Jadą dwa tramwaje.
Jeden zielony a drugi w prawo.
Idzie dwóch matematyków przez las. Jeden nagle spogląda w niebo i mówi:
-Patrz, dwa wektory lecą!
-Pewnie niedaleko mają bazę.
Inżynier, fizyk i matematyk dostali taką samą ilość siatki ogrodzeniowej oraz polecenie otoczenia nią jak największego obszaru. Inżynier ogrodził obszar w kształcie kwadratu. Fizyk jako osoba troszkę bardziej inteligentna otoczył obszar w kształcie idealnego koła i stwierdził, iż lepiej się nie da. Matematyk natomiast postawił ogrodzenie byle jak, po czym wszedł do środka i powiedział:
– Jestem na zewnątrz.
Jeden zielony a drugi w prawo.
Idzie dwóch matematyków przez las. Jeden nagle spogląda w niebo i mówi:
-Patrz, dwa wektory lecą!
-Pewnie niedaleko mają bazę.
Inżynier, fizyk i matematyk dostali taką samą ilość siatki ogrodzeniowej oraz polecenie otoczenia nią jak największego obszaru. Inżynier ogrodził obszar w kształcie kwadratu. Fizyk jako osoba troszkę bardziej inteligentna otoczył obszar w kształcie idealnego koła i stwierdził, iż lepiej się nie da. Matematyk natomiast postawił ogrodzenie byle jak, po czym wszedł do środka i powiedział:
– Jestem na zewnątrz.
Skomentuj