Dowcipki / Kawały
Collapse
Ten wątek jest przyklejony.
X
X
-
-
-
-
-
Stały sobie w parku dwa posągi - naga kobieta i nagi mężczyzna. Ustawiono je tak, ze patrzyły na siebie wzrokiem, w którym można było odczytać nutę pożądania. I stały tak lata, i dziesięciolecia cale, i w upal, i w słotę, pod deszczem i w słońcu, pod opadającymi jesiennymi liśćmi i wśród wiosennych tulipanów. Aż tu pewnego dnia zjawił się w parku dobry anioł. Spojrzał na posagi i odezwał się w te słowa:
- Za to, że tak dzielnie przez cale lata w tym parku stoicie, ożywię was na pól godziny i będziecie mogli zejść z cokołu, i zrobić, co tylko zapragniecie.
Cud się dokonał. Posagi zeszły z cokołu, chwyciły się za ręce i czym prędzej pobiegły w pobliskie krzaki, z których wkrótce zaczęły dobiegać pomruki rozkoszy. Wreszcie z krzaków ponownie wynurzyła się para posagów:
- Ach, jak cudownie było - rzekła kobieta.
- Tak, doprawdy to wspaniale - rzekł mężczyzna.
Obserwujący ich z uśmiechem anioł zauważył:
- Słuchajcie, minęło dopiero piętnaście minut, macie do dyspozycji jeszcze drugie tyle!
- To co, wracamy w krzaki? - zapytał mężczyzna.
- Tak, tak, musimy koniecznie to powtórzyć! - odparła kobieta.
- No dobrze, ale tym razem to ty trzymasz gołębia, a ja mu będę srać na głowę!
... i troche filozofii ... :-)
I'm nobody. Nobody is perfect, therefore I'm perfect.
2. If I save time, when do I get it back?
3. Take my advice, I don't use it anyway.
4. War doesn't determine who's right. War determines who's left.
5. Best way to prevent hangover is to stay drunk.
6. A bus station is where bus stops. A train station is where train stops. On my desk, I have a work station... What more can I say.
7. Alcohol kills slowly. Who's in a hurry?0statnio edytowany przez sister_lu; 10-12-09, 16:57.Kobieta to stworzenie , które trzy razy pomyśli, zanim zamknie usta...Skomentuj
-
niekoniecznie o sexsie ale fun
Matematyka - ćwiczenia, dr inż. Krzysztof B:
Czy wiecie czym sie rozni prosta od mojej zony?
Studenci: - nie
Dr: - prosta jest nieograniczona
Politechnika Świętokrzyska
Konstrukcje Stalowe, mgr P.:
Jeden z pierwszych wykładów. Na tablicy ładny dwuteownik. A mgr tak oto
rzecze:
- Prosze państwa, proszę spojrzeć na tablice... Zwracam się w
szczególności
do pań - tego w Avonie nie znajdziecie...
Politechnika Krakowska
Dr T. - Fizyka:
O elektronie:
- No i ten elektron tak tu za*****ala.
Chwila zastanowienia...:
- ... no bardzo szybko sie porusza...
Politechnika Gdańska
Prawo Konstytucyjne, dr Ch.:
Doktor Ch. opowiada nam na zajęciach o tworzeniu prawa w polskim sejmie:
- Siedzą ci posłowie w tym sejmie, debatują, burza mózgów... no w każdym
razie burza...
Uniwersytet Warszawski
Główny Reanimator. Wykład z ratownictwa:
- (...) ważna jest odpowiednia kolejność czynności przy ratowaniu
porażonego
prądem. Sam przekonałem się o tym, próbując parę lat temu, na wakacjach,
ratować mojego jamnika, który przegryzł kabel prowadzący prąd do
namiotu.
Zamiast odłączyć prąd, złapałem jamnika za uszy próbowałem go odciągnąć.
Niestety, sam zostałem porażony prądem...
Z sali:
- ...bo to był pies-przewodnik!!!
Wojskowa Akademia Medyczna w Łodzi
Doktor M.:
- W Średniowieczu jak miało się problemy z sąsiadem, to brało się
kumpli,
paliło mu chatę, gwałciło bydło i odjeżdżało na żonie...
Politechnika Radomska
Koniec wykładu z historii starożytnej... Profesor na koncu wykładu: -
Czy są jakieś pytania?
Student: - Czy moze pan prof. coś powtórzyć?
Profesor (zaciekawiony): - Od którego momentu?
Student: - Od "dzień dobry"!!!
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej
Nestor wrocławskich chirurgów Prof. M. czyta na wykładzie błędy
studentów na
kolokwium:
- "Penis może mieć nawet do 30 m" - no to ładnie, czyli ja tu stoję i
prowadzę wykład, a mój mały kieruje ruchem na Placu Grunwaldzkim???
Akademia Medyczna we Wrocławiu
Mechanika ogólna I rok, pierwszy wykład. Dr N. odnośnie ilości osób
kończących Wydział Mechaniczny:
- Popatrzcie sobie w lewo, potem w prawo - tych kolegów za 5 lat tu nie
zobaczycie...
Politechnika Łódzka
Wykład:
- Przepraszam państwa za spóźnienie - nawiasem mówiąc myślałam, że na
sali
będzie ze 2-3 studentów, a reszta roztropnie da nogę. Noo, ale jak już
jesteście to trudno - w końcu to nie starsze roczniki...
Akademia Medyczna we Wrocławiu
Budowa maszyn:
Na wykładach aula zawsze świeciła pustkami. Toteż, kiedy na egzaminie
stawiła się cała kompania i aula była do ostatniego miejsca wypełniona,
wykładowca ze zdziwieniem zaczął:
- Panowie - nie wiedziałem, że Was jest aż tylu. Pewnie większość z Was
mnie
nie zna, więc pozwolicie, że się przedstawię. Moje nazwisko Ś., a
przedmiot
i dzisiejszy egzamin to - budowa maszyn.
Szkoła Główna Służby Pożarniczej
Polonistyka, dr. O.:
Na poprawce do studentki która była średnio przygotowana:
- Pani to chyba częściej nogi rozkłada niż książkę...
Uniwersytet Łódzki
Prof. W. z podstaw prawa:
- Witam ludzi... i kobiety...
Akademia Ekonomiczna w Katowicach
Chemia. Wykład na auli:
Profesor W. do kolejnych osób wchodzących już po rozpoczęciu wykładu:
- Panowie odrobinę szacunku. Nie dla mnie, bo widzę, że mnie macie w
dupie,
ale dla kolegów, którzy nie mogą spać w tylnych rzędach, bo wychodząc
zamieszanie robicie.
Szkoła Główna Służby Pożarniczej
Prawo Międzynarodowe, mgr K.:
Kolokwium się zbliża, a pan mgr postanawia, że będzie delikatny i nie
powie
tego wprost:
- Napiszą mi państwo za jakiś czas pracę semestralną...
- A poda pan magister tematy??
- Tematy? No pewnie: "Prawo Międzynarodowe Publiczne - The best of"
Uniwersytet Warszawski
Historia prawa publicznego, prawo. Zajęcia przedświąteczne, padają
kolejne
naprawdę genialne dygresje. Temat ćwiczeń nagle schodzi na Św.Mikołaja.
Dr
zaczyna udowadniać, że Św. Mikołaj móglby być masonem. Na tablicy rysuje
czapkę Mikołaja, spogląda na nią przez chwilę krytycznym okiem i mówi:
- Kurde, na co ja robiłem doktorat, skoro nawet czapki nie umiem
narysować?!
Uniwersytet A.Mickiewicza
Prof. Zdzisław F. - wykład z elektroniki:
- Ten egzamin nie jest trudny, jeśli się do niego przygotujecie. Nie
zmienia
to jednak faktu, że właśnie jesteśmy w trakcie ustalania piątego
terminu...
Politechnika Śląska
Mgr Stanisław Ł.:
- Niech pan powie byle co, byle dobrze.
- Nie wiem.
- Prawidłowa odpowiedź...
Politechnika Śląska
Dr M. - sieci komputerowe:
- To musi działac z dwóch powodów. Po pierwsze, bo fizyka musi działać,
a po
drugie, bo ja to przeliczyłem!
Politechnika Śląska
Doc. dr inż. Zdzisław P.:
- Ten procesor potrzebuje MURZYNA - przepraszam - niewolnika, który
wykona
CZARNĄ - przepraszam - robotę...
Politechnika Śląska
Dr R. Matematyka. Wyklad z matematyki. R. mowi:
- Jakoś tak wypada, że całki robimy zawsze w okresie Świąt. A po
Świętach
zawsze jest Sylwester. Weźmy taki wzór, wykres wygląda tak...taki
kieliszek!
Natomiast drugi kieliszek, z drugiego wzoru wygląda tak. Ten pierwszy
możemy
użyć do szampana, a drugi... hm...
- Do wódki! - głos z sali.
- A tam do wódki! Do wina! - odpowiada R. - Wóde to się z gwinta pije!!!
W
kieliszku to się do ścianek przykleja i marnuje.
Kawałek wykładu później:
- Różnica w pojemności tych kieliszków jak widać wynosi 50%.
Siedem,osiem
kolejek i naprawdę... widać po co całki liczyć.
Politechnika Łódzka
Na ćwiczeniach z histologii oglądamy sobie spokojnie preparaty z układu
płciowego męskiego i co jakiś czas padają teksty typu: "Kto ma przekrój
przez nasieniowód" albo "Mam przekrój przez najądrze chce ktoś?".
Nagle jeden student (płci męskiej) rzuca dość głośno hasło:
- Mam penisa!!!
A asystentka mu na to:
- No to wcześnie się pan zorientował...
Akademia Medyczna w Katowicach
Epidemiologia:
- Jak się kogoś uratuje to fajnie, a jak koleś umrze to ups... Ale
trzeba
skubańca w statystyce umieścić...
Akademia Medyczna w Gdańsku
Prawo, wstęp do prawoznawstwa, dr D.
Student sie wynurza udając mądralę:
- A ja mam na ten temat odmienną koncepcję, nazwijmy ją antykoncepcją...
Doktor D.:
- Jak na pana patrzę to myśle, że to nie byłby taki głupi pomysł...
Uniwersytet Mikołaja Kopernika
Pewien mgr na ćw. z matematyki. Po piętnastu minutach rozwiązywania na
tablicy całki, która była zadana jako praca domowa (ale oczywiście
nikomu
nie wyszła) po cichu do siebie:
- ***** to znowu nie wychodzi...
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
Fizjologia studiowania. Profesor na fizjologii:
- Bo wiecie, że kobiety studiują za-wzięcie, a panowie za-żarcie??
Akademia Rolnicza w Krakowie
Wykład. Mechanika :
- Do rozwiązania tego zadania niech przyjdzie koleżanka z tamtego rzędu.
Wyniki nie będą lepsze niż kolegi, ale przynajmniej będzie miło
popatrzeć...
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
Elektrotechnika, dr O. Wykład. Niefortunnie usnęło się jednemu ze
studentów
z pierwszego rzędu, więc usłużny kolega go budzi, szturchając łokciem.
Na to Dr O.:
- Po jaką cholerę go pan budził?! Po cichu spał i nikomu nie
przeszkadzał!
Politechnika Śląska
Prof. dr hab. inż. Zbigniew C. Podczas wykładu z Analizy Algorytmów,
temat:
"Wyszukiwanie wzorca w tekście":
- (...) sprawdzamy czy Ala się zgadza. Jak się nie zgadza, to posuwamy
Alę
tak długo, aż się zgodzi...
Politechnika Śląska
Znajomy wchodził do rektora po wpis. Wchodzi do sekretarki, mówi "dzień
dobry", w tym momencie z gabinetu obok wychodzi rektor i mówi:
- ***** wódka mi się wylała...
Spojrzenie na studentów:
- ... ale to nie moja wina...
Drugie spojrzenie:
- ... a wy nic nie widzieliście!
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
Anatomia:
- ...bo życie studenckie to piękna sprawa...
- ...ale nie na waszym kierunku
Akademia Rolnicza we Wrocławiu
Krajoznawstwo prof. H.
Pan prof. H. zanosił się kaszlem. Jedna ze studentek pyta:
- Jest pan chory?
- No niestety - odpowiada H.
- To ja mam coś dla pana - mówi studentka grzebiąc w torbie.
H. z nadzieją w głosie zapytał:
- Wódkę?
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski
Prof. R. Kumpel pyta:
- Panie profesorze mam pytanie dotyczące kolokwium - czy będziemy
podzieleni
jakoś na grupy??
Profesor się chwilę zamyślił, roześmiał i wypalił tekstem:
- Tak... tak... po tej stronie usiądą praworęczni, a po tej leworęczni.
W
tej części palący, a w tamtej niepalący...
Politechnika Wrocławska
Matematyka Dyskretna z dr R. Podczas wykładu o wyprowadzaniu dowodów
wprost
i nie wprost:
- Ludzie są na ogół leniwi. Studenci niby są ludźmi, ale studenci nie
podlegają temu prawu. Studenci są zawsze leniwi.
Politechnika Łódzka
Matematyka Dyskretna z dr R.:
- Pamiętajcie, że my w sesji mamy jeszcze gorzej niż wy. Mamy więcej
roboty,
bo wy pójdziecie do domu i możecie sie napić, a my siedzimy tu po
nocach...
Politechnika Łódzka
Angielski. Rozmawiamy o problemach pewnej firmy kosmetycznej, a magister
D.
na to:
- Bo trzeba uważać, co się na ryja kładzie...
Polsko - Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych (WZI Bytom)
Psychologia, fajny doktorek:
- Pokażę Państwu jak oddziaływać na ludzi. Do Pana z ostatniej ławki...
- Ty jełopie wyglądasz jak zasraniec, po co Ciebie matka
urodziła? Jesteś jak wesz na dupie...
Student po cichu do kolegi, ale słychać było wyraźnie:
- Zaraz mu *****olnę..
Doktor:
- Właśnie tak się oddziałuje na ludzi!
Uniwersytet Jagielloński
Wykłady, geografia:
- Profesorze! Ja chciałbym się dowiedzieć jak będzie wyglądać
zaliczenie.
- Niech Pan na mnie nie patrzy, ja Pana nie zaliczę...
Politechnika Częstochowska
Elementy prawa. Wykładowca - na poziomie, szanowany, elegancki człowiek
w
wieku budzącym szacunek. Prowadzi wykład, gdy wchodzą spóźnione
studentki.
Reakcja:
- O, czipsy przyszły...
Akademia Ekonomiczna w Poznaniu
Na kolosie z maszyn. Na zaliczeniu mgr mówi do jednego z kolczykiem w
uchu:
- Pan należy do Unii Europejskiej?
- No tak...
- Bo tam kolczykują bydło...
Politechnika KrakowskaKobieta to stworzenie , które trzy razy pomyśli, zanim zamknie usta...Skomentuj
-
Psychologia, fajny doktorek:
- Pokażę Państwu jak oddziaływać na ludzi. Do Pana z ostatniej ławki...
- Ty jełopie wyglądasz jak zasraniec, po co Ciebie matka
urodziła? Jesteś jak wesz na dupie...
Student po cichu do kolegi, ale słychać było wyraźnie:
- Zaraz mu *****olnę..
Doktor:
- Właśnie tak się oddziałuje na ludzi!
Uniwersytet Jagielloński
To jest za****ste!!!Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.Skomentuj
-
Wykłady, geografia:
- Profesorze! Ja chciałbym się dowiedzieć jak będzie wyglądać
zaliczenie.
- Niech Pan na mnie nie patrzy, ja Pana nie zaliczę...
Politechnika Częstochowska
x8Skomentuj
-
Kilka średnich
Uno:
- Na ulotce napisano, że można w waszej agencji zaruchać w barterze. Jak to jest? - pyta gostek w burdelu.
- Ty ruchniesz panienkę, ochroniarze - ciebie.
Dwa
Lekcja fizyki. Nauczyciel opowiada o radiacji:
- Wy tak gadacie, "radiacja szkodliwa... radiacja szkodliwa..."... a przecież wielu marynarzy z okrętów atomowych latami nie wychodzi na ląd, a ich żony rodzą normalne, zdrowe dzieci...
Drei:
Rozprawa sądowa o gwałt.
- Proszę opisać jak to było - mówi sędzia do poszkodowanej.
- No więc on mnie z grubsza rozebrał - "chlipie" kobieta - i zaczął gwałcić.
- Może pani przedstawić to obrazowo ?
- No więc on leżał na plecach a ja byłam na górze...........
4:
Przychodzi mąż do domu i zdziwiony mówi do żony:
- Wiesz! Nasz tamaguczi zaszedł w ciążę!
- ???
Mężczyzna wyjmuje tamaguczi z kieszeni i pokazuje żonie. Wyświetla się napis: "Jestem w ciąży".
Żona:
- Idioto, to twój pager a nie tamaguczi...You`re essential to me
You`re the air I breathe
I believe if you ever leave me
I`d probably have no reason to be.Skomentuj
-
Akademia madyczna Egzamiz z anatomi
wchodzi studentka i student. Pada pytanie: czy penis ma kosci?
On: nie, Ona: tak
Egzaminator: pan zdal, pani sie zdawalo....Etiam sanato vulnere cicatrics manetSkomentuj
-
-
cytat: Arab zaprowadził wielbłąda do warsztatu samochodowego i mówi:
- Zrób pan coś! Do Kairu 50 kilometrów, a mój wielbłąd nie chce dalej iść.
- Dobra. Dawaj go pan na kanał!
Gdy wielbłąd stanął na kanale, mechanik wziął młotek i z całej siły trzepnął go w jadra. Zwierzę sykneło z bólu i pognało przed siebie na oślep.
Arab podchodzi do mechanika i mówi:
- No dobrze, ale jak ja go teraz dogonię? - Stawaj pan na kanał!
Jest jeszcze kontynuacja tego kawału: … z kanciapy przy warsztacie wychodzi szef i pyta mechanika- Pieniądze skasowałeś?
-Nie.
-To właź na kanał…Skomentuj
-
Na lotnisku w USA :
- Name ?
- Abu Dasaf
- Sex ?
- Three times in week
- Male or female ?
- Male, female...sometimes camelSkomentuj
-
Żołnierze wyjeżdżają na misję do Iraku, na pustynie, kompletne odludzie. Po pół roku kontrolnie odwiedza ich generał i pyta:
Generał: Jeść co macie?
Żołnierze: Mamy! - odpowiadają zgodnie żołnierze.
G: Pić co macie?
Ż: Mamy!
G: No, a jak u was z sexem?
Ż: Mamy wielbłąda!
Generał nieco zaskoczony ostatnią odpowidzią, pożegnał się i wyjechał.
Po pół roku ponownie odwiedza swoich żołnierzy i pyta:
G: Jeść co macie?
Ż: Mamy!
G: Pić co macie?
Ż: Mamy!
G: No, a jak u was z sexem?
Ż: Mamy wielbłąda!
Generał znowu nieco zniesmaczony, ale stwiedził, że wszystko jest ok i wyjechał.
Po upływie kolejnych 6 miesięcy przyszedł czas na kolejną kontrolę.
Generał przyjeżdża i pyta:
G: Jeść co macie?
Ż: Mamy!
G: Pić co macie?
Ż: Mamy!
G: No, a jak u was z sexem?
Ż: Mamy wielbłąda!
Generał nie wytrzymał i kazał zaprowadzić się do tego wielbłąda. Wiec jeden z żołnierzy zaprowadził go przed stodołe. Generał postanowił wejść do wewnątrz. Mija 5 minut... 10... 20... Wreszcie po godzinie generał wychodzi, zapinając rozporek mówi do czekającego żołnierza:
G: No, żołnierzu, mieliście rację. Dobry ten wasz wielbłąd, tylko dupę ma trochę kościstą.
Na to żołnierz:
Ż: Może i ma, ale do burdelu się na nim dojedzie!
Skomentuj
-
Wpada do biura Kowalski, całkiem nagi tylko w kapeluszu i z teczką w ręce. Kierownik krzyczy:
- Czyście Kowalski zwariowali, nago do pracy?!
- Panie Kierowniku, bo to bylo tak: Byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie
gaśnie światło i słychać hasło - krawaty na żyrandol. Światło się zapala, wszystkie krawaty
na żyrandolu. Gaśnie światło i hasło - Panie do naga. Zapala się, wszystkie Panie nago.
Znowu gaśnie światło i pada hasło - Panowie do naga. Zapala się - Panowie nago. Gasnie po raz
kolejny, i pada hasło - Panowie do roboty... No to złapałem teczkę, kapelusz i przyleciałem.Ortogravia to tródna żecz.Skomentuj
Skomentuj