Sny Beztabowiczów

[495f50]

Pingwin, byś się raz upił, to od razu byś się wypisał z klubu

Masz jeszcze jakieś dobre rady?

[Maryja_dziewica]

Bylam przylepiona do pewnego aktora i lizalismy sie jak wsciekli. Pamietam, ze nie mial na sobie koszulki. Jezdzilam dlonia po jego lekko zarosnietym policzku i wlosach, to bylo bardzo realistyczne odczucie. Zaczynaja mnie wkurzac takie sny

[Kata]

Masz jeszcze jakieś dobre rady?

Z milion i jeszcze pięćset, a co?

Mnie się dzisiaj śniły dwóje w usosie, ale to był sen odzwierciedlający lęki, nie proroczy

[lance90]

Jak zwykle jedna i ta sama gwiazda moich snów...ile można? A potem człowiek chodzi w****iony caly dzień. A pomysleć, że jedyny dobry sposób na pozbycie się snów to urżnąć się w trupa lecz nie wypada tego stosować każdego dnia:/

[znowuzapilem]

Mi sie dziś śniło że byłem aktorem porno. Sceny kręciliśmy w plenerze, słoneczko swieci, auta jadą a my kamera, akcja. Najpierw ostry lód, potem minetka i kulki analne a potem gdy mam już ją ukłuć aktorka mówi że już późno i musi iść do domu. I zostalem tak ze sztywną pałą Zero profesjonalizmu

[Yassmine]

Hehee zapity zgłoś się na casting do Kodżaka, może Cię zaangażuje i razem zagramy

[znowuzapilem]

A Kojack dobrze płaci? Kontrakt z jaką gażą?

[Yassmine]

Wydaje mi się że nieźle Daje torbę młodych ziemniaków, rączego rumaka i gąsior samogonu

[Padre_Vader]

Yass, zapomniałaś dodać, że w ramach umowy i realizacji filmu Kodżak też zatankuje do pełna

Kurde, mam nadzieję, że mi się to nie przyśni

[opowiedzmiotym]

sen okrutny.
Uciekalam przed jakas grupa ludzi,na poczatku ani troche nie wiedzialam,kim oni sa.ucieczka byla skuteczna do pewnego momentu.
Zobaczylam cos w stylu mostu zrobionego ze sznura,wszelkie luki miedzy wiazaniami byly wypelnione pewnego rorzaju materialem. Biegnac,czulam sie pewnie. Nagle material zginal,zostaly tylko niepewne sploty. Zatrzymalam sie,spojrzalam w dol. Zobaczylam oboz koncentracyjny a tam,setki wyglodnialych ludzi. Gdzies z boku twalo wlasnie odstrzeliwanie sporej czesci. Zatrzymalam sie,i balam sie zrobic krok do przodu,stracilam wszelka pewnosc siebie. No i zlapali mnie. Skonczylam w celi z reszta wiezniow.

[MsMisska]

Ostatnio śnił mi się mój dziadek, który nie żyje. Pamiętam, że leżał w łóżku, a ja usiadłam obok niego i po prostu patrzyliśmy się na siebie, nic nie mówiąc. Bardzo realistyczny sen. Nie wiem, co może oznaczać ta cisza.

Za to wczoraj standardowo, śniło mi się, że samolot (tym razem helikopter) spadł na mnie. To już jest norma. Ale te spadające samoloty są straszne

[lady__in__red]

MI się też śniła zmarła babcia wczoraj, czy przedwczoraj.
Mówiła mi, że nie mam się bać, że zawsze kiedy będę potrzebowała ona będzie przy mnie...To był tak realistyczny sen, że się obudziłam. I w tym śnie jeszcze mówiła, że będzie mi się czasem pokazywać jak będę chciała. A ja jej na to, że lepiej nie, bo wie, że się boję duchów.

Dziwny sen...

Wczoraj mi się śniło, że nasikałam na podłogę w supermarkecie. NIkt potem nie chciał mnie wpuścić do sklepu

[Padre_Vader]

A mi się ostatnio śniło...w sumie nic od dłuższego czasu mi się nie śni Kiedyś były cuda, a teraz im więcej stresów w życiu tym gorzej o jakiś ciekawy sen. Za to jak już walnie jakiś erotyk to z grubej rury. Kiedy ostatni raz na taki trafiłem to był to sen o seksie z inną (niż moja własna). Był tak realistyczny, że dosłownie odczuwałem każdy element. A wejście w nią to czułem jakbym robił to w realu, a nawet mocniej. Coś pięknego. Ale to było dawno temu

[MsMisska]

Pingwin mi się dzisiaj śnił.

[Xenon]

Śniło mi się, że miałem święcenia kapłańskie i leżałem plackiem na podłodze kościoła. Nie byłem jakoś uroczyście ubrany, tylko miałem białą koszulkę z nadrukiem i sztruksowe czarne spodnie. Leżałem trochę dalej od ołtarza i zasnąłem (we śnie). Obudziły mnie trącając dzieci pierwszokomunijne siedzące w pierwszym rzędzie, gdy nadszedł moment komunii. Wstałem i korzystając z zamieszania koledzy z podstawówki wyrwali mnie na piwo i uciekłem z tych święceń. Staliśmy pod kościołem chwilę, bo jeden z nich miał przynieść mi torbę, ale się pomylił i przyniósł cudzą. Opieprzyłem go, by poszedł po właściwą. Na tym się skończyło, bo obudził mnie dzwoniący telefon.