Czy zdarzyła się Wam sytuacja, w której człowiek który uważał się za Waszego przyjaciela, o co ważniejsze-Wy uważaliście go za przyjaciela, okazał się być... ledwie znajomym? Czy kiedyś zawiedliście się na przyjacielu... mam tu na myśli brak kontaktu, nieinteresowanie się Waszym życiem czy znajdowanie Waszego numeru telefonu tylko, gdy tego potrzebuje?
Czy PRAWDZIWA przyjaźń istnieje? Czy często zdarza się nam mylić pojęcie "przyjaciel" z (np.) dobrym kolegą?
I wreszcie: czy zawód na przyjacielu rzutuje na przyszłość? Zwiększa ostrożność?
Czy PRAWDZIWA przyjaźń istnieje? Czy często zdarza się nam mylić pojęcie "przyjaciel" z (np.) dobrym kolegą?
I wreszcie: czy zawód na przyjacielu rzutuje na przyszłość? Zwiększa ostrożność?
Skomentuj