Ucięłam sobie popołudniową drzemkę (należała mi się, bo dziś pracowałam ) i miałam koszmar Śniło mi się, że jechałam metrem z matką i kimś jeszcze, miałam dużo bagażu. Na mojej stacji wystawiałam bagaż jeden po drugim, najpierw położyłam na peronie moją torebkę, torbę z lapkiem i jakieś reklamówki i cofnęłam się do metra po resztę bagażu, a w tym czasie zamknęły się drzwi i pociąg ruszył W panice naciskałam przycisk otwierania drzwi Na następnej stacji przesiadłam się do pociągu jadącego w drugą stronę, musiałam na niego długo czekać, a jak już przyjechał i wsiadłam, to wlókł się niemiłosiernie Jak dojechałam, dobiegłam do swoich rzeczy, które były rozgrzebane, torebka i torba z laptopem rozpięte, ale... nic nie zginęło O_o
Obudziłam się spocona i z ulgą odetchnęłam, że to tylko sen
A mi się śniło, że miałam jakiś egzamin, do którego nie byłam przygotowana Miałam ściągi, ale nie dało się z nich skorzystać, bo profesorka wiecznie nade mną stała A kolegę z ławki, który skończył pisać wcześniej i chciał mi podpowiedzieć, suka przesadziła do innej ławki
Nie pamiętam dokładnie co mi się śniło ale dotyczyło to mojej bratanicy... Umarła... A ja tak strasznie płakałam....Nie mogłam się powstrzymać, krzyczałam dlaczego, przecież była taka mała, darłam się, że to niesprawiedliwe... Nie wiem jak umarła, nie pamiętam.. Siostra mnie obudziła bo nie wiedziała co się dzieję, autentycznie płakałam, cała poduszka zaryczana.. Nie lubię takich snów, a ten był nadzwyczaj realistyczny choć dokładnie go nie pamiętam. Teraz tylko czekam aby ją przytulić.
Później jak znowu zasnęłam to erotyka miałam, bezsens.
śniło mi się, że wkładałam paluszek do tyłeczka mojego T
oprócz tego śniło mi się, że wpadłam z przepaści do morza i że zrobiłam awanturę w biedronce, bo nie było moich chipsów
a dziś sniło mi się, że całowałam się z pewnym młodzieńcem i miałam ugraną potrójną randkę oj miało się dziać cholerny dzwonek ...
0statnio edytowany przez sister_lu; 03-07-12, 09:11.
Śniło mi się, że nagle na uniwersytecie wprowadzono obowiązkową religię (jak w szkole), i stara katechetka z owłosionymi nogami kazała nam pisać co chwilę jakieś testy O tyle to dziwne, że chodziła po domach każdego ze studentów, i kiedy pisałem w swoim pokoju, a ona wyszła, to korzystałem z Internetu, żeby ściągać Powiedzcie mi, co ja brałem, skoro mam takie sny...
Dżizzz, ja to mam powalone sny Najpierw śniło mi się, że pod brodzikiem zapchała się jakaś rura i jak wyjęłam korek z odpływu, by spuścić wodę, ta zamiast spłynąć zaczęła wylewać się na zewnątrz Woda zalała mi mieszkanie tak bardzo, że brodziłam w niej po kostki Zaczęło zalewać świeżo wyremontowane mieszkanie pode mną, a jak w moim mieszkaniu przeschło, to oczywiście wróciły rybiki I się obudziłam
Potem jak ponownie zasnęłam, śniło mi się, że ze znajomymi szukaliśmy jakiegoś adresu. Nie wiem jakim cudem akcja przeniosła się do niebezpiecznej dzielnicy, gdzie było więzienie, z którego uciekli więźniowie i terroryzowali przechodniów. Potem w tym samym śnie akcja przeniosła się na jakąś imprezę - jakiś koleś oblał mnie piwem, a inny na mnie zwymiotował Jak stałam w kolejce do łazienki, by się trochę ogarnąć, to się obudziłam.
Skomentuj