Mam nadzieję,że powoli wyrastamy z przeświadczenia,że studia wyższe musi ukończyć każdy.
W tej chwili jak chcę wołać "fachowca" bo mi kran cieknie lub rura pękła to jestem pełna lęku ile taki wykasuje. Jak już się raczy zjawić jeden lub drugi "fachowiec" to często płacisz za usługę jak za zboże, a robota i tak jest bylejaka. Już nie wspominając o tym,że mam wrażenie, teraz płaci się za każdą pierdołę. Ja po studiach dziennych nie mam takiej stawki za godzinę jak Pani, która sprząta po mieszkaniach. Czy opłaca się więc kończyć studia za wszelką cenę? Niekoniecznie.
Gdybym miała waruny, wolałabym zostać Panią Złota Rączka . Malowanie,szpachlowanie,kładzenie paneli. Sęk w tym,że mnie to w ogóle nie interesuje,ale kasa z tego jest.
Z powodu braku specjalistów, pielęgnujemy bylejakość. Mam ostatnio takie właśnie przemyślenia. Niech jeszcze wiecej profilowych szkół średnich polikwidują...
W tej chwili jak chcę wołać "fachowca" bo mi kran cieknie lub rura pękła to jestem pełna lęku ile taki wykasuje. Jak już się raczy zjawić jeden lub drugi "fachowiec" to często płacisz za usługę jak za zboże, a robota i tak jest bylejaka. Już nie wspominając o tym,że mam wrażenie, teraz płaci się za każdą pierdołę. Ja po studiach dziennych nie mam takiej stawki za godzinę jak Pani, która sprząta po mieszkaniach. Czy opłaca się więc kończyć studia za wszelką cenę? Niekoniecznie.
Gdybym miała waruny, wolałabym zostać Panią Złota Rączka . Malowanie,szpachlowanie,kładzenie paneli. Sęk w tym,że mnie to w ogóle nie interesuje,ale kasa z tego jest.
Z powodu braku specjalistów, pielęgnujemy bylejakość. Mam ostatnio takie właśnie przemyślenia. Niech jeszcze wiecej profilowych szkół średnich polikwidują...
Skomentuj