W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Ciekaw jestem czy zawód, który obecnie wykonujecie był waszym świadomym wyborem, pracą wymarzoną jeszcze w czasach dzieciństwa?
Nie, nie marzyłem o tym zawodzie ani w dzieciństwie, ani w czasach liceum, ani nawet... w czasach studiów. Fakt, mam do czynienia z językiem, który mnie fascynuje od początku liceum. Jednak na myśl, że miałbym zawodowo nauczać, zawsze odpowiadałem "Nie, w życiu!". A obecnie od pewnego czasu nauczam języka obcego.
Jednak gdy już wszedłem świadomie w tę dziedzinę, założyłem własną działalność gospodarczą, bo tylko w ten sposób mogłem się realizować i taka forma działania odpowiadał mojej osobowości i potrzebom. I tego nie żałuję ani trochę - nauka prowadzenia jednoosobowej firmy była i jest bardzo przydatna.
czujecie, że zawodowo jesteście zrealizowani. Jak to jest w waszym przypadku?
Nie, czuję, że wciąż nie jestem zrealizowany. Dlatego ciągle szukam, rozwijam się, uczę się, próbuję. I w ten sposób szukam mojej ścieżki.
Poza tym, przychylam się do tego co napisał Niechciany: optymalnie jest gdy to pieniądze na Ciebie pracują, a nie Ty za pieniądze. Również odsyłam do Roberta Kiyosaki i innych podobnych ludzi sukcesu. Warto zaznajomić się z tą filozofią sukcesu.
Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.
Zawsze chciałem być naukowcem. Jako dziecko o mało co nie spaliłem mieszkania bo bawiłem się odczynnikami i innymi ciekawymi substancjami, które mi tata z laboratorium przynosił Zawsze mnie interesował otaczający świat więc tak od chemii przez fizę doszło do nauk społecznych bo ludzie są najciekawszymi obiektami do analizy! No ale wszędzie z matematyką bo to chyba mój ulubiony przedmiot zawsze był
The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.
Tak wykonuję zawód który świadomie wybrałem i gdybym miał ponownie wybierać zrobił bym to samo. Jestem w tym zawodzie więcej niż dobry i nie jest to tylko moja subiektywna ocena, chociaż oceniam siebie też wysoko.
Od podstawówki uwielbiałam angielski i nie zastanawiając się co bym tam robiła, chciałam iść na Oxford Jeszcze w tym czasie przewinął się pomysł na weterynarię (bardzo interesowały mnie zwyczaje mojej kici) oraz archeologię (zafascynowana tajemnicami piramid).
W ogólniaku zapał do języków obcych został, więc planowałam filologię angielską.
Ostatecznie po stwierdzeniu, że kurs pedagogiczny i certyfikat językowy mogę zrobić zawsze i zafascynowaniu ludźmi pracującymi z projektami unijnymi - poszłam na Europeistykę.
Teraz mam pomysł na równoległy do magisterki z euro licencjat - grafikę komputerową - zawsze mnie do tego ciągnęło, ale z powodu bycia samoukiem, moje prace były dość amatorskie.
Takie mam najbliższe plany. Już intensywnie działam, aby znaleźć zawód związany z euro, który by mnie ciekawił i pozwolił się usamodzielnić, a grafików komputerowych zawsze szukają, więc jak nie w agencji reklamowej, to na zlecenie zawsze można dorobić
"Większość granic przekracza się przecież z powodu prowokacji"
Janusz Leon Wiśniewski
Skomentuj