ahaa
Czy możesz o sobie powiedzieć: Jestem szczęśliwym człowiekiem ?
Collapse
X
-
-
Jestem - bom zdrowa, mam dwie nogi i dwie ręce, parę całkiem sprawnych oczu, a do tego spory zapał i entuzjazm, dach nad głową. Do takiej pełni brakuje mi tylko przyjaciół.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
-
-
Ostatnio to chyba szczesliwy jestem tylko wtedy gdy jestem pijany... Zdanie egzaminu na studiach itp. nie cieszy mnie juz tak jak kiedys... Czuje sie samotny, a imprezy, znajomi tego nie zastapia... Jednak nie moge powiedziec zebym byl nieszczesliwy: jestem zdrowy, sprawny, ucze sie, pracuje, bawie sie i jakos ide do przodu w zyciu... Nie jestem ani szczesliwy, ani nieszczesliwy...Skomentuj
-
Szczęśliwy nie jestem. Bywam zadowolony.
Do szczęścia brakuje mi kilku istotnych rzeczy. Gdybym je miał, byłbym szczęśliwszym człowiekiem.
W gorszych momentach, poczucie sensu daje mi... nadzieja. Nadzieja na to, że jednak kiedyś będę miał te "rzeczy".Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.Skomentuj
-
Szczęście to stan chwilowy. Nie wierzę że może mi się on przytrafić na dłuższy czas i w sumie dobrze bo wtedy nudno by w życiu było, szybko by mi to spowszedniało. A tak, jak mnie najdzie to jest za****ście, czyli zgodnie z logiką tego łez padołu. Ogólnie jestem w miarę zadowolony z siebie i życia i to mi wystarcza.Skomentuj
-
Towarzysko czuję się spełniony w stu procentach i cholernie szczęśliwy. W innych kategoriach bywa różnie.
Na całe szczęście, sukces interpersonalny przekłada się na inne.
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Regulamin Forum.Skomentuj
-
-towarzysko czuje sie tak średnio, troche brakuje lubelskiego klimatu no ale to dla prawie 30-letniego zwierza nie jest najważniejsze
-kariera nawet słodko, kasa sie robi, kiedyś bede tu dyrektorem
- rodzina fifty fifty ale cos kosztem czegość, sam uwiłem gniazdko i o ile tu jest lepiej niż perfekt o tyle w Polandzie ''zostawiłem' niezłe bagno
-duchowo jeszcze lepiej, przybiłem interes i z luteranskim i katolickim kleremSkomentuj
-
-
-
Szczęśliwy bywam, to nie jest stan permanentny... różne rzeczy się składają na to, ale w sumie nie narzekam:
- lubię to co robię
- lubię miejsce gdzie przebywam
- lubię ludzi wśród których się obracam (no przynajmniej większość z nich)
Jednakże zawsze może być lepiej i do tego dążę...Skomentuj
-
Skomentuj
-
Za bardzo chcesz to mieć. Przestanie Ci zależeć to ani się obejrzysz a wszystko się znajdzie.
Tak jak u mnie.Skomentuj
-
Jestem, mam dom, rodzinę, zdrowie-w miarę jest ok póki co, pracę, znajomych..
Co sprawia, że kiedy dzieje się coś naprawdę złego w Twoim życiu, nie gubisz poczucia sensu. Co kiedy te złe wydarzenia dzieją się tylko i wyłącznie z Twojej winy?
czy zatrzymujesz się czasami, wyłączasz muzykę, komputer, telefon i zastanawiasz się nad swoim życiem? tak na serio?
czy tylko jedziesz na serotoninowym haju: polepszasz sobie nastrój wprowadzając się w trans muzyką, używkami, przyjemnymi emocjami które towarzyszą seksowi, imprezom, przebywaniem z przyjaciółmi, ukochanym/ ukochaną.Skomentuj
Skomentuj