Prywatne korepetycje lepszym wyjściem niż szkoła publiczna??? Czy dziecko przypadkiem nie powinno się wychowywać wraz z rówieśnikami, Korepetycje domowe może i są lepsze od szkoły pod względem uwagi poświęcanej dziecku, może są lepsze wyniki w nauce, ale co z tego jeżeli dziecko prawie cały dzień spędza bez kolegów i koleżanek w domowej izolacji.
Prywatne szkoły dla dzieci gejów i lesbijek?? Po prostu cudna idea , przez lwia część ludzi byłoby to miejsce omijane wielkim łukiem i traktowane jak ośrodek dla narkomanów, którzy "na pewno przynieśli ze sobą AIDS i narkotyki". Przypomina mi to trochę getto.
W sumie to moglo to zabrzmiec jakby to było getto, lecz miałem troszke inne wyobrażenie takiej sytuacji. Powiedzmy bardziej słonecznie Co do tego ze dzieci nie bawiły by sie z rówieśnikami, musze sie z toba zgodzic ze jednak w obecnym czasie takie cos napewno nie bylo by zakceptowane przez "rodziców rówieśników". Gdyby rodzice dowiedzieli sie ze ich dziecko bawi sie z synem badz córka pary chomosexualnej to odrazu podjeli by kroki aby temu zapobiedz. Lecz znowu nasówa mi sie mysl, ze moglo by byc inaczej gdyby nasze czasy gdzie para chomosexualna i ich dziecko byly by akceptowane. Wszystko zalezy od podejscia.
A co bedzie jak dziecko pozna partnera przeciwnej płci, to jak beda na to patrzeć jego opiekunowie?
Napisał Garfilden
Dodam cos waznego. Czy kto kolwiek zastanawiał sie nad tym ze prawdopodobnie zadno z par homosexualnych nie bylo by na tyle głupie aby umieszczac dziecko w szkole publicznej ? Korepetycje domowe so owiele lepsze niz szkolne. Mozliwe ze stworzyli by nawet prywatne szkoly dla dziecki homosexualistów. Jest mnóstwo mozliwosci. Dziecko wcale nie musialo by byc poszkodowane. Ba moglo by miec nawet o wiele lepsze zycie.
A czy by był podział na dzieci wychowywane przez gejów i lesbijki, czy były by klasy koedukacyjne i kto by je uczył - nauczyciele homoseksualni czy het*******ualni??
0statnio edytowany przez sister_lu; 23-05-09, 17:55.
Postaw się w miejscu takiego dziecka. Nawet dzień mamy lub taty byłby smutny. Psychika dziecka jest delikatna a to mogłoby je szybko zniszczyć. Z całym szacunkiem dla tych ludzi ale to nie jest ani trochę naturalne.
Lecz znowu nasówa mi sie mysl, ze moglo by byc inaczej gdyby nasze czasy gdzie para chomosexualna i ich dziecko byly by akceptowane. Wszystko zalezy od podejscia.
Niestety postawa naszego społeczeństwa jest jaka jest i w najbliższym (zapewne dłuuuuugim) czasie nie ulegnie zmianie. Głównymi poszkodowanymi byłyby osoby adoptowane, ale krytyce, nierzadko bardzo radykalnej, nie umkną tez osoby adoptujące. Najpierw trzeba wykorzenić uprzedzenia, dopiero potem wdrażać czyny.
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie.
Inne dzieci lubią wyśmiewać. Wystarczy, że dziecko nosi okulary, jest grubsze niż rówieśnicy, inaczej ubrane, sepleni, nie idzie do komunii...
I co, mamy się sami poddawać temu terroryzmowi i uczyć tego nasze dzieci?
Że nie warto być innym, że lepiej postępować jak wszyscy?
Niektore wypowiedzi forumowiczów sa naprawde przykre. Wypowiadaja sie tak jakby to od nich zależało czy gej i lezbijka moga sie całowac publicznie. To wygląda jakbyscie postanowili wypuscic pary homosexualne z klatki na jakis czas i broń boze nie pozwolili im na zbyt wiele.
Jesli tak bardzo chca tworzyc "rodziny" to niech splodza urodza i wychowuja dzieci... sory... taki zwiazek jest zdolny tylko w 1/2 do posiadania dziecka i kazdy z partnerow ma ta sama polowke.. a sa potrzebne dwie rozne to do jasnej ciasnej wychowanie tez ma byc na 1/2 NIE i kropa
homoseksualizm akceptuje, malzenstwo takie tez ale adopcje jzu nie..ja np nie chcilbym byc w takiej rodznie wychowany
Hmm, rozumiem , że wolałbyś być wychowany w domu dziecka gdzie jest pan dyrektor (tatuś) i i jakaś pani, nie wiem - wychowawczyni, nauczycielka (mamusia)? Tak jest z całą pewnością lepiej dla dziecka, prawda? Nie ma zrytej psychiki, jest kochane i szanowane. No i oczywiście koronny argument - nie wyrośnie na pedała!
Na tegorocznej paradzie równości Danny Hoekzema, 14-latek z Bovenkarspel pod Amsterdamem, poprowadzi barkę, na której popłyną nawet 11-latkowie.
Hoekzema tłumaczy, że gejem poczuł się rok temu i chce pokazać, iż ludzie w jego wieku nie powinni się tego wstydzić. - Nastolatki hetero mogą chodzić na dyskoteki z partnerami i nie kryją się ze swą seksualnością, a my nie mamy gdzie tego robić - mówi. - Zostają nam fora internetowe, gdzie możemy umawiać się na randki.
Holandia znana jest z tolerancji wobec homoseksualizmu - prawo zezwala na śluby gejowskie i adoptowanie dzieci przez pary homoseksualne. Niektóre szkoły mają w programach lekcje poświęcone homoseksualizmowi. Ale nawet w tolerancyjnej Holandii pomysł Danny'ego wzbudził opór.
Gdyby nie debilne ortodoksy, takie sytuacje nie miały by miejsca.
W Szkocji służba zdrowia popadła w skrajność i tyle. Ludzie przeczytają i zapomną tak samo jak o sprawie uznania trans* za 4 płeć (?)
heh. jesliby zalegalizowano to w Polsce, to kupilbym mausera, i w wiadomosciach beda gadac o kolejnym snajperze. Te swiry z rzadu i tak by mnie wypuscily. Powaznie - kardy robi co uwaza, ale od dzieci - wara. Niech chociaz maja szanse wzrost normalny, IMO.
Skomentuj