Dzisiaj śniło mi się, że ja i moi znajomi byliśmy pod dyktaturą jakiegoś typa. Każdy bał się mu przeciwstawić. Mnie i kilku kolegom udało się uciec ale bałem się, że znów mnie złapią bo zostawiłem swój telefon i plecak tam gdzie nas przetrzymywano
Śniło mi się, że miałam dziecko. Tak maleńkie jak lalka. Nie wiedziałam jak mam je do snu ułożyć. Jak to ogarnełam to nagle był dzień i przylazły do mnie jakieś dzieciate koleżanki i wyciągały mnie na spacer. A moje dziecko miało tylko tetrową pieluchę z ceratą I nie miałam ani wózka ani nic. Ja mój tata się dowiedział do dostał szału a ja pomyślałam wtedy "o matko. I jak ja teraz pracę znajdę "
Coś tam jeszcze mi się śniło ale teraz nie pamiętam. To był okropnie dziwny sen...
Miałam koszmarny sen - śniło mi się, że moja była współlokatorka (ta która wróciła na stałe do PL, nie ta druga syfiara) postanowiła wrócić do HH. Miała klucze do mojego mieszkania i się po prostu wprowadziła!
Wczoraj mi się śniło, że wykrztusiłam filet surowej ryby, dosyć spory.
Masakra
Nie wiem, czy pisałam już o nawracającym motywie w snach o ratowaniu ryb, które wyskoczyły z akwarium. Powtarza się i powtarza.
mi się powtarzają sny z kościołem, torami, że biegnę, że kogoś ratuję... Bardzo często te motywy się powtarzają. I burze, wichury... Ciąża jest ostatnio co noc. Dzieci też. Jak wstaję, czuję się zmęczona psychicznie samymi snami...
Misska, gdybym nie uciekła, na pewno by zabolało, bo w snach czuję fizyczny ból. Nie wiem, dlaczego.
Lady, gdy miałam 15 lat, śniło mi się, że kocham się w kościele z kolegą z klasy, a jednocześnie odczytuję z kartki listę jego poprzednich kochanek
Burze, wiatry, przytłaczające tak, że nie mogę uczynić kroku też często we snach mnie nawiedzają.
Śniło mi się też, że urodziłam lalkę. Najpierw głowę, później resztę
Skomentuj