie przy sąsiednim stoliku. Żona spytała: Kto to jest?

                Odpowiedziałem: To moja była sympatia. Słyszałem, że gdy

                przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie była trzeźwa.

                Żona na to: Kto by pomyślał, że człowiek może coś świętować tak długo?

                I wtedy zaczęła się awantura.

                ************************************************** *******************

                Żona mówi do mnie - już się nie kochaliśmy ze dwa lata...
                A ja do niej:

                Chyba ty.

                I wtedy zaczęła się awantura.

                ************************************************** ********************

                Żona przechodziła obok domu publicznego, gdzie odbywała się

                wyprzedaż sprzętów.

                Kupiła papugę w klatce, przyniosła ją do domu. Klatka była

                przykryta płachtą, którą kobieta podniosła.

                - O, nowy burdel, nowa burdel-mama - odzywa się papuga.

                Żona szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie

                ze szkoły przychodzą córki i dopominają się, aby im

                pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę:

                - O, nowy burdel, nowa burdel-mama i nowe panienki...

                Klatka zostaje z powrotem zakryta.

                Przychodzi z pracy mąż i też chce zobaczyć papugę. Kobieta

                postanawia dać jej ostatnią szansę i odkrywa klatkę:

                - O, nowy burdel, nowa burdel-mama, nowe panienki, tylko Zygmuś

                ten sam, stary, wierny klient.


                I wtedy zaczęła się awantura.
                Gdy umierał leżąc tutaj sam,
                za ojczyznę, którą kochał ponad życie,
                widział przyszłość, która zła była i podła,
                chmury czarne, wiatr ze wschodu gonił z wolna,

                Skomentuj

                • DSD
                  Perwers
                  • Jan 2010
                  • 1275

                  A propos dyskusji o Filozofii Fruwających Fiutów:

                  Przychodzi facet do lekarza, bez słowa rozpina spodnie, wyciąga interes i kładzie na stole przed lekarzem. Zdziwiony lekarz spogląda na interes, potem na faceta i pyta:
                  -Pewnie chce pan go wydłużyć...
                  -Nie, nie chcę.
                  -To może... skrócić?
                  -Nie, myślę że długość jest w sam raz.
                  -To pewnie problemy z potencją...
                  -Nie, nie narzekam.
                  -To pewnie coś z oddawaniem moczu?
                  -Nie, wszystko w porządku.
                  -To może pana boli?
                  -Nie, nie boli mnie.
                  -No to czemu pan go tak wywala na stół przede mną?
                  -A bo on taki fajny, no nie?
                  'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                  Skomentuj

                  • wujcio_wodnik
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Feb 2006
                    • 261

                    Młoda dziewczyna wchodzi do salonu z ekskluzywnymi samochodami. Spogląda dookoła: Porsche, Lamborghini, Ferrari, Jaguary etc. Dziewczyna decyduje się na Jaguara, płaci gotówką i odjeżdża wozem. Dwa dni później wraca.
                    - Chcę moje pieniądze z powrotem... Coś strasznie śmierdzi, kiedy używam hamulców! - stwierdza z naciskiem w głosie.
                    Sprzedawca nie chce stracić klienta i swojej prowizji od sprzedaży. Wsiada do samochodu obok kobiety, by sprawdzić o co chodzi. Ledwo wsiedli do samochodu, kobieta nacisnęła gaz do dechy. Samochód ruszył z piskiem opon. Pęd wtłoczył sprzedawcę w fotel, tak że nie mógł się ruszyć. Jedynka, dwójka, trójka... biegi przeskakiwały jak szalone. Po czterech sekundach mknęli już 120 km/h. Wtedy kobieta skręciła w polną drogę i naprawdę zaczęła przyspieszać. Czwórka, piątka... szóstka. Samochód wąską dróżką pędził już 320 km/h. Silnik ryczał jak oszalały. Za oknami krajobraz zlewał się w jedną zieloną masę.
                    Sprzedawca kurczowo trzymający się pasów, skurczony, wciśnięty w fotel dostrzegł nagle w oddali opuszczone szlabany na przejeździe kolejowym i odetchnął z ulgą. Przypuszczał, że kobieta również je widzi i zaraz zwolni, a on będzie mógł wysiąść z samochodu. Z narastającym zdziwieniem obserwował jak samochód z niezmienną prędkością mknie prosto na zamknięty przejazd pod koła rozpędzonego pociągu. Dopiero 40 m przed przejazdem kobieta zwalnia ***** gazu i z całą siłą naciska na hamulec jednocześnie zaciągając hamulec ręczny. Samochód dosłownie milimetry zatrzymuje się przed szlabanem.
                    Dziewczyna szybko odwraca się do sprzedawcy i pyta:

                    - O, właśnie! Czuje pan???!!!
                    - Czy czuję?? - odzywa się blady sprzedawca - JA W TYM SIEDZĘ !!!


                    Zenek po pracy poszedł na piwko. Kiedy lekko podchmielony wrócił do domu, zastał w przedpokoju żonę w masce p-gaz i stroju sado-maso, którą od tyłu ostro zapinał sąsiad. Wpier...lił sąsiadowi, żonę wyrzucił na klatkę schodową a sam
                    wyciągnął piwko z lodówki i zasiadł przed telewizorem. Pstrykając kanałami zastanawiał się co zrobić z tą dziwną sytuacją. W końcu rozejrzał się po pokoju, wstał, przeprosił sąsiada, wpuścił sąsiadkę z powrotem do środka i poszedł do swojego mieszkania.
                    0statnio edytowany przez wujcio_wodnik; 30-04-10, 06:57.
                    Gdy umierał leżąc tutaj sam,
                    za ojczyznę, którą kochał ponad życie,
                    widział przyszłość, która zła była i podła,
                    chmury czarne, wiatr ze wschodu gonił z wolna,

                    Skomentuj

                    • Jacenty
                      Emerytowany PornoGraf
                      • Jul 2006
                      • 1545

                      Project Manager usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. Manager zagadał do dziewczynki i spytał czy ma ochotę trochę z nim porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę którą czytała i powiedziała:
                      - Ok. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać?
                      Manager na to :
                      - Może o logistyce?
                      - OK - odpowiedziała - to bardzo interesujący temat. Mam jednak wpierw pytanie: jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone buły. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć, co jest tego przyczyną?
                      - Nie mam pojęcia - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
                      Na to dziewczynka odpowiedziała:
                      - Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza Pańską wiedzę?

                      Pijaczek wylądował przypadkiem na cmentarzu. Zauważył grabarza, zajętego swoją pracą i postanowił go dla żartu przestraszyć. Zakradł się do niego od tylu i wrzasnął :BUUUUAAA!!! Grabarz ani drgnął, nawet się nie odwrócił kontynuując swoją pracę. Pijaczek zniesmaczony nieudanym żartem odchodzi. Kiedy wychodzi poza teren cmentarza, nagle dostaje łopatą w łeb i pada na ziemię nieprzytomny. Pochyla się nad nim grabarz i grożąc palcem mówi: "Straszymy, biegamy, skaczemy, wyłazimy spod ziemi, bawimy się ... ale za bramę nie wychodzimyyyy!

                      Gdyby czas płynął w druga stronę to byłoby tak pięknie... Zaczyna się od tego, ze kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i oczywiście od razu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy no i coraz częściej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane, jesteś gotów żeby trafić na studia. Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają,masz coraz więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie przez 9 miesięcy wsłuc***ąc się w uspokajający rytm bicia serca. A potem nagle Bęc!! Twoje życie kończy się orgazmem.
                      0statnio edytowany przez Jacenty; 05-05-10, 12:17.
                      Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

                      Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

                      Skomentuj

                      • Nikita
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • May 2006
                        • 237

                        Siedzi dwóch typa na ławce, piją piwko, palą jointy.
                        Jeden mówi-' wiesz co? , teraz sobie wyobrażam, że wszystko jest na odwrót:
                        wiesz, drzewa oddychają tlenem a wydychają dwutlenek,
                        ludzie wdychają dwutlenek a wydalaja tlen,
                        góra na dole, prawo na lewo...
                        Drugi mysli:
                        -' noooo....i tak ch*jem na ścianie napiane 'szprej'.

                        strasznie mi podpasowal

                        Skomentuj

                        • gagatka
                          Banned
                          • Mar 2010
                          • 329

                          nie trybię

                          Skomentuj

                          • MrrrAucin
                            Erotoman
                            • Feb 2009
                            • 630

                            gagatka - chodzi o to, że szprejem wandale piszą "ch*j" na ścianach

                            Skomentuj

                            • gagatka
                              Banned
                              • Mar 2010
                              • 329

                              ha ha ha - starczy?

                              Skomentuj

                              • Nikita
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • May 2006
                                • 237

                                starczy to jest uwiąd. ale myślę że wystarczy

                                Skomentuj

                                Working...