Czy Bóg istnieje ?

[DSD]

Eromantyku, to nie było do Ciebie ani do nikogo innego na Forum. outgoing w zasadzie ma rację dbając o ścisłość i precyzję wypowiedzi, definicji etc. Tyle że w praktyce ludzie wierzący mają to gdzieś: sami np. z lubościoą podkreślają że teoria ewolucji jest tylko teorią, ale zaproponuj im żeby dla zasady mówili że bóg też jest tylko teorią...

[Zwiąż]

Powinniśmy sprecyzować ten temat i zapytać się czy 'ludzki' Bóg może w ogóle istnieć (w sensie osobowym) Może wtedy udałoby się dojść do odpowiedzi jakiejś, która zadowoliłaby obie strony

[outgoing]

zapytać się czy 'ludzki' Bóg może w ogóle istnieć (w sensie osobowym)

Tak, Leo Messi?

[Hal]

Jak widzę te zdjęcia z Japonii, te statki, samoloty, samochody, domy wymieszane jak dziecinne zabawki w tekturowym pudle to zastanawiam się czy Bóg istnieje. KTOŚ delikatnie podniósł dno oceanu i proszę. A co byłoby gdyby jeszcze odrobinkę wyżej to dno podniósł. Nie wiem czy Bóg nie istnieje. Czy ktoś wie?

[anduk]

KTOŚ delikatnie podniósł dno oceanu i proszę.

KTOŚ regularnie to dno podnosi od setek tysięcy lat. Jeśli ruchy tektoniczne są Bogiem to mają wyjątkowo kiepskie poczucie humoru

[Zwiąż]

A jaki, przepraszam Cię, Bóg ma związek z płytami kontnentalnymi i naprężeniami pomiędzy nimi?
Póki nie potraktujemy Ziemii czy sił (w tym przypadku Sił) osobowo, to nikt tego nie podniósł.
I jak już mówiłem- tak, istnieje (gdyby nie istniał nie byłbyś w stanie zapytać się o to, czy istnieje). To co kryje się (czy też sam podczepiasz) pod tym pojęciem, to inna sprawa.
Tak logicznie rzecz biorąc- czy gdyby Bóg miał kontrolować (ba, kontrolować- w ogóle się tym interesować) każdy aspekt wszystkiego, to czy tworzyłby coś takiego jak siła czy etyka? Obraz Boga który kontroluje i jest wszechmocny wywodzi się z plemionek, które nie miały nauki. Tak się jednak składa, że obecnie mamy naukę, która pozwala nam zweryfikować dawne wierzenia (poglądy w zasadzie). Powinniśmy w ogóle rozważyć zasadność zwrotu Bóg, choć przy tym rozważaniu powinniśmy mieć na uwadze, że to wygodny element języka, pod który podczepić można wszystko.

[Hal]

Jedno delikatne pyk i proszę jaki człowieczek z jego cywilizacją i "madrością" staje się malutki.

[anduk]

I jak już mówiłem- tak, istnieje (gdyby nie istniał nie byłbyś w stanie zapytać się o to, czy istnieje)

A czy Krasnoludki też istnieją?

Jedno delikatne pyk i proszę jaki człowieczek z jego cywilizacją i "madrością" staje się malutki.

Po prostu przyroda po raz kolejny sprowadza nas na ziemię - ile atomówek trzeba by walnąć, żeby oś ziemi zmienić o 10cm?

[Hal]

Pewno że krasnoludki istnieją, to nie wiedziałeś o tym?

Faktycznie ile takich atomówek byłoby potrzebnych.

[Zwiąż]

Językowo istnieją, tego nie podważysz Co pod to podczepisz to inna sprawa

A co jednego malutkiego pyk- kiedyś i z tym nauka sobie poradzi

[Hal]

Obawiam sie że z tym pyk pójdzie znacznie trudniej niż nam sie wydaje

[Zwiąż]

Łatwo nie będzie, co nie znaczy, że to się nie stanie

http://piotrektw.wrzuta.pl/audio/08r0dq8B0YK/10_krew_boga

Ja cięę, tak poza tym jak można jeszcze wierzyć w osobowego Boga, skoro Nietzsche go zabił logiką?

[Hal]

Oj tam Zwiąż, czepiasz się, a dyć my żyjemy w Ciemnogrodzie - weż wpoprawkę

[outgoing]

Ja cięę, tak poza tym jak można jeszcze wierzyć w osobowego Boga, skoro Nietzsche go zabił logiką?

A że ja lubię sarkastyczne poczucie humoru to podrzucę coś takiego. Koszulkę taką dostałem kiedyś

[Hal]

No i kto ma racje, dalej niewiadomo. Chyba jeden Bóg wie.