Największy to poparzenie obu rąk rozgrzanym olejem roślinnym, puki adrenalina była to jakoś człowiek się trzymał, a potem to tylko morfina pomagała.
Jaki największy ból fizyczny przeżyliście.
Collapse
X
-
-
-
Największy ból? Wygięcie kolana po upadku z parapetu. Bolało bezlitośnie, nie mogłam chodzić ani prosto stanąć. Do dziś się dziwię, że to było tylko skręcenie, choć 8 miesięcy później nadal są chwile, że uraz daje o sobie znać.Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.Skomentuj
-
Mnie chyba najbadziej bolało złamanie kości jarzmowej...
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Regulamin Forum.Skomentuj
-
Dwa tygodnie nie wychodziłam z domu, prawie nie wstawałam. A na operację poczekam...Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.Skomentuj
-
-
-
Dziękuję :*
Ale z polską ochroną zdrowia i sprytem zarządców szpitali nawet legitymacja ZHDK nie przyspiesza terminu :/ W przyszłym tygodniu jadę zwiedzić inne placówki w mieście i najwyżej przyjdzie mi stworzyć elaborat do NFZ o nieprzestrzeganiu praw pacjenta.
Współczuję Przechodziłam przez to jako nastolatka. Jednak śmiało mogę stwierdzić, że kolano było dla mnie większym bólem - ale faktem fakt, że kobiecie łatwiej jest urodzić kamień. Poza tym, sporo zależy od rozmiaru i rodzaju.Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.Skomentuj
-
Od momentu ponownego zapisania się na operacje, czekałam miesiąc.
Na operacje kolan czekałam też krótko, bo mój lekarz mnie sam wpisał w swój harmonogram zabiegów. Więc może tak spróbuj? Chociaż po operacji, ciężko będzie z rehabilitacją, a ona jest bardzo ważna
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Nie wiem czy największy ból... ale na pewno uczucie bardzo dziwne i bezpośrednio z bólem związane:
Lata temu... w sumie to już ponad ćwierć wieku - jeszcze w szkole podstawowej, uczęszczałem na zajęcia judo. Jako młody uczeń byłem bardzo dumny ze swoim "umiejętności" i postanowiłem zademonstrować kolegom "pad w tył". Dla nieuświadomionych, w judo, elementem tego padu jest w chwili upadku wyrzucenie z rozmachem rąk na boki i uderzenie nimi płasko o ziemię. Aby to wszystko efektownie wyglądało podskoczyłem jeszcze górę... Pięknie się obróciłem w powietrzu i poszybowałem plecami w kierunku ziemi. Wszystko przebiegłoby gładko gdyby nie to, że ugiąłem ręce w łokciach. Z pełnym impetem przywaliłem łokciami w posadzkę z lastryko. To chyba wykroczyło poza granice bólu. Chyba mi przepaliło jakiś bezpiecznik od przetwarzania danych z sensorów Pamiętam, że nie mogłem oddychać... i pamiętam, że jak mnie pozbierali to na obrazie najpierw pojawiła mi się taka zielona krata... a później wszystko było zielone... dobrą chwilę nic nie widziałem poza zielenią. Można rzec - ciapak, ale jaki odważny. Rodzice się nie dowiedzieli. Szczęśliwie obeszło mnie miłe spotkanie z naszą służbą zdrowia.Skomentuj
-
To jest dramat, ja w maju miałam operację, zleconą w listopadzie zeszłego roku, odwołaną bo covid... jak już mi w końcu zrobili, to okazało się że pojawił się 2 guz także, nie wiem czy to dobrze że czekałam, czy źle.
Od momentu ponownego zapisania się na operacje, czekałam miesiąc.
Na operacje kolan czekałam też krótko, bo mój lekarz mnie sam wpisał w swój harmonogram zabiegów. Więc może tak spróbuj? Chociaż po operacji, ciężko będzie z rehabilitacją, a ona jest bardzo ważna
Współczuję To tragedia, jak traktuje się pacjentów, gdzie wiadomo, że czas ma ogromne znaczenie.
Mnie - po kilku monitach do NFZ - wzięli na operację 02.09, a dowiedziałam się dwa tygodnie wcześniej. Pod koniec września zaczęłam fizjoterapię, rehabilitacja będzie prawdopodobnie za dwa, może trzy tygodnie, ale generalnie już widać, że idealnie nie będzie :/Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.Skomentuj
-
Najgorszy dla mnie jest chyba ból długotrwały. Przewlekły. Kilka m-cy rwy kulszowej w czasie ciąży i do tej pory nie wiem jak boli poród, bo w trakcie też rwę czułam. Dzięki niej brak znieczulenia miałam. Taki ból, który trwa długo chyba najbardziej wycieńcza psychicznie.Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.Skomentuj
-
Ból zęba rządzi.
No dodałabym jeszcze to, jak kiedyś upadając oparłam się o nadgarstek. Zsikalam się z bólu, więc było poważnie.
Nic, rwa kulszowa, złamanie nogi, ręki, czy innej części, zapalenie pęcherza i wysikiwanie kamienia oraz zwichnięcie/złamanie czy zabiegi chirurgiczne oraz inne takie tam nie bolało jak te pieprzone zęby.Skomentuj
-
Skomentuj