Co poniektórym. Ogólnie nic ciekawego. Podobno skrzyżowanie Fu z Trybsonem A przy uśmiechu wygladam jakbym miał IQ 57
Sny Beztabowiczów
Collapse
X
-
-
Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
Ale dziki sen miałem.
Najpierw szedłem sobie (albo jechałem? Nie pamiętam) w kierunku jakiejś wsi... I na dachu jakiejś stodoły zobaczyłem małego słonia, który skoczył w dół No to ja w te pędy biegnę żeby zobaczyć, czy nic mu nie jest... Już-już dobiegam do stodoły, a tam się jakiś lampart czy inny zwierz czai, no to go chyba zastrzeliłem, jeśli dobrze pamiętam Słoń jakimś cudem w tym czasie znalazł się w środku stodoły, gdzie leżał przygniatając sobie trąbę i mając problemy z oddychaniem, ale żył A potem sceneria się zmieniła - było coś w rodzaju innej małej miejscowości (kilka domków na krzyż), umiejscowionej w gęstym lesie iglastym. No i były problemy z wilkami atakującymi osadę, więc w końcu wyszło też na to, że trzeba je powystrzelać. Ale skubane, ciche były jak się podkradały... człowiek czuje, że coś mu bluzę szarpie, a tu z tyłu wilkSkomentuj
-
Skomentuj
-
Śniło mi się ze dinozaur chciał zjeść moja rodzinę...Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.Skomentuj
-
Myślałem, że będzie śnił mi się kolejny odcinek poprzedniego snu (i że słoń będzie mi towarzyszyć w polowaniu na wilki ), ale chyba się powolutku zaczynam odblokowywać, bo miałem faaaajny sen Mega krótki co prawda... ale popieściłem sobie cycki Away.Skomentuj
-
Psiakrew, wczoaj to miałem combo.
Najpierw ucieczka przez okno z atakowanego przez karków strip-clubu z jedną mega seksowną i wydziaraną panienką, która pomykała po śniegu w 90% negliżu.
Potem numerek z why not. na biurku w jakimś przeszklonym, może szkolnym gabinecie z widokiem na zachód słońca i wielki las w tle a na deser repeta z trzema laskami na raz, z czego co jedna to lepsza, tym razem bez konotacji z tym padołem internetowej rozpusty.
Odczucia jak w realu, w związku z tym łapacz snów potrzebny pilnie.Skomentuj
-
-
Snila mi sie dzis Away. Nie pamietam juz wszystkiego, ale buszowala w sex shopie i nabyla... kwasne zelki o smaku coli, oczysiscie w ksztalcie penisow i wino podnoszace libido . Obalalysmy to wino od razu, przed sklepem, kiedy zadzwonil Pingwin i powiedzial, ze czeka na nas w srodku i nas nie widzi. Bo mu sie biednemu sex shopy pomylily. Zamiast w Krakowie, czekal w sklepie tej samej sieci w WarszawieToo much is never enough.Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
widzę, że nawiedzam w snach!
mi się śnił menadżer z firmy, koszmar.Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.Skomentuj
-
My się ostatnio ciągle seksy śnią.
Czasami tak realistyczne, że byłbym w stanie uwierzyć, że są prawdziwe.Skomentuj
Skomentuj