Ideologia gender - co o tym sądzicie?

[Eris]

No najwidoczniej życia nie znam
Na wsi zabitej dechami gdzie połowa młodych wyjechała do miasta a druga połowa do angli a średnia wieku wynosi 56 lat to z jakiej racji KK ma nie mieć nic do powiedzenia. W końcu podobno mamy demokracje.

Zle sie jednak dzieje, gdy ksiadz publicznie wyczytuje ile kto dal po koledzie. Gdyby ten konkretny proboszcz nie mial pozycji w tej konkretnej wsi, na cos takiego by sie nie zdobyl. A takich konkretnych ksiezy i konkretnych wsi jest sporo. Miedzy "nic do powiedzenia" a "druga wladza po wojcie" jest spora roznica.

Ty mowisz o polityce jako takiej a ja mowie o spoleczenstwie.

Krzyze w szkolnych klasach, rekolekcje na ktore chodza cale szkoly, lekcje religii w szkolach, koledy i drogi krzyzowe w ktorych uczestniczy cale osiedle, sluby/chrzty/komunie organizowane z wielka pompa, ksieza zapraszani do tv, relacje z mszy swietej w radiu, "naturalne metody antykoncepcji", in vitro - tego nie ma w wiekszosci krajow europejskich. Te wlasnie niuanse swiadcza o dosc silnej pozycji kk w debacie publicznej, zyciu i swiadomosci spolecznej.

Trzeba tez pamietac, ze ja odnosze sie do kk w Polsce. KK w Polsce to nie jest to samo co np. kk w Argentynie - mimo iz organizacja ta sama.

[barmetr]

Pomijając ideologię katolicką, to kler reprezentuje również w stopniu postawy społeczeństwa, z którego się ten kler wywodzi.
Polski kler, pochodzący głównie z wsi i miasteczek, prezentuje poglądy rodzin, z których księża się wywodzą, tj. ideologię narodowokatolicką. Ideologię, która na tych wsiach i w tych miasteczkach przetrwała. Dlatego nie można przeciwstawiać księży narodowi. Lud polski przyzwyczajony jest, że księdzu należy się szacunek, że ksiądz jest liderem. Ksiądz był bardzo często synem dziedzica, nadto lud nadawał czynnościom księdza znaczenie magiczne.
W Argentynie ludzie są po prostu inni niż w Polsce. To było zauważalne już w chwili, gdy przybył tam Gombrowicz.
Ponieważ Argentyńczycy są bardziej lewicowi, wyluzowani. otwarci i antyamerkańscy niż Polacy, toteż muszą się do tego dostosować tamtejsi księża. Dlatego są mniej prawicowi, mniej podejrzliwi i nie wielbią "gringos".

[znowuzapilem]

Zle sie jednak dzieje, gdy ksiadz publicznie wyczytuje ile kto dal po koledzie. Gdyby ten konkretny proboszcz nie mial pozycji w tej konkretnej wsi, na cos takiego by sie nie zdobyl. A takich konkretnych ksiezy i konkretnych wsi jest sporo. Miedzy "nic do powiedzenia" a "druga wladza po wojcie" jest spora roznica.

Nigdy nie pisałem ze KK jest wolny od różnego rodzaju patologii. Ale przecież nie ma przymusu chodzenia do kościoła, nawet na wsiach. O ile wiem nie było jeszcze przypadku pobicia albo podźgania widłami niewiernych.

Krzyze w szkolnych klasach, rekolekcje na ktore chodza cale szkoly, lekcje religii w szkolach, koledy i drogi krzyzowe w ktorych uczestniczy cale osiedle, sluby/chrzty/komunie organizowane z wielka pompa, ksieza zapraszani do tv, relacje z mszy swietej w radiu, "naturalne metody antykoncepcji", in vitro - tego nie ma w wiekszosci krajow europejskich. Te wlasnie niuanse swiadcza o dosc silnej pozycji kk w debacie publicznej, zyciu i swiadomosci spolecznej.

Co komu przeszkadza krzyż w klasie, na rekolekcje jak i na religie nie ma przymusu chodzenia tym bardziej na drogi krzyżowe, kolendy też można nie przyjmować, ślub cywilny, chrzest nie jest obowiązkowy... Tak mozna w nieskończoność.
Nie ma w żadnym kraju europejskim? Watykan?
A wiesz że na Hiszpańskich stadionach są kapliczki gdzie piłkarze mogą sie przed meczem pomodlić? Jakoś nikomu to nie przeszkadza jak u nas krzyże w klasach.

Ponieważ Argentyńczycy są bardziej lewicowi, wyluzowani. otwarci i antyamerkańscy niż Polacy, toteż muszą się do tego dostosować tamtejsi księża. Dlatego są mniej prawicowi, mniej podejrzliwi i nie wielbią "gringos".

Kolejna złota myśl Barometra

wiarus, jak już pewnie zauważyłeś dyskusja z kolegą pafciem nie ma najmniejszego sensu

[PabloXM]

A liczy się do średniej? Albo inaczej. Czy kiedykolwiek liczyła się do średniej?

Oczywiście. Było to za rządów Romana Giertycha a nawet był pomysł wprowadzenia religii (tylko katolickiej) na maturę. Pamiętam doskonale, bo dzięki temu bezsensowi kilka osób z mojej klasy dobiło do świadectwa z paskiem za ocenę z przedmiotu, który był tylko zapchajdziurą albo okienkiem w lekcjach.

[iceberg]

Co komu przeszkadza krzyż w klasie, na rekolekcje jak i na religie nie ma przymusu chodzenia ...

A nie będzie Ci przeszkadzać jak zamienimy krzyże na gwiazdy Dawida albo półksiężyc mahometan? No w sumie nie powinno - przecież to też tylko symbol ... I to nie obok krzyża ale zamiast. Skoro to nikomu nie przeszkadza to inne symbole nie powinny również. Albo posuńmy się bardziej absurdalnie - może obróćmy go do góry nogami i obok powieśmy martwego kota. Nadal uważasz, że nie będzie to nikomu przeszkadzać?
To nadal tylko symbole... A skoro coś takiego może urazić katolików to może obecność krzyża razić niewierzących lub wyznawców innych religii

[iceberg]

Dahrehor - gdzie ja czegoś zakazuję? To po pierwsze, po drugie - nie wiem czy zauważyłeś, że kwestia krzyży nie dotyczy tylko szkół ale również instytucji PUBLICZNYCH a nie miejsc kultu religijnego. No chyba, że uznamy że jakiś urząd jest nim... A wtedy zamiast dyrektora/naczelnika/kierownika może mianować wikarego/proboszcza/biskupa w sądzie, urzędzie miasta/gminy/sejmie??

Zgoda - nie we wszystkich szkołach powinno być tak samo -pokaż mi szkołę w Polsce gdzie zamiast krzyża wiszą inne symbole religijne - i mówię o państwowych placówkach, w prywatnych krzyże mogą być przybite nawet do mundurków zamiast tarcz, każdy prywatnie decyduje w co wchodzi. No chyba że zniesiemy obowiązkowe kształcenie albo wprowadzimy w pełni dowolny wybór czy dzieci mogą być uczone tokiem indywidualnym zamiast w ławkach szkolnych

[Eris]

Nigdy nie pisałem ze KK jest wolny od różnego rodzaju patologii. Ale przecież nie ma przymusu chodzenia do kościoła, nawet na wsiach. O ile wiem nie było jeszcze przypadku pobicia albo podźgania widłami niewiernych.

I co z tego, ze nie ma przymusu prawnego skoro na wsiach presja spoleczna jest wciaz silna? To nie jest tak, ze na wsiach ktos moze o tak sie wylamac bez zadnych konsekwencji.

Ja nie mowie o kwestiach prawnych tylko spolecznych. A to czesto sa 2 rozne rzeczy.

Co komu przeszkadza krzyż w klasie, na rekolekcje jak i na religie nie ma przymusu chodzenia tym bardziej na drogi krzyżowe, kolendy też można nie przyjmować, ślub cywilny, chrzest nie jest obowiązkowy... Tak mozna w nieskończoność.

Chodzi o to, co mowi ajs. Przeszkadza czy nie przeszkadza swiadczy to o pozycji religii i kk w polskim spoleczenstwie.

Nie ma w żadnym kraju europejskim? Watykan?

Watykan to chrzescijanska Arabia Saudyjska.

A wiesz że na Hiszpańskich stadionach są kapliczki gdzie piłkarze mogą sie przed meczem pomodlić? Jakoś nikomu to nie przeszkadza jak u nas krzyże w klasach.

Hiszpania tez jest mocno katolicka. To, ze cos jest za granica nie znaczy ze jest dobre. Poza tym roznica jest spora - kapliczki/miejsca modlitw to wydzielony teren. Chcesz - idziesz, nie chcesz - nie musisz. A krzyz w klasie ogladaja wszyscy.

Kolejna złota myśl Barometra

Ale cos w tym musi byc. Polskie spoleczenstwo jest bardzo konserwatywne i bardzo nieufnie traktuje kazda innosc. Nie zawsze tak bylo.

[wiarus]

Nigdy nie pisałem ze KK jest wolny od różnego rodzaju patologii. Ale przecież nie ma przymusu chodzenia do kościoła, nawet na wsiach. O ile wiem nie było jeszcze przypadku pobicia albo podźgania widłami niewiernych.



Co komu przeszkadza krzyż w klasie, na rekolekcje jak i na religie nie ma przymusu chodzenia tym bardziej na drogi krzyżowe, kolendy też można nie przyjmować, ślub cywilny, chrzest nie jest obowiązkowy... Tak mozna w nieskończoność.
Nie ma w żadnym kraju europejskim? Watykan?
A wiesz że na Hiszpańskich stadionach są kapliczki gdzie piłkarze mogą sie przed meczem pomodlić? Jakoś nikomu to nie przeszkadza jak u nas krzyże w klasach.


Kolejna złota myśl Barometra

wiarus, jak już pewnie zauważyłeś dyskusja z kolegą pafciem nie ma najmniejszego sensu

Zauważyłem
Spoko traktowałem tą pyskówkę jako małe doświadczenie. Byłem ciekaw, jak daleko się posunie i co zostanie potem wycięte
Podobnie jest z resztą tej dyskusji - nie ma najmniejszego sensu, baranowi w pędzie jest wszystko jedno, byle płot miał czarny kolor. Cytat:
Napisał wiarus
Każdy, ma prawo do swojej drogi, byle nie szkodził innym

Ależ tak. Żyj, i daj żyć.

Tylko genderyści agresywnie starają się narzucić swoją ideologię szkołom i przedszkolom. Chcą, żeby ich poglądy były podstawą procesu wychowywania. A na to zgody być nie może.

Cytat:
Napisał iceberg
A nie będzie Ci przeszkadzać jak zamienimy krzyże na gwiazdy Dawida albo półksiężyc mahometan?

W lokalnych społecznościach islamskich bądź żydowskich, pewnie, że nie.

Żeby dostrzec bezsens zakazów postulowanych przez Iceberga wystarczy odrzucić przekonanie, że we wszystkich szkołach ma być tak samo.


Już to kiedyś przerabialiśmy - w klasach wisiały portrety sekretarzy, a ideologom podobnym do Gender mówiło się "Towarzyszu"

[Eris]

A czemu tobie mialby przeszkadzac brak krzyza?

dahrehor to przyklad fanatyzmu niestety.

[znowuzapilem]

A nie będzie Ci przeszkadzać jak zamienimy krzyże na gwiazdy Dawida albo półksiężyc mahometan?

Gdybym uczęszczał do szkoły w której 90% uczniów to żydzi lub muzumanie to nie, nie przeszkadzało by mi to. Sorry ale Twój argument jest na poziomie gimnazjum.

A skoro coś takiego może urazić katolików to może obecność krzyża razić niewierzących lub wyznawców innych religii

Polska jest tolerancyjnym krajem i na przyklad synagogi nie są podpalane co drugi dzień więc nie widze powodów w których mniejszości religijne bądź ateiści mają dyktować jakiekolwiek warunki.
100% racji ma Dahrehor.

I co z tego, ze nie ma przymusu prawnego skoro na wsiach presja spoleczna jest wciaz silna? To nie jest tak, ze na wsiach ktos moze o tak sie wylamac bez zadnych konsekwencji.

Ja nie mowie o kwestiach prawnych tylko spolecznych. A to czesto sa 2 rozne rzeczy.

No to w tym momencie nie wiem nie wiem dlaczego za całość obwiniasz KK a nie społeczeństwo. Może trzeba jeszcze zlikwidować straże pożarne bo jak co roku "sprzedają-co łaska" kalendarze OSP i jak ktoś nie kupi to polowa wsi nie mówi dzieńdobry

Poza tym roznica jest spora - kapliczki/miejsca modlitw to wydzielony teren. Chcesz - idziesz, nie chcesz - nie musisz. A krzyz w klasie ogladaja wszyscy.

Ale co jest w tym nieszczesnym krzyżu takiego diabolicznego że antykatolów aż tak on boli? Koscioły też wyburzyć bo kto przechodzi obok, widzi krzyż?

a nawet był pomysł wprowadzenia religii (tylko katolickiej) na maturę.

Nie wiem co ma pomysł do rzeczywistości. Tuskowi mamy do końca życia wypominać pomysł obowiązkowego posiadania alkomatu w samochodach?

Pamiętam doskonale, bo dzięki temu bezsensowi kilka osób z mojej klasy dobiło do świadectwa z paskiem za ocenę z przedmiotu, który był tylko zapchajdziurą albo okienkiem w lekcjach.

O zgrozo. Kilka osób miało wyższą średnią. Faktycznie, bardzo destrukcyjnie ta religia działa na młodzież

[anduk]

I co z tego, ze nie ma przymusu prawnego skoro na wsiach presja spoleczna jest wciaz silna? To nie jest tak, ze na wsiach ktos moze o tak sie wylamac bez zadnych konsekwencji.

Taka jest obiegowa opinia ale nie znaczy, że tak jest. Na wsi zna się wszystkich i siłą rzeczy plotkarstwo jest nasilone ale według mnie wieś jest o wiele bardziej liberalna religijno-obyczajowo niż niejedno duże miasto w Polsce. Serio serio.

Jeśli chodzi o religię w szkole to strata czasu, księża/świeccy udają, że coś robią by ciągnąć kasę a dzieci udają, że chodzą a nic nie robią (lub odpisują zadania na kolejne lekcje). Ale w sumie nie o tym chyba temat?

[wiarus]

Eris - tłumaczenie Ci podstaw tolerancji, to strata czasu.
Tak jak walka z wiatrakami, czy moim antywirem, którego nie przeskoczę.
Postaraj się zrozumieć, że krzyż wisi tam jako symbol walki, z czymś co próbowano nam narzucić na siłę, tak jak Ty swoją ideologię.
Nie jest symbolem tępienia ateistów /myślę, że tak to odbierasz/, a walki z uciskiem wprowadzonym przez ateistów /czytaj komunę/.
Szkoły są finansowane przez samorządy lokalne, a samorząd to my wszyscy.
Liczy się głos większości, a nie idea głoszona przez oszołomów.

[kamaro10]

Oj matołki matołki konstytucja WYRAŹNIE mówi o tym że Polska jest krajem LAICKIM i to że nie można dyskryminować ani wywyższać jakiejkolwiek religi. Więc w szkołach, urzędach itp muszą wisieć wszystkie znaki religijne( jest w Polsce ich chyba trzydzieści coś ale tego nie jestem pewien) lub żadne. Zauważyłem ostatnio że jest coraz mniej krzyży w urzędach.

[kamaro10]

Patrz punkt pierwszy...

[kamaro10]

No dobra a gdzie wtedy masz napisane że chrześcijanizm to nasza religia???