Dziś wreszcie miałem wyraźny sen. Składający sie z krótkich niezwiązanych ze sobą scenek, coś na wzór kina ambitnego gdzie nie liczy się akcja tylko dobre dialogi i sceneria. Śniły mi się 3 forumowiczki:
Anuszka - rozmowa w kolorowej kawiarni w stylu lat 50tych, dwa zamówione szejki z bitą śmietaną,muzyka w stylu Grase, Ann zrobiona na pin up girl
Tylko tematu rozmowy nie pamiętam.
Astraja - ekskluzywna kulturalna domówka na ok 17 piętrze przeszklonego wieżowca w dużym mieście. Takie spotkanie wyższych sfer (co ja tam robiłem ). A. wyszła na przeszklony taras na fajke. Podbiłem się poznać znając ją z forum. Była zaskoczona jaki ten świat mały. I też nie pamiętam o czym gadaliśmy. Ale widok nocy w metropolii z 17 piętra extra.
Awayka ale o tym nie opowiem Tu była głownie akcja
Miałem sen, że grałem w Counter Strike'a, biegłem na BS'a rozbroić bombę gdy spotkałem listonosza, który chciał bym mu zapłacił za przesyłkę 130 zł. Bałem się bo nie wiedziałem z czego zapłacę
Dziś wreszcie miałem wyraźny sen. Składający sie z krótkich niezwiązanych ze sobą scenek, coś na wzór kina ambitnego gdzie nie liczy się akcja tylko dobre dialogi i sceneria. Śniły mi się 3 forumowiczki:
Anuszka - rozmowa w kolorowej kawiarni w stylu lat 50tych, dwa zamówione szejki z bitą śmietaną,muzyka w stylu Grase, Ann zrobiona na pin up girl
Aaaa... No widzisz, że też tak wszystkiego nie czytam. http://www.youtube.com/watch?v=7oKPYe53h78 A hahaha! Aż sobie to wyobraziłam... a teraz lecę rzygać.. ale nie przez Ciebie tylko w ogóle.. Może w ciąży jestem?!
Właściwie nie wiem, dlaczego ta matematyka się pojawia u mnie. Radziłam sobie z nią całkiem dobrze
Ostatnio śniło mi się, że chciałam uciec przed burzą w Poznaniu, ale zamiast kupić bilet na autobus, kupiłam bilet na tramwaj, który wypadał z torów i grzązł w piasku.
Później były wystrzały z armat. Leciały z nich dolary, rysunki dzieci, listy. Starałam się zebrać jak najwięcej.
Teraz myślę sobie, że ten sen to odbicie przeżyć z koncertu AC/DC.
Ja miałam takie sny o niezdawaniu odnośnie geografii - też nie wiem czemu, bo przedmiot lubiłam i nie miałam z nim większych problemów. To z historią powinnam mieć koszmary w nocy
Śniła mi się zmarła babcia nie wiem z jakiej okazji ale składałam jej życzenia i dodałam jeszcze, że świetnie wygląda jak na taką chorobę...
Dopiero teraz do mnie dotarło, że przecież ona umarła...
Mnie dziś snilo się ,ze mój kolega związał cale moje ciało.. Nie wiem jak to fachowo się nazywa , ale byłam cala powiązana lina. Dlaczego? Nie wiem nawet.
Znowu kurde apokalipsa Byla noc, szlam sobie pusta ulica w strone skrzyzowania, a tam nagle zza domow sruuu kilkunastometrowa fala, ktora rodzielila sie i zaczela pedzic w moja strone. Spojrzalam w bok i okazalo sie, ze stalam przy wzgorzu. Za mna paletala sie jakas wyjatkowo niska kobieta. Chwycilam ja i pociagnelam za soba na szczyt. Jak ja nie lubie snic o tsunami...tym bardziej ze nie potrafie plywac Jakby tego bylo malo, uciekalam pozniej przed tornadami. Tak hardcorowo dawno nie bylo.
"Ideały są jak gwiazdy. Jeśli nawet nie możemy ich osiągnąć, to należy się według nich orientować."
Skomentuj