a co tam. Dożywotni szlaban na komputer. (głównie na powyższe forum)
Mamo, tato jestem gejem/ lesbijką.
Collapse
X
-
-
-
Hm, nie wiem czy jest sens się wypowiadać - jeśli nie czytałem wszystkich odpowiedzi innych osób; (pewnie jak większość ).
Powiedziałbym: OK, ale maturę masz zdać na 5 ! .
Czy z faktu że mam upodobania statystycznie normalne robię sens swojego życia ? Z propagowania tego "hetero" ? Nie, a mam wrażenie że niektórzy homo mają w ten sposób. Upodobania chyba naprawdę nie są tak istotne.Skomentuj
-
Czemu miałbym mieć za złe? Skoro był(by/aby) z ni(m/ą) szczęśliw(y/a), to tylko życzyłbym im wszystkiego najlepszego. Do cholery, żyjemy w średniowieczu, że ma nadal panować ciemnogród i nietolerancja? To jego/jej życie, więc nie je przeżyje tak, aby nie żałować.Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.Rémy de GourmontSkomentuj
-
Jest to akt oczyszczenia. Zrzucenie pręgierza. Podniesienie się spod ciężaru głazu, jaki ten człowiek nosił na swoich barkach.
Ludziom, o których rodzice/rodzeństwo wiedzą, że są gejami żyje się łatwiej. Zwykle mają jakieś wsparcie. Z doświadczenia swojego wiem, że osoby nieujawnione szybciej się zakoc***ą. Moim zdaniem mylą uczucia wsparcia i miłości ze sobą.
Tak więc comming out albo jego brak, ma bardzo poważne konsekwencje dla danego geja.
Co do propagowania... a hetero na każdym kroku nie propagują tego, że są hetero? na każdym kroku seksizm w kierunku kobiet, komentarze między facetami... nie jedno już słyszałem sam.
Osobiście dla mnie, że ktoś wie daje pewną swobodę. W takiej prostej rozmowie mogę nawiązać np. do jakiegoś związku z moim partnerem, jeżeli rozmawiam z kimś o miłości... nie muszę udawać, że mieszkam z kuzynem, czy kolegą, bo tak taniej albo nie wiadomo co... To jest normalne życie, normalne rozmowy, nawiązywanie do pewnych przeżyć, uczuć... Tylko właśnie... ten ktoś musi wiedzieć, a dany gej nie chce grać swej roli aktorskiej i powiększać swojego muru wokół siebie.
Ale też prawda, że niektórzy geje są tacy, że na każdym kroku podkreślają swoje gejostwo i mnie samego to odpycha od tych ludzi.
Zastanówcie się sami, co wy byście zrobili, gdybyście byli gejem?
Czy powiedziałbyś o tym rodzicom? Kolegom? Jak wpływałoby to na twoje relacje koleżeńskie, na rozmowy i twoją otwartość w codziennym komunikowaniu się? Jak byś postępował, gdybyś miał chłopaka i musiał go ukrywać przed całym światem? Gdzie byś się z nim spotykał, skoro nie u siebie w domu albo nie u niego? ...to tylko namiastka życia geja, o którym nikt nie wie. Nikomu tego nie życzę, a gejom i sobie życzę odwagi.0statnio edytowany przez Gość; 06-11-10, 02:17.Skomentuj
-
Ano tak zareagowali, że wywalili mnie z domu i od trzech lat z nimi nie rozmawiam.Skomentuj
-
Jeśli moje dziecko okazałoby sie gejem / lesbijką to na pewno starałabym się je wspierać, chociaż pewnie byłoby mi ciężko (preferuję jednak klasyczny model rodziny ) Pewnie zastanawiałabym się też w ktorym miejscu popełniłam błąd w jego wychowaniu.. Na pewno chciałabym aby moje dziecko wiedziało, że ma we mnie oparcie i zawsze może na mnie liczyć.. najgorsze co może sie przytrafic to chyba utrata kontaktu z dzieckiem.. I doceniłabym z pewnością to, że odważyło sie mi o tym powiedziec, świadczy to o zaufaniu do rodzica i potrzebie akceptacji z jego strony..
Różne rzeczy moga się przytafić w zyciu, nie wiem też jakbym zareagowała gdyby moje dziecko powiedziało że zostanie zakonnicą, księdzem czy że jest w ciąży w wieku 14 lat.. -> musiałabym to wszystko najpierw sama wewnętrznie przetrawić..Skomentuj
-
to jest tak małe prawdopodobieństwo że nawet szkoda se tym dupy zawracać, gaj z polskiego ojca? noł fakink łej!Skomentuj
-
Jak czytam posty Nevermindera, to aż mi zimno i mi ciary po plecach przechodzą.
Ja daleko staram się nie wychodzić w przyszłość, jeżeli chodzi o dzieci, kim będą, czym się będą zajmować. Jedyne co mogę, to nauczać, pokazywać im dobre i złe strony rzeczywistości, by potrafili wybrać to co lubią. Oczywiście na pewno będę chciał zapoznać ich z najlepszą muzyką, filmem, zapoznać z moimi pasjami, że odziedziczą je po mnie.
Jedyne co zakładam, ze będą dobrymi ludźmi. Ciepłymi, i tolerancyjnymi.
Nagle dzieje się coś nieoczekiwanego... wasz syn/córka oznajmia wam ze jest homoseksualistą/stką.
co zrobilibyście gdybyście zostali postawieni przed takim faktem?
I wiem, że pewnie spotkałoby się to z negatywną opinią moich rodziców, mojej rodziny. Ale w tym miejscu w dupie miałbym ich opinie. Nawet, jeżeli musiałbym za to słono zapłacić, na przykład urwaniem kontaktów z moimi rodzicami. Moje dziecko, moja krew.0statnio edytowany przez Soundsleep; 15-06-11, 01:21.Skomentuj
-
To nie wychowanie, ani wybór, z orientacją się rodzisz.
Jak wyżej. To tak jakby het*******ualnemu zapytać czy rozumie swój 'wybór'.Skomentuj
-
Skomentuj
-
-
tu nie chodzi o homofobie czy jakieś berety, poważni naukowcy profesorowie, latami robią badania i jeszcze sie nie doliczyli, co zresztą nie powinno być dziwne.
kolejna sprawa problem procentowo jest tak znikomy że szkoda sobie nim gitary zawracać. świat ma ważniejsze priorytetySkomentuj
-
A widzę, że homofobia się szerzy.
Prowadzą, ale raczej są za urodzeniem. Ja wierzę, że z tym się rodzisz to raz, a dwa wszystko mi jedno dlaczego, ja jestem z tym szczęśliwa i tyle.
A co do tematu, to cóż, nigdy nie mieli okazji powiedzieć czegokolwiek.Skomentuj
-
ja wierze w to co czarne jest czarne a białe białe, czyż nie uważasz że troche nietaktownie jest dorabiać sobie teorie, nie mając odpowiedniej wiedzy na dany temat? kiedyś Kler też wierzył że słońce sie kreci i sie dość ostro przejechał
a co do jakiejś homofobii, temat zupełnie dla mnie obcy, od trzech lat siedze w kraju gdzie ponoć miał być same geje i lesbijki i to w biały dzien a jednak zycie pokazuje zupełnie co innego, to jest śmiesznie mały procent populacji, szkoda zachodu i to nawet na zachodzieSkomentuj
Skomentuj