Tak masz rację, pisałem o tym wyżej. U nas tzw bezpieczniki bankowe nigdy do końca nie zostały wyłączone. Na zachodzie ze Stanami na czele w ramach totalnej głupawki banki zlikwidowały bezpieczniki kredytowe. Teraz mają tego skutki.
Czy ktoś odpowie na to moje wołanie na pustyni?, kto doprowadził do tego kredytowego szaleństwa?
Collapse
X
-
-
dlatego nie załować życiowych nieudaczników co nie umieją gospodarzyć w Polsce, tylko doic do oporu, nie mam odłożone w skarpecie, nie kupuje, proste jak chu* do dupySkomentuj
-
-
-
Wiekszosc tu piszacych grubo przesadza. Prawda jest taka, ze w Polsce NIGDY nie bylo sytuacji, gdzie kredyt dostawal kazdy. Zawsze byly jakies ograniczenia i weryfikacja klienta
Zwiąż wg mnie niezbyt dobrze interpretuje zamysł Chrisa, bo nie śledzi jego bytności tutaj - stąd chyba taki wniosek o narzekającym "Polaczku".
Swoją drogą - usiadł ktoś z Was kiedyś i podliczył sobie roczne opłaty za utrzymanie kart kredytowych, sumę prowizji i opłat za przelewy itp? Ja jeszcze do niedawna za samo utrzymanie plastiku w kieszeni i krech na tych plastikach, płacilam prawie 1500zł rocznie (Utrzymanie debetu w RORze, opłaty za karty, odsetki od krech, uzupełnianie kart kredytowych itd). A robiłam to przez 12lat (raz zaciągnięte krechy zaskutkowały ciągnącym się smrodem odsetkowym i prowizyjnym). Dziś miałabym prawie 20tysi. To są miesięczne drobiazgi, niby się ich nie czuje, niemniej po skumulowaniu dają potężne kwoty. Ciągle staram się z tego wyjść, bo debety i kredyty w kartach "są takie bezpieczne", ale jak już wyjdę to nie prędko wrócę do krechy w banku.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
ja w Polandzie po pijaku zawsze ślizgałem sie 'na zeszyt' to był gwałt, budziłem sie rano wyzerowny z kur*** pytaniem ''przeciez tyle nie wypiłem, znowu mnie przewałkowała ta dziwka z Żabki''
chu* w cycki i CHWDP kartom kredytowymSkomentuj
-
hmmmm.... i co teraz powie e-rot?
o kredytach?
itd?
porozmawiajmy teraz, gdy ameryka chyli się nieźle,
chiny kwiczą powoli,
rosja tonie ....
ale e-rota nima....
"tak już jest,
że każdy chciałby coś powiedzieć,
ale,
nie każdy zdąży"Skomentuj
-
E-rot to ryszard petru
Grecy co prawda nie posiadają już lotnisk ale pewnie są szczęśliwi
Jak tam, dom skończony?Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
I jak Christophero wybudowałeś w końcu tą pieruńską chałupę za 100k własnymi rencoma?If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.Skomentuj
-
Kryzys jak zapewne nie tylko mnie zweryfikował.
Zamiast domu, musiałem zbudować firmę.
Bo moja firma w czasie kryzysu klękła w siedemnaście i osiem setnych sekund,
teraz robią panele z ukraińcami.
Firma mojej żony utrzymała się dwanaście setnych dłużej.
W ciągu kilku dni założyliśmy z żoną firmę,
mając kilka tysi w kieszeni.
Po drodze była firma mnie o****ła na kilkanaście tysi.
Widziałem jak toną 3 firmy a ja budowałem swoją.
Teraz zastanawiam się po tym doświadczeniu czy budować w ogóle...
może najlepiej kupić kampera....
opowiedzieć coś więcej?
bo historia ciekawa....
zwroty akcji ****a dobre
jak w pornosieSkomentuj
-
Pewnie, opowiadaj.
Ja w planach też miałem do 2020 wybudować dom. Scenario też się troche zmieniło.Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
Nie szczędź opowieści, ten Twój styl pisania czasem mnie rozbraja Inżynier i pisarz, to jest połączenieNEVER STRONG ENOUGH!
Skomentuj
-
Christophero - to nie szaleństwo to skur... .ństwo banków - dla tego wszystko trzeba naprawić - mieć własne niebo nad sobą. To nie powinno być coś nieosiągalnego w USA rezygnują z bloków gdyż są patogenne .
W komunie był ciekawy system działek na dzierżawę wieczystą - działkę kupowało sie za kilkaset złotych - równowartość nap miesięcznej pensji - wyobrażasz sobie działkę za 2 tys - nawet 500 m - może dziś już sie nie buduje ze szwagrem , ale da się postawić wówczas dom powiedzmy 150- 200 tys z bramą i ogrodzeniem -może bez kostki - do tego trzeba wizjonera , ale da sie to zrobić - może do pracy trzeba dojeżdżać ze 40 km , ale dziś to chyba standard .
System kredytów - to współczesne niewolnictwo - taki Matrix gdzie ludzie nie są podłączeni do maszyn tylko banków .Skomentuj
-
Krótko za późno się urodziłeś , w latach sześćdziesiątych w zagłębiu miedziowym
po pół roku nienagannej pracy zapraszali Cię do spółdzielni mieszkaniowej dawali Ci klucz do mieszkania podpisywałeś umowę po pewnym czasie częściowo KGHM umarzał kredyt na mieszkanie a teraz po XXX latach za parę groszy otrzymywałeś mieszkanie na własność. PONOĆ KUMUNA BYŁA ZŁA więc..................Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.Skomentuj
-
Skomentuj