No więc tak:
Wczoraj śniły mi się jakieś harce erotyczne, m.in. z jakimś facetem-znajomym - tak więc był motyw gejowski. Ale nie tylko, były też i jakieś panie.
ogólnie byłem lekko podniecony, gdyż parę razy budziłem się w nocy ze stojącą pałką.
Dzisiaj śniły mi się jakieś spotkania, rozmowy z jakimiś kobietami. Ale niestety nie pamiętam z jakimi.
Konkretne te sny to nie są, ale czułem potrzebę wpisania się.
Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.
Ja raczej rzadko miewam sny. Niepokojące jest to że nie mogę sobie przypomnieć snu o tematyce erotycznej... Sen, który najbardziej zapadł mi się w pamięć miałem wiele lat temu. Stałem przed naczyniem z jakąś masą, coś w rodzaju bulgocącej gliny, ale nie gorącej. Zanurzam w niej dłonie, po czym wyjmuję je. Na dłoniach zostało trochę tej masy, na jej powierzchni tworzy się ochydna i przerażająca twarz szatana, która zaczyna się ze mnie śmiać. W tym momencie obudziłem się. Był niedzielny poranek, cicho, słonecznie. Ja leżę nieruchomy w łóżku i czuję jak wali mi serce. Byłem autentycznie przerażony tym snem.
Jak z horroru ale przeżyłem to naprawdę. Apage, Satanas!
'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)
A mi jak zwykle nie śni się seks
Ostatnio byłam hipopotamem, małpą, kotem i szczurem na zmianę, biegałam po zoo i zalecałam się do hipopotamicy.
A dzień wczesniej śniło mi się, że byłam kwadratem, a kółka dokonały zmowy i zmieniły styl naświetlania na taki, który pokazywał tylko kółka - wyobraźcie sobie taką kółkową rzeczywistość... A ponieważ czego nie widać, to nie istnieje, żeby utrzymać swoją egzystencję musiałam walczyć z kółkami i takimi okrągłymi, krwiożerczymi roslinami, żeby włączyć z powrotem dobre oświetlenie.
Pamiętam szczególnie dwa momenty - kiedy kółka włączyły światło i nagle z całej przestrzeni zaczęły się wydzielać takie różnobarwne, wielkie i małe kółka, dosłownie wszędzie, a rzeczywistść dookoła nich zaczęła szarzeć. I drugi - kiedy włączyłam już dobre oświetlenie i nagle rzeczywistość "wskoczyła" na swoje miejsce, pochłaniając kółka tak, że zupełnie przestałam je postrzegać.
1 sen - grałam w razem z Sigourney Weaver w Obcym (w 7 częsciach ) Był jeszcze jakiś romans Ripley, ale nie pamiętam z kim ;p Dodatkowo goniły mnie jeszcze zombie (jeden bez głowy) z Zombieland
2 sen - zamknięte brązowe drzwi i parasolki - co to znaczy dr Freud?
... zamknięte brązowe drzwi i parasolki - co to znaczy dr Freud?
Drzwi oznaczają organy płciowe.
Brąz oznacza złudną nadzieję, niebezpieczeństwo, stan przejściowy lub fałszywego przyjaciela.
Parasolka oznacza dystans do otoczenia lub głębokie rozmyślania nad otaczającą rzeczywistością.
Reasumując: zastanawiasz się jak tu przelecieć w najbliższej przyszłości faceta, który uważa się za przyjaciela a tak naprawdę to sam ma na Ciebie ochotę, ale i tak nic z tego nie będzie
Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej
Mi się śnił ostatnio penis Bzykacza. Wiedziałam, że to jego, bo skórka tak ciężko schodziła. A nie dał mi poślinić, by schodziła łatwiej
Ale to nie był sen erotyczny, bardziej zręcznościowy.
Reasumując: zastanawiasz się jak tu przelecieć w najbliższej przyszłości faceta, który uważa się za przyjaciela a tak naprawdę to sam ma na Ciebie ochotę, ale i tak nic z tego nie będzie
Wow Ale dlaczego nic z tego nie będzie, dlaczego???
Napisał Nolaan
Hehe, ja miałem ostatnio zajawki niezłe. Dwa razy pod rząd BezTabowiczki mi się śniły ;]
Skomentuj