JKL dekalog otrzymał Mojżesz, który był żydem, czy ci sie to podoba czy nie. Sorrki ale powołujesz się zatem na tradycję żydowską zaasymilowaną na potrzeby chrześcijaństwa...
Chcesz zaprzeczyc faktom z biblii? Kurde, wiedziałem, że mohery są naiwne ale być aż tak bezkrytycznym i niedouczonym?
0statnio edytowany przez iceberg; 28-08-15, 08:54.
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
Hal - czyżbyś wczuwał się w rolę bramkarza?
Na marginesie - zakładam, iż piana o tą adopcję i wywoływanie upiora grodzkiej/go/, ma służyć jako odreagowanie na wolny pl. Zbawiciela
I coby nie było niektórym ponuro - drobny link na poprawę humoru:
Iceberg - Mojżesz był żydem ? Naprawdę ? Gdyby nie Ty to chyba bym nie wiedział .
A powiedz jakie to ma znaczenie w moim poście ?
Dekalog jest wartością uniwersalną przyjętą globalnie przez ludzkość . Odpowiadałem innemu troglodycie gdyż ów zastanawiał się nad alternatywna moralnością i mojej tolerancji nadszedł kres , gdyż głupota u niektórych musi rozwijać sie zgodnie z ciągiem Fibonacciego
Hal - masz niewątpliwy zaszczyt mnie czytać i na razie na tym zakończę swą wypowiedź .
Obawiam sie ze za nisko mierzysz... poziom akademicki wyzszych uczelni rowniez a wliczajac w to wydzialy teologiczne to pokusilbym sie o stwierdzenie, ze do profesury włącznie. No ale nie wykraczajmy poza poziom własny - skoro zakonczyles edukacje na poziomie gimnazjum to tak zostawmy .
JKL uniwersalne w swiecie opartym na tradycji judeo-chrzescijanskiej. Wsrod buddystow, shintoistow czy wyznacow Zen nie ma to az takiego znaczenia.
Ale powołujesz sie na tradycyjne wartosci żydowskie ...
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
Ogólnie rozmawianie z Tobą o chrześcijaństwie to jak rozmowa z Jacykowem o ubiorze w dobrym guście ale
Napisał iceberg
poziom akademicki wyzszych uczelni rowniez
Na wyższych uczelniach dyskutuje się o faktach zawartych w Biblii?
A to ciekawe. Do tej pory myślałem że każdy Katolik powie że Biblie należy traktować metaforycznie.
..Do tej pory myślałem że każdy Katolik powie że Biblie należy traktować metaforycznie.
Jak widać spora część z nich traktuje tak samo metaforycznie dekalog (no przestaje dziwić relatywizm dresiarzy w podejściu do "nie zabijaj", "nie kradnij", że już nie wspomnę o pożądaniu żony bliźniego swego ...).
Nie mówiąc już o tym o czym dyskutowaliśmy w innym temacie - wiara jak supermarket - włażę i biorę to co mi pasuje a jak nie to zostawiam innym, może się skuszą...
I kto tu mówi o alternatywnej moralności?
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
Odnośnie dekalogu, to ewangelicy i Żydzi mają swoją wersję, a katolicy i większość prawosławnych ma inną wersję.
Natomiast co do Starego Testamentu, to w znacznej mierze jest to tekst historyczny - zarys historii narodu żydowskiego. Opisana w Księdze Rodzaju prehistoria semicka też została częściowo potwierdzona wynikami badań archeologicznych, a nawet geologicznych.
Historie z Księgi Rodzaju i Księgi Wyjścia paleoastronautycy też próbowali odczytywać dosłownie.
Ice,Znowu odnosisz się do mnie personalnymi uwagami. Co jest błędem bo ja w żadnym wypadku nie śmiem się nazwać Katolikiem/ Chrześcijaninem. Może już niedługo jak Bóg da.
Różnica polega na tym że mnie wiara nie uwiera w dupe jak Ciebie.
Ice,Znowu odnosisz się do mnie personalnymi uwagami. Co jest błędem bo ja w żadnym wypadku nie śmiem się nazwać Katolikiem/ Chrześcijaninem. Może już niedługo jak Bóg da.
Różnica polega na tym że mnie wiara nie uwiera w dupe jak Ciebie.
Jaki bełkot
Nie jest katolikiem ale wiara go nie uwiera To ten sam który nie odróżnia Krymu od Kremla?
Tacy jak on zamieszkują nasz kraj
Ice,Znowu odnosisz się do mnie personalnymi uwagami. Co jest błędem
Jeśli to wziąłeś do siebie to Twój problem, poruszyłem "metaforycznie" jak to określasz problem doskonale znany - ale nie było to personalnie do Ciebie.
A co do bólu dupy i wiary - uwierz, że mi to zwisa i powiewa dopóki nie próbują mi zaglądać pod kołdrę. A jak zajrzą i się zgorszą to ich problem.
A w kwestii przyszłości - no właśnie jeśli masz zamiar dokonać zmian w życiu w tą stronę to nie może Cię uwierać w dupę tak gwoli ścisłości.
I to co napisał Barmetr - akurat kwestia Mojżesza ma umocowanie nie tylko w Biblii więc odczyt dosłowny nie stanowi tu problemu.
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
Skomentuj