W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy Bóg istnieje ?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • outgoing
    Perwers
    • Apr 2009
    • 807

    #76
    Napisał e-rotmantic
    I twierdzisz, że powyższe zdania mają różne znaczenia logiczne? Trudno się z Tobą dyskutuje, bo Ty mówisz o jakiejś Twojej osobistej matematyce opartej na autorskiej logice. Zaprawdę, dziwne rzeczy opowiadasz, i ja pasuję.
    No to zamiast mi wrzucać wykaż konkretne prawa logiki, które udowodnią że nie mam racji, a dodatkowo jeśli wychodzisz z hipotezą swoją to racz ją udowodnić! No wybacz kolego, że czepiam się matematyki. Formalne myslenie, jednak wymaga pewnego ogarnięcia. Myślę, że jest to taka sama logika jakiej uczą na wydziałach matematyki w Polsce i USA. Przynajmniej tam mnie jej nauczyli. Tak te zdania są różne logicznie. Pierwsze można kwantyfikowac, drugiego nie! Do pierwszego możesz podać dowód przez sprzeczność (zakładając że Boga dałoby się udowodnić), drugie nie ma sensu bo jest tezą, która de facto jest założeniem (o braku istnienia) co jest sprzeczne samo w sobie. Nie da się zkwantyfikowac czegoś co nie istnieje, jeśli to zdanie jest prawdziwe to nie można go sprawdzić.
    0statnio edytowany przez outgoing; 18-02-11, 23:36.
    The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.

    Skomentuj

    • e-rotmantic
      Perwers
      • Jun 2005
      • 1556

      #77
      Napisał outgoing
      No to zamiast mi wrzucać wykaż konkretne prawa logiki, które udowodnią że nie mam racji, a dodatkowo jeśli wychodzisz z hipotezą swoją to racz ją udowodnić!
      Po co mam coś udowadniać, skoro zszedłem już do najbanalniejszych prawd matematycznych na poziomie starożytnych Majów albo jeszcze dalej, a Ty wyjeżdżasz z kwiatkiem, że zdanie nie ma sensu, bo jest tezą? Toć każde zdanie w logice może być tezą, zależnie od kontekstu. Ale i to pewnie zakwestionujesz. Więc, jak dla mnie ściana, really. Nic tu po mnie.

      Skomentuj

      • outgoing
        Perwers
        • Apr 2009
        • 807

        #78
        Widać nawet tak proste banały są za trudne dla mnie i mojego malutkiego nie ogarniającego ich mózgu...cóż widać powinienem się cofnąc 5000 tys lat wstecz i tyrać przy piramidach.
        The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.

        Skomentuj

        • Zwiąż
          Seksualnie Niewyżyty
          • Nov 2010
          • 239

          #79
          Ale jaki Ty zwrot wektora czasu przyjmujesz, raaaaany?!
          Nie patrzymy się w przyszłość tylko w kierunku Majów?!
          I w przypadku, gdy teza daje się podważyć inną geometrią, to ograniczamy zbiór rozwiązań tylko do geometrii euklidesowej, aby nie dało się jej podważyć?! Ale da się. W w innej geometrii.

          I znowu. Opierasz się na tezie. Teza nie jest dowodem!
          Ba, nie potrafisz znaleźć nawet jej dowodów, a przecież została udowodniona i Ty o tym wiesz(tak mówisz).

          Raanyy.

          "Bóg nie istnieje."
          RAWR! To zdanie jest logicznie sprzeczne samo w sobie!
          1=/=1 w tym przypadku.
          0statnio edytowany przez Zwiąż; 19-02-11, 04:04.
          Kaczko-królik

          Skomentuj

          • e-rotmantic
            Perwers
            • Jun 2005
            • 1556

            #80
            Napisał Zwiąż
            Ale jaki Ty zwrot wektora czasu przyjmujesz, raaaaany?!
            Wektor czasu. Nic dziwnego, że outgoing Cię polubił. Bawcie się dobrze, ja muszę zluzować przeponę, bo ubaw to mam po pachy.

            Skomentuj

            • outgoing
              Perwers
              • Apr 2009
              • 807

              #81
              Napisał e-rotmantic
              Wektor czasu. Nic dziwnego, że outgoing Cię polubił. Bawcie się dobrze, ja muszę zluzować przeponę, bo ubaw to mam po pachy.
              Widzisz niektórzy wyszli poza matematykę z liceum i nie tyle wymagają jej zrozumienia przez ogół lecz zaakceptowania że być może wiedza ogółu nie jest kompletna. Swoją drogą jeśli trywialnych faktów się nie udowadnia to jestem ciekawy dlaczego na pierwszych zajęciach z algebry na pierwszym roku musiałem udowadniać że 1+1=2, haha i to nie jest taki banalny rezultat bo można pokazać że jest to zależność nieprawdziwa. Widzisz e-romantic ja zwyczajnie nie lubię ignorancji (zwłaszcza w stosunku do nauki), a Twoje posty za bardzo przypominają mi wypowiedzi polityków polskich. Przecież to jest oczywista oczywistość, że...a później się okazuje że ***** a nie oczywista i dupa a nie oczywistość, no a mleko już dawno rozlane jest. Swoją drogą, na żaden z moich argumentów kontra Twoje wypowiedzi nie byłeś w stanei merytorycznie odpowiedzieć, a przypominam że to dział Akademia Bez Tabu, a nie off-topic jest.
              0statnio edytowany przez outgoing; 19-02-11, 12:43.
              The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.

              Skomentuj

              • e-rotmantic
                Perwers
                • Jun 2005
                • 1556

                #82
                Napisał outgoing
                Widzisz niektórzy wyszli poza matematykę z liceum
                Ja też należę do tych niektórych, ale nie powoduje to, żebym czuł się z tego powodu tak wybitny, aby na siłę podważać lub zmieniać wiedzę fundamentalną i podstawową.
                Napisał outgoing
                na pierwszych zajęciach z algebry na pierwszym roku musiałem udowadniać że 1+1=2
                Jak to na algebrze... No i? Zaimponować chciałeś, wrażenie zrobić, czy co?

                Skomentuj

                • Zwiąż
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Nov 2010
                  • 239

                  #83
                  Nie podważanie a sprawdzanie zasadności wiedzy fundamentalnej jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na rozwój.
                  Wiem, że nic nie wiem, czyż nie? Jeśli uznajemy, że te 'fundamentalne' zasady naprawdę są fundamentalne, to znaczy to, że jesteśmy głupcami. Bo zawsze można zejść na niższe/wyższe poziomy analizy i syntezy.
                  Kaczko-królik

                  Skomentuj

                  • e-rotmantic
                    Perwers
                    • Jun 2005
                    • 1556

                    #84
                    Napisał Zwiąż
                    Nie podważanie a sprawdzanie zasadności wiedzy fundamentalnej jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na rozwój.
                    Wiem, że nic nie wiem, czyż nie? Jeśli uznajemy, że te 'fundamentalne' zasady naprawdę są fundamentalne, to znaczy to, że jesteśmy głupcami. Bo zawsze można zejść na niższe/wyższe poziomy analizy i syntezy.
                    A tak, byleby robić to z głową, a nie wpadać na pomysły od czapy.

                    Skomentuj

                    • Zwiąż
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Nov 2010
                      • 239

                      #85
                      Zobacz, czy cokolwiek tu napisane przeze i outa łamia prawa logiki i rozważ, czy jeśli nie łamie, to mamy podstawy do tego, aby sądzić, że piszemy od czapy, skoro używamy do tego logiki
                      Kaczko-królik

                      Skomentuj

                      • outgoing
                        Perwers
                        • Apr 2009
                        • 807

                        #86
                        Napisał e-rotmantic
                        Ja też należę do tych niektórych, ale nie powoduje to, żebym czuł się z tego powodu tak wybitny, aby na siłę podważać lub zmieniać wiedzę fundamentalną i podstawową.
                        No jak dla mnie filozofia i prawa matematyki, w tym logiki są fundamentalne i w tym co napisałem ich nie łamię. Natomiast już 2 razy co najmniej pokazałem że to co Ty przytaczasz jest w sprzeczności z tymi fundamentami wiedzy.

                        Napisał e-rotmantic
                        Jak to na algebrze... No i? Zaimponować chciałeś, wrażenie zrobić, czy co?
                        Nie stwierdzam fakt, taki sam jak to że kierowca autobusu opowiada że prowadzi autobus.
                        The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.

                        Skomentuj

                        • DSD
                          Perwers
                          • Jan 2010
                          • 1275

                          #87
                          outgoing, ja już wiele razy prowadziłem internetowe dyskusje z ludźmi wierzącymi (czyli w praktyce z katolikami). Stosowanie logiki w dyskusji z ludźmi wierzącymi to jak uczciwa gra w karty z szulerem. A tak w ogóle - kwestia istnienia/nieistnienia boga nadaje się tylko i wyłączanie do dyskusji przy piwie, po ustaleniu czy lepsza jest Wisła czy Lech. Problem polega na tym czy potencjalnie istnienie boga pozwala na zastosowanie zasad religii w stanowieniu prawa.
                          'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                          Skomentuj

                          • Zwiąż
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Nov 2010
                            • 239

                            #88
                            Powiem może moją uproszczoną definicję Boga, żeby nie było, że jestem wierzący i w ogóle wierzę w jakieś nadnaturalne siły
                            Bóg to zbiór rzeczy poznanych przez Człowieka i przez niego nie poznanych. Z czasem zbiór Człowiek się powiększa, bo więcej poznaje, zbiór Bóg nieskończony i czy się powiększa czy nie, trudno powiedzieć (o ile ma to jakiekolwiek znaczenie przy nieskończoności).
                            Bóg jak widać nie jest jakąś nadprzyrodzoną siła a zwykłą matematyką
                            Kaczko-królik

                            Skomentuj

                            • Hal
                              Perwers
                              • Oct 2010
                              • 1366

                              #89
                              A może Bóg to sprzeczności, proces twórczy zwalczających się sprzeczności. Nie, znowu wdaję się w tę dyskusję bez sensu. Dość!

                              Skomentuj

                              • e-rotmantic
                                Perwers
                                • Jun 2005
                                • 1556

                                #90
                                DSD, gwoli jasności, ja też jestem niewierzący.

                                Skomentuj

                                Working...