Szczerze powiedziawszy to nie jest to aż taki super rekord ale z doświadczenia własnego wiem, że jak tak szybko czytam to mi sporo szczegółów umyka. W sumie dzięki temu jak sięgam po książkę po raz drugi czy nawet trzeci to nadal są tam "białe plamy" dzięki czemu książkę się nadal świetnie czyta z ciekawością
Czytanie książek - jak długo
Collapse
X
-
-
Szczerze powiedziawszy to nie jest to aż taki super rekord ale z doświadczenia własnego wiem, że jak tak szybko czytam to mi sporo szczegółów umyka. W sumie dzięki temu jak sięgam po książkę po raz drugi czy nawet trzeci to nadal są tam "białe plamy" dzięki czemu książkę się nadal świetnie czyta z ciekawością
Według mnie to nic nadzwyczajnego, ja ustosunkowałam się do wypowiedzi ZZ.
Skomentuj
-
Głównie czytam w drodze do pracy, jeżdżę około godziny w jedną stronę, i taką przeciętną książkę 300-400 stron czytam od 3-4 dni do tygodnia. Wszystko zależy od tego jak się ją czyta, jaki mam nastrój, czy jestem zmęczony, senny itd.Skomentuj
-
Obecną książkę czytam już drugi tydzień. Jest tak dobra, że szkoda mi ją przeczytać bo co wtedy będę robił. Wolę sobię ją dawkować po kilka stron dziennieGłówny Znawca PlastikuSkomentuj
-
Były książki, które potrafiłem przeczytać przez jedno nocne posiedzenie, a bywały i takie, od których musiałem sobie robić nawet parudniowe przerwy. I to wcale nie znaczy, że były złe. Po prostu czasami mam takie momenty w życiu, że wolę sobie bezmyślnie pożłopać piwo i obejrzeć mecz niż czytać. Inteligencji mi to chyba nie ujmuje. Staram się nie wyznaczać sobie norm w stylu "40 stron dziennie".Skomentuj
-
Książkę przeciętnej grubości to tak w kilka godzin, o ile oczywiście mam na to tyle wolnego czasu.It's strange what desire will make foolish people do.Skomentuj
-
Jeśli książka mnie wciągnie (np. taki "Wiedźmin"), to zwykle ponad 100 stron dziennie, często w okolicach 150-220. Jednak tak mam w przypadku niewielu książek - na ogół nie przekraczam 40-80 stron na dzień. Ostatnio tak czy owak te wskaźniki wynoszą okrągłe zero, bo jakoś nie mogę się przymusić, żeby coś nowego przeczytać... zabieram się tylko za przypominanie sobie jakichś książek które już czytałem.Skomentuj
-
Jeśli wciąga to do 3 dni. Jeśli nie wciąga i przysypiam to rezygnuję z lektury"Wyjmij także gałki oczne, bo wybuchną podczas pieczenia - użyj do tego noża do grejpfrutów i nożyczek."Skomentuj
-
To zależy od tego czy książka "wciąga". Teraz się męczę 2 tydzień z jedną, chyba się poddam już.
A tak to potrafię czytać całą noc, by tylko dowiedzieć się co się dzieje na następnej stronie."Używajcie polskich znaków. Jest różnica czy komuś zrobisz ŁASKĘ czy LASKĘ." - prof. BralczykSkomentuj
-
Dwie wieże Tolkiena ponad 400 stron jednego dnia zacząłem drugiego rano skończyłem, z przerwą na spanie. Ale raczej dłużej mi to zajmuje, od kilku dni do myślę coś koło tygodnia, dwóch, trzech, to zależy czy gruba, ile mam czasu na czytanie itpZiemia serca mężczyzny jest kamienista… Tuż pod nią kryje się skała. Mężczyzna hoduje w niej to, co zdoła… i opiekuje się tym.Skomentuj
-
Czytam w każdej wolnej chwili, w pociągu, atobusie, przed snem. Z racji tego, że czasu wolnego mam malo więc średniej grubości książka zajmuje mi ok 3 dniSkomentuj
-
zalezy jak mnie wciagnie. Ostatnio trzy czescie po okolo 400str zajely mi kolo 10 dni. Nie zawsze mam czas albo mi sie nie chce."Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy
sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brakSkomentuj
-
Saga Millenium zajela mi 5dni. Spalam po 3/4h bo zawsze bylo "jeszcze jeden rozdzial" .
A ksiazka jak mnie wciagnie to max 4, bo nie mam kiedy czytac za bardzo.
Teraz zaczytuje sie w "elicie zabojcow" L.Child'a, 3dzien 200stron'Ulegaj prostym uczuciom. Raz w roku pojedź w stronę zachodzącego słońca.' - "Dawca", M. OsikowiczSkomentuj
-
Szczerze to zależy od książki,niekiedy zdarza się zarwana noc bo książka wciągnęła... ale zdarza się także czytanie wspaniałej książki i żal że to już koniec i przeciągam....przeciągam. Więc wszystko zależy od tego co czytam.Nic nie trwa wiecznie...Skomentuj
-
Tak sobie myślę, że nikt nie bierze pod uwagi 'objętości' danej pozycji bo taki 'Potop' czytałem dwa tygodnie nie robiąc praktycznie niczego innegoSkomentuj
Skomentuj